« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-19 23:49:12
Temat: Re: NarkotykiDyskutujemy sobie ciekawie o narkotykach.
A mnie narkotyki zabraly przyjaciela...
Byc moze 'nieumiejetnie' z nich korzystal, mial slaby charakter i przyczynilo sie do
tego otoczenie, w jakim przebywal...
On mial gdzies, czy to legalne, czy nie. Jak chcial, znalazl.
I umarl.
Legalizacja? To nic nie zmieni.
E.
----------------------------------------------------
--
Varius Manx i Blenders na zywo w 12 miastach Polski
Na koncerty zapraszaja RMF FM i INTERIA.PL
Sponsorem trasy jest POP - usluga w sieci Idea
Szczegoly na stronie http://www.interia.pl/piknik2000/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-05-20 00:03:51
Temat: Re: NarkotykiEwaS wrote:
[..]
> Legalizacja? To nic nie zmieni.
Ależ zmieni! Zmieni to, że kobiety nie będą musiały się szmacić
by zdobyć następną działkę. Zmieni to, że wydadzą na narkotyki
100-200 złotych miesięcznie, a nie 5000 - 8000, więc będą mogli
normalnie mieszkać, jeść itp.
Zmieni to, że nie będą kraść, napadać, zabijać by zdobyć narkotyk.
Zmieni to, że bandziory nie będą mieli forsy by utrzymywać armie,
przekupywać i wykupywać.
Zmieni to, że nikt mojego dzieciaka nie będzie w szkole namawiał
do ćpania, palenia czy chlania bo nikt w tym nie będzie miał interesu,
a i owoc niezakazany nie ma uzasadnienie.
Zmieni to, że na wsi przestanie się płacić wódką bo nikt nie będzie
przywoził przyczepy wódy jako zapłaty za przysługę.
Zmieni się to, że rodziny alkoholików/narkomanów stać będzie na
normalne - ekonomicznie - życie.
Zmieni to, że gość się naćpa/zapije na tyle skutecznie, że będzie leżał
gdzieś w kącie, a nie wk...wiony bo niedopity/niedoćpany znęcał się nad rodziną.
itd. itp.
Oczywiście - nie zmieni to tego, że umrze iluś tam czyichś przyjaciół.
Niestety - pewien odsetek ludzi słabych lub przytłoczonych bezsensem życia,
jest w społeczeństwie i nic tego nie zmieni.
Nie ma jednak powodu by odbierać im godność i skazywać na poniewierkę,
głód itp. w imię totalitarnego pomysłu na życie.
pozdrawiam
Arek
--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-20 06:02:49
Temat: Re: Narkotykim...@i...pl (EwaS) writes:
> Dyskutujemy sobie ciekawie o narkotykach.
> A mnie narkotyki zabraly przyjaciela...
> Byc moze 'nieumiejetnie' z nich korzystal, mial slaby charakter i przyczynilo sie
do tego otoczenie, w jakim przebywal...
> On mial gdzies, czy to legalne, czy nie. Jak chcial, znalazl.
> I umarl.
> Legalizacja? To nic nie zmieni.
W skali spolecznej zmieni i to jak najbardziej.
Ci co sie chca zacpac na smierc i tak to zrobia, legalnie czy nie.
natomiast, kiedy narkotyki bylyby legalne dealerzy nie mieliby
interesu na sile wciagac malolatow ze szkol i innych ludzi.
Nie byloby przestepczosci wiazacej sie teraz z narkomania.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-21 12:23:45
Temat: Re: Narkotyki
Astec SA napisał(a) w wiadomości: <3...@a...pl>...
>EwaS wrote:
>[..]
>> Legalizacja? To nic nie zmieni.
>
>Ależ zmieni!
>100-200 złotych miesięcznie, a nie 5000 - 8000, więc będą mogli
>normalnie mieszkać, jeść itp.
Owszem, zmieni w sensie obrotu pieniężnego, ale nie w sensie jakości życia
tych narkomanów, u których - jak w każdym uzależnieniu - apetyt rośnie w
miarę jedzenia.
>Zmieni to, że nie będą kraść, napadać, zabijać by zdobyć narkotyk.
Akurat narkomani są w statystycznej mniejszości, jeśli chodzi o popełnianie
przestępstw przeciwko mieniu i życiu.
>Zmieni to, że bandziory nie będą mieli forsy by utrzymywać armie,
>przekupywać i wykupywać.
TAK - to byłby potężny cios zadany mafiom narkotykowym. Równocześnie
Państwo, zawłaszczając tak, jak w przypadku alkoholu, sferę dystrybucji
narkotyków, zyskuje ogromne zaplecze finansowe i może je wykorzystać na
sponsorowanie leczenia narkomanów, chorób wiążących się z tym nałogiem,
pomoc społeczną i wiele innych.
Tak, jak prohibicja położyłaby ekonomicznie Polskę na obie łopatki,
legalizacja obrotu narkotykami mogłaby znacząco poprawić jej kondycję
finansową.
>Zmieni to, że nikt mojego dzieciaka nie będzie w szkole namawiał
>do ćpania, palenia czy chlania bo nikt w tym nie będzie miał interesu,
>a i owoc niezakazany nie ma uzasadnienie.
To akurat nie ma większego znaczenia w przypadku dzieci dobrze wychowanych.
>>Zmieni się to, że rodziny alkoholików/narkomanów stać będzie na
>normalne - ekonomicznie - życie.
Ich nigdy na to stać nie będzie, dopuki uzależniony będzie na nich
pasożytował. W tej chwili alkohol jest powszechnie dostępny i jakoś nie
widać dostatnich rodzin nałogowych alkoholików. Co innego alkoholik mający
wolę leczenia polegającego w zasadzie tylko na radykalnym odstawieniu
trunku. Za pieniądze oszczędzone na wódzie kupi dziecku chleb.
>Zmieni to, że gość się naćpa/zapije na tyle skutecznie, że będzie leżał
>gdzieś w kącie, a nie wk...wiony bo niedopity/niedoćpany znęcał się nad
rodziną.
A po paru latach takiego życia zdechnie pod płotem, oszczędzając rodzinie
kłopotów a Państwu pieniędzy.
>Oczywiście - nie zmieni to tego, że umrze iluś tam czyichś przyjaciół.
>Niestety - pewien odsetek ludzi słabych lub przytłoczonych bezsensem życia,
>jest w społeczeństwie i nic tego nie zmieni.
>Nie ma jednak powodu by odbierać im godność i skazywać na poniewierkę,
>głód itp. w imię totalitarnego pomysłu na życie.
Całkowicie się z tym zgadzam.
Dorrit
>
>pozdrawiam
>Arek
>
>--
>Pierwsza polska bajka animowana 3D !
>http://www.elita.pl/swojaki/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-21 15:57:52
Temat: Odp: NarkotykiUżytkownik Dorrit <ziemnik @ ceti.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:lzQV4.10663$z...@n...tpnet.pl...
> >>Zmieni się to, że rodziny alkoholików/narkomanów stać będzie na
> >normalne - ekonomicznie - życie.
>
> Ich nigdy na to stać nie będzie, dopuki uzależniony będzie na nich
> pasożytował. W tej chwili alkohol jest powszechnie dostępny i jakoś nie
> widać dostatnich rodzin nałogowych alkoholików.
nie widać ale jest ich całkiem dużo. Jeśli nie znasz kogoś trochę lepiej
niż 'z widzenia' raczej nie będziesz w stanie powiedzieć czy ma problem
z alkoholem. Znam kilka osób które żyją z nałogiem i prowadzą dostatnie
życie. (rozumiem przez to 2 samochody, dom)
Oczywiście rodziny byłyby szczęśliwsze gdyby dana osoba nie piła,
ale pomimo tych kłopotów nie wiedzie sie im najgorzej pod względem
finansowym.
bs.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-21 16:01:51
Temat: Odp: NarkotykiUżytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> m...@i...pl (EwaS) writes:
> W skali spolecznej zmieni i to jak najbardziej.
> Ci co sie chca zacpac na smierc i tak to zrobia, legalnie czy nie.
>
> natomiast, kiedy narkotyki bylyby legalne dealerzy nie mieliby
> interesu na sile wciagac malolatow ze szkol i innych ludzi.
Ale leżałoby to w interesie legalnych sprzedawców.
Jak jest teraz z np papierosami? Duża część ich
reklam kierowana jest właśnie do młodych, ponieważ
najłatwiej ich nakłonić do spróbowania.
bs.
> Nie byloby przestepczosci wiazacej sie teraz z narkomania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-21 16:39:25
Temat: Re: Odp: Narkotyki~anon wrote:
> Ale leżałoby to w interesie legalnych sprzedawców.
> Jak jest teraz z np papierosami? Duża część ich
> reklam kierowana jest właśnie do młodych, ponieważ
> najłatwiej ich nakłonić do spróbowania.
I tylko dlatego, że papierosy są zablokowane limitem wieku.
To nakręca spiralę uzależnień, a nie reklama fajek.
Gdyby papierosy mógł kupić każdy dla dziecka straciłby swój
cały urok zakazanego owocu. Zniszczyłoby substytut dorosłości
"bo palę".
pozdrawiam
Arek
--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-23 05:35:05
Temat: Re: NarkotykiOn 19 May 2000 23:02:49 -0700, n...@p...ninka.net wrote:
>m...@i...pl (EwaS) writes:
>
>
>> Dyskutujemy sobie ciekawie o narkotykach.
>> A mnie narkotyki zabraly przyjaciela...
>> Byc moze 'nieumiejetnie' z nich korzystal, mial slaby charakter i przyczynilo sie
do tego otoczenie, w jakim przebywal...
>> On mial gdzies, czy to legalne, czy nie. Jak chcial, znalazl.
>> I umarl.
>> Legalizacja? To nic nie zmieni.
>
>W skali spolecznej zmieni i to jak najbardziej.
>Ci co sie chca zacpac na smierc i tak to zrobia, legalnie czy nie.
>
>natomiast, kiedy narkotyki bylyby legalne dealerzy nie mieliby
>interesu na sile wciagac malolatow ze szkol i innych ludzi.
>Nie byloby przestepczosci wiazacej sie teraz z narkomania.
>
Ja bym dodal jeszcze jeden aspekt, przemawiajacy za legalizacja
narkotykow,
Jest przyslowie "Owoc zakazany lepiej smakuje". Natrafniej to
przyslowie odnosi sie do mlodziezy.
Chyba kazdy z nas zna ten pociag do zakazanego. Rozne powody sa
przyczyna tego. Jednych ciagnie ciekawosc, drugdzy uwazaja to za czyn
bohaterski, jeszcze inni - za akt buntowniczy przeciw prawu itp.
Legalizacja narkotykow, te wszystkie powody wytracilaby z reki.
Mozliwie, ze z poczatku nastapilby lekki wzrost narkomanii, ale
pozniej, z powobu braku bodzcow, by spadl.
Wiele dzieci co roku ginie z powody walk miedzy gangami dzieciecymi
sprzedajacymi narkotyki. Legalizacja narkotykow uratuje tym dziecion
zycie.
Poza tym, zamiast napchac kieszenie mafii, panstwo moze osiagnac zyski
czyto ze sprzedazy panstwowej, czy to w formie podatkow od legalnych
handlarzy.
Jestem tez za legalizacja domow schadzek z podobnych przyczyn i w
dodatku z przyczyn zdrowotnych (kontrola lekarzy).
jakub
>--
>Nina (Mazur) Miller
>n...@p...ninka.net
>http://pierdol.ninka.net/~ninka/
>http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-01 19:06:04
Temat: Re: Narkotyki
Dorrit > wrote in message ...
>
>Astec SA napisał(a) w wiadomości: <3...@a...pl>...
>>EwaS wrote:
>>[..]
>>> Legalizacja? To nic nie zmieni.
>>
>>Ależ zmieni!
>>100-200 złotych miesięcznie, a nie 5000 - 8000, więc będą mogli
>>normalnie mieszkać, jeść itp.
>
>Owszem, zmieni w sensie obrotu pieniężnego, ale nie w sensie jakości życia
>tych narkomanów, u których - jak w każdym uzależnieniu - apetyt rośnie w
>miarę jedzenia.
Pozwolcie, ze i ja zabiore glos w toczaczej sie dyskusji o legalizowaniu czy
nielegalizowaniu narkotykow.
Prosze tylko mnie nie ukamieniowac na poczatku tylko cierpliwie doczytac do
konca a pozniej zrobta, co chcieta.
Otoz jestem za legalizacja narkotykow i to wszystkich.
Rozwazmy na poczatku jaki jest stan obecny:
1. Z powodu tego, ze narkotyki sa nielegalne, sprzedaza zajmuja sie mafia i
gangi, ktorzy wlaczaja w to dzieci.
2. Ceny narkotykow sa niebotyczne i nabijaja kieszenie nielegalnie
handlujacych.
3, Panstwo (czytaj - podatnicy) wydaje szalone pieniadze na walke z
nielegalna sprzedarza narkotykow.
4. Rok rocznie wiele ludzi zostaje zamordowanych w walce gangow o opanowanie
terenu, wlaczajac w to walki gangow dzieciecych.
5. Uzywanie narkotykow wcale nie maleje, powiedzialby, ze wzrasta z kazdym
rokiem.
6. Wylapanie jednego gangu i likwidacja duzej ilosci narkotykow, nie ma
zadnego wplywu na zmiejszenie podazy. Powiedzialbym, ze nawet powoduje
wzrost: na miejsce jednego zlikwidowanego gangu powstawaja dwa.
7. Naj wiecej nowych narkomanow rekrutuje sie z mlodziezy bo zgodnie z
przyslowiem "Zakazany owoc lepiej smakuje", chce pokazac, jaka to ona
chwacka.
Sa tez starsi o takich sklonnosciach.
A teraz rozwazmy, jak moze wygladac sytuacja, jesli narkotyki beda legalne:
1. Odpadnie zacheta 'nielegalnego owocu'. Moze efekty nie beda widocznie
odrazu, ale stopniowo zainteresowanie mlodziezy tym produktem sie zmiejszy.
2. Narkotyki beda rozprowadzone przez panstwo lub admimistracje miejscowe,
co umozliwi kontrole na niemi.
3. Rownoczesnie ze sprzedaza, bedzie prowadzona wzmozona praca
uswiadamiajaca, pouczajaca o szkodliwosci narkotykow, poprzez media, szkoly
i odczyty.
4. Odetnie sie zrodlo nielegalnego bogacenia sie mafii. Ceny beda znacznie
nizsze, co prawie zlikwiduje przestepstwa dokonywane przez narkomanow celem
zdobycia pienedzy na ten cel.
5. Zostana zlikwidowane Mafie i gangi, w tym dzieciece, zakmujace sie tym
nielegalnym handle i jesli to oszczedzi zycie nawet jednego dziecka, bedzie
duzym osiagnieciem (w walkach gangow gina tez niewinni przechodnie: dorosli
i dzieci).
6. Panstwo zaoszczedzi olbrzyme sumy wydawane na bezefektowna walke z
nielegalnym handlem tego produktu. Zaoszczedzi takze na sadownictwie i
wieziennictwie
7. Zaoszczedzone sumy panstwo bedzie moglo przeznaczycz na prace wychowawcza
i na walke z przestepczoscia powszechna.
A teraz rozwazcie wszystkie za i przeciw i powiedzcie jaka sytuacja jest
lepsza.
jakub
P.S. Z podobnych powodow, jak wyzej, jestem tez za legalizacja prostytucji.
Za tym przemawia dodatkowy czynnik: walki z Aids (kontrola nad domami
publicznymi).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |