Data: 2000-05-14 17:31:33
Temat: Re: Odp: Lek - jak go zwalczyc?
Od: "sssboa" <s...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dowiedzialam sie tylko tyle, ze strach przed
>pajakiem ma cos wspólnego z niewyjasnionym stosunkiem do matki.
sss: Bardzo naciągane, bardzo freudowskie.
p.s. jeśli lęk przed pająkami wyleczono jej przy okazji to nie cierpiała na
anarchofobię (na pewno tak się to nazywa?:))) tylko na GAD, OCD czy coś
jeszcze innego (tzn. ogólny lęk). Polski psycholog unika klasyfikowania
schorzeń, bo przecież i tak chodzi o relację matka-córka ojciec -syn:-)))) W
ten sposób istnieje jedna choroba, niestety bez nazwy, to wszystko
upraszcza. Niezła fucha, siedzisz sobie za biurkiem, przychodzi klient,
patrzysz - kobieta- Jak określiłaby pani swoje stosunki z matką? , a jak
facet to z ojcem, a później ... należy się 50 zł. Nic dziwnego, że ludzie
chodzą do psychologa całe życie i nie mają żadnych efektów. Ale z punktu
widzenia psychoterapii (nie mylić z psychologią) roku 2000. to
średniowiecze.
>
>A tak nawiasem mówiac: o wielkiej odwadze swiadczy udawanie sie -
>pomimo anarchofobii - z tym problemem do SIECI ;-))
sss: To straszne, czy to wstyd powiedzieć komuś, że jest się chorym i
potrzebuje
się pomocy?:-!
>Zycze sukcesu, ja też
Lęk przed pająkami zalicza się do tzw. "prostych fobii" i jest łatwy do
wyleczenia i nie następują często nawroty. Głównie poprzez stopniową
ekspozycję (terapia kognitywna - zamiast freudowskiej psychoanalizy
podejście mniej indywidualne i troche szablonowe, tzn. tak jest na świecie).
Stosuje się nawet programy komp., gania się jakiegoś robala po ekranie czy
coś:-))
Szukając pomocy należy zwrócić uwagę na doświadczenie terapeuty, nie musi
być to wcale psycholog, mógłby to być wyspecjalizowany terapeuta (skończone
specjalistyczne kursy- na zachodzie powszechne, istnieją nawet całe kliniki
zajmujące się leczeniem tylko jednej fobii). Ten pierwszy (psycholog) będzie
właśnie szukał przyczyn w Twoim związku z matką, niezaspokojonum libido, w
tym, że jak sobie tyłek podcierasz to patrzysz na papier i tym podobne
bzdury bez związku. Drugi zastosowałby gotową, sprawdzoną terapię. Niestety
terapeutów w Polsce brak, nie brak za to domorosłych filozofów. Freud to
fajny literat popularno-naukowy, można go czytać tak jak "Kapitał" Marksa,
obydwa dzieła bardzo przełomowe dla postrzegania roli człowieka w
przyrodzie, ewolucji itp:-!. Nowoczesna terapia (gdzieś od lat
siedemdziesiątych) nie czerpie jednak z wielkiej teorii, która wydaje się
słuszna, ale się nie sprawdza (większy nacisk na dziedziczenie,
farmakologię, postrzeganie). Psychologa można wprost spytać, czy wyleczył
już kogoś z albo czy specjalizuje się w leczeniu konkretnej choroby. Należy
wizytę traktować jak kupno przedmiotu na wolnym rynku, nie występować w roli
zdesperowanego tylko klienta, wkońcu na ogół płacimy za wizytę.
Pozdrawiam
sss
P.S. Ja wcale nie wykluczam, że przyczyną nerwicy u kobiety może być np.
kompleks penisa i jest możliwość wykorzystania wiedzy o tym fakcie w
leczeniu. Piszę tylko jakie są trendy, co odchodzi do lamusa i czym zostaje
zastępowane. Prawda jest i tak zapewne gdzieś po środku.
jesze raz pozdro :-)))))))))
sss
>
>Sent via Deja.com http://www.deja.com/
>Before you buy.
|