| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-27 15:26:58
Temat: Re: Odp: Nadwrazliwosc
piotrek wrote:
> Nadwra?liwo?e - eufemistyczne okre?lenie totalnie zani?onego poczucia
> w?asnej warto?ci.
Zgadza sie
> gorzej jest
> przyznae sie przed samym sob? i? "mam kompleksy, nie potrafie nawi?zywae
> relacji - jestem gorsza od innych"
No wlasnie mam kompleksy i jestem gorsza od innych
> Daj sobie z psychiatr? ktory pieprzy ci i? lepiej bye nie mo?e. PojdY do
> psychologa, a najlepiej na jaki? trening np. asertywno?ci, organizowany
> przez porz?dnych psychologow, ktorym zael?y na dobru klienta a nie na
> kasie.
Tak sie sklada akurat, ze psychiatre mam panstwowego, wiec na pewno jej
nie zalezy na kasie. I wcale nie mowi mi, ze wszystko jest dobrze,
wlasciwie to nic mi nie mowi, do tej pory nie mam jeszcze diagnozy (od
wrzesnia).
>
> Wiem, ?e wykonanie takiego kroku du?o kosztuje, ale jest nieodzowne, gdy?
> choroba trzyma w swoich szponach i pacjent mimo i? biadoli i ci?gle
> narzeka, to tak naprawde nie szuka pomocy. ?atwiej jest tkwie w chorobie
> ktora sie zna, dla ktorej wypracowano ju? jakie? mechanizmy kompensacji,
> obronne itp, ni? siegn?e po co? czego nie znamy i sie boimy. S?dze, ?e
> analiza prze?ye i dziecinstwa mog?a by Tobie pomoc, ale czesto sam trening
> psychologiczny wystarczy i nie bedzie potrzeby dr??ye przesz?o?ci.
To w koncu uwazasz, ze jestem chora, czy nie?
Pozdrawiam
Kasjodor
--
Erin go bragh!!!
Kasia Gas <k...@e...krakow.pl>
Member of "COMHLAN" Celtic Dance Group: http://comhlan.art.pl
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-28 07:47:37
Temat: Re: Odp: Nadwrazliwosck...@e...krakow.pl (Katarzyna Gas) writes:
> Tak sie sklada akurat, ze psychiatre mam panstwowego, wiec na pewno jej
> nie zalezy na kasie. I wcale nie mowi mi, ze wszystko jest dobrze,
> wlasciwie to nic mi nie mowi, do tej pory nie mam jeszcze diagnozy (od
> wrzesnia).
To moze czas zmienic psychiatre?
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-22 13:46:06
Temat: Re: Odp: NadwrazliwoscOn 27 Apr 2000 17:26:58 +0200, k...@e...krakow.pl (Katarzyna Gas)
wrote:
>
>No wlasnie mam kompleksy i jestem gorsza od innych
kompleksy to rzecz calkowicie naturalna... zaloze sie ,ze nie ma na
swiecie jednej osoby calkowicie z siebie zadowolonej.. zarowno pod
wzgledem psychicznym jak i fizycznym...Pod tym wzgledem calkowicie Cie
rozumiem.. tez mam kompleksy.. cala sztuka to nie robic z nich
wiekszego problemu niz na to zasluguja.. ( a nie zasluguja na wiele)
Co do nadwrazliwosci... hmmm... nie jest to az tak rzadka cecha. jak
by sie na pierwszy rzut oka wydawalo.. powiedzialabym ,ze nawet dosyc
czesta.. tylko czesto w sposob profesjonalny maskowana... i co
wazniejsze jest to piekna cecha.
Trzeba pamietac o tym... ze swiat jaki widzimy w tej naszej
"nadwrazliwosci" niekoniecznie jest takim naprawde.. natomiast w nas
tkwi tendencja... do wyciagania pochopnych wnioskow... pt kolezanki
rozmawiaja miedzy soba a nie ze mna to znaczy ,ze mnie nie lubia, itp.
Ale tak nie jest... Zreszta tez niepotrzebnie... probujesz wyciagac
wnioski "obiektywne". Takie siedzenie w glowach innych ludzi.. i
szukanie w nich dla siebie akceptacji ewentualnie przychylnego
podejscia w zasadzie do niczego nie prowadzi.. bo powiedz sama... po
co Ci wiedziec co sobie o Tobie mysla inni?:) Czy to cokolwiek
zmienia? Oczywiscie bezpieczniej jest byc powszechnie lubianym i przez
wszystkich akceptowanym... ale przy okazji wymaga niestety zbyt duzo
zaangazowania w innych ludzi a za malo w siebie:)
generalnie polecam troche asertywniosci i po prostu czystego
egozimu:))
Heh.. sie rozpisalam... troche nie na temat chyba...ale jakos tak mi
sie nasunelo...
pozdrowka
Mada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |