« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2003-03-25 12:45:46
Temat: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizmUżytkownik LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> "boniedydy" <b...@z...pl> wrote:
>
>
> > Na fali walki z tym głupim i bezpodstawnym stereotypem
> > proponuję, zebyś obiecał, ze nie będziesz go
> > rozpowszechniać.
>
> Obiecuję. :)
> Niemniej jednak nie dam sobie wmówić, że ten stereotyp
> jest zasługą tylko i wyłącznie facetów, no przykro mi bardzo.
Tylko i wyłącznie nie, ale w dużej mierze.
> Tak samo jak nigdy nie uwierzę, że stereotyp chociażby
> katolika jako człowieka zacofanego, nietolerancyjnego
> i ślepo podporządkowanego hierarchii kościelnej
> czy stereotyp naukowca jako fajtłapy w okularkach,
> nie mającego praktycznie życia rodzinnego i seksualnego,
> to wytwory li tylko ludzi spoza tych grup.
Cóż, stereotypy to bardzo przydatne narządzuie walki z wrogiem (jajogłowym
intelektualistą w ustroju komunistycznym na przykład).
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2003-03-25 12:47:51
Temat: Re: Odp: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizmOn Tue, 25 Mar 2003 13:36:20 +0100 I had a dream that Marta <m...@w...pl> wrote:
>Dobrze się bawisz chłopczyku?
Na pewno lepiej od Ciebie, dziewczynko :)
No nie mogę... ja rozumiem, że jak ktoś zakłada rodzinę, to staję się
bardziej odpowiedzialny, poważny itd, ale nie miałem pojęcia, że
wtedy się tak zatraca poczucie humoru...
Może to pl.soc.rodzina-pogrzebowe-dyskusje-z-encycklopedii ?
Ludzie, czy Wy w ogóle czujecie coś takiego jak radość życia itd?
A może to zawiść powoduje takie gnojenie kogoś, kto jest szczęśliwy?
Nie wiem, za głupi jestem, by to zrozumieć :(
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2003-03-25 12:52:47
Temat: Re: Odp: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizmGrzegorz Janoszka wrote:
> Nie wiem, za głupi jestem, by to zrozumieć :(
Grzesiu, nie martw się.Prawdziwi mężczyźni muszą trzymać się razem (i do
tego "ciepło").
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2003-03-25 12:57:26
Temat: Odp: Odp: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizmUżytkownik Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
> No nie mogę... ja rozumiem, że jak ktoś zakłada rodzinę, to staję się
> bardziej odpowiedzialny, poważny itd, ale nie miałem pojęcia, że
> wtedy się tak zatraca poczucie humoru...
Niektórzy to mają taaakie poczucie humoru, że śmieją się z dowcipów o
blondynkach_maszynkach_do_lodów, czy żydkach_co_się_dobrze_mydlą. Zrozum
Grzesiu, że ktoś może mieć po prostu INNE poczucie humoru niż Ty.
> Nie wiem, za głupi jestem, by to zrozumieć :(
Może?
md
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2003-03-25 13:02:48
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
>
> Śmiech to zdrowie. A w sumie jak to niewiele trzeba, by rozśmieszyć taką
> kobietę... wystarczy być szczerym.
Czyli te teksty o panach "podzielających Twoje poglądy", którym wierzysz
bardziej niż "pseudonaukowym" źródłom (czy jak coś nie odpowiada Twojej
wizji swiata to jest przez Ciebie a priori klasyfikowane
jakopseudonaukowe?) to nie był przykład tego specyficznego poczucia humoru?
To było serio?
Serio?
Ło matko.....
"Taka kobieta"( która już nie wie, czy smiać się, czy raczej płakać nad
Grzegorzem i jego poglądami)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2003-03-25 13:10:19
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
>
> No nie mogę... ja rozumiem, że jak ktoś zakłada rodzinę, to staję się
> bardziej odpowiedzialny, poważny itd, ale nie miałem pojęcia, że
> wtedy się tak zatraca poczucie humoru...
Człowieku, ty piszesz całkowicie serio - przedstawiasz swoje poglądy nt.
kobiet, które jak nie urodzą dziecka to chodzą sfrustrowane i którymi rządzą
jajniki. Kobiet, które mają realizować sie przez rozmnażanie się, które jest
ich jedynym celem zyciowym.
A jak ktoś usiłuje polemizować posługujac sie racjonalnymiargumentami, to
piszesz, ze nie ma poczucia humoru.
Zaiste, Twoje poczucie humoru jest specyficzne - nie bawi chyba nikogo,
prócz Ciebie.
Co gorsza, nie wiadomo, co u Ciebie ma być tym dowcipem, ktróy ma nas
śmieszyć. Bo śmieszne jest to, co mówisz "od serca". Dla mnie przynajmniej
Twoje poglady to ponury dowcip.
> Ludzie, czy Wy w ogóle czujecie coś takiego jak radość życia itd?
> A może to zawiść powoduje takie gnojenie kogoś, kto jest szczęśliwy?
Dyskutujemy tu o pojęciu szczęscia i jego subiektywnosci? Nie zauwazyłam.
>
> Nie wiem, za głupi jestem, by to zrozumieć :(
Aaaaaaaaaaa.....i cóz odpowiedzieć Grzegorzowi?
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2003-03-25 13:11:45
Temat: Odp: Odp: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizmUżytkownik Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
> A może to zawiść powoduje takie gnojenie kogoś, kto jest szczęśliwy?
Rozumiem, że chodzi Ci o ten fragment dyskusji:
>> Sowa - bardzo zadowolona, mężata i dzieciata feministka.
> Oksymoron.
Dla przypomnienia: ta druga wypowiedź jest Twoja.
Czy to też może było takie grzesiowe "poczucie humoru"?
md
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2003-03-25 14:46:45
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
"Marta" <m...@w...pl> wrote:
> Niektórzy to mają taaakie poczucie humoru, że śmieją się z dowcipów o
> blondynkach_maszynkach_do_lodów, czy żydkach_co_się_dobrze_mydlą.
A tego to nie rozumiem. W artykule, którego dotyczy ten wątek
(przynajmniej dotyczył pierwotnie ;>) również jest coś w ten
deseń, że jeśli kogoś śmieszą takie dowcipy, to powinien
się pod ziemię zapaść, bo przecież Żydzi, Murzyni, czy feministki
to nie temat do żartów. Co do dowcipwów o księżach, zakonnicach,
czy facetach jakoś nie widzę już takiego sprzeciwu - czyżby
brak konsekwencji?
No sorry, ale ja się śmieję z każdego dobrego dowcipu, niezależnie
od tego, czy obraża on czyjeśtam uczucia. Nie sądzę, abym
miał się czego wstydzić.
A może feminizm to jakaś nowa religia, że już nawet się z niego
pośmiać nie można, nie będąc zjedzonym uszami przez święcie
oburzonych wyznawców?
ch.
--
"When the soldiers fire off their last bullet,
I will fire off my last load."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2003-03-25 14:48:38
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
LPoD wrote:
> A może feminizm to jakaś nowa religia, że już nawet się z niego
> pośmiać nie można, nie będąc zjedzonym uszami przez święcie
> oburzonych wyznawców?
Jak sie je uszami? ;)
Abstrahujac od tematu oczywiscie :)))))
pzdr
agi rozbawiona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2003-03-25 14:54:26
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizmLPoD wrote:
> A może feminizm to jakaś nowa religia, że już nawet się z niego
> pośmiać nie można, nie będąc zjedzonym uszami przez święcie
> oburzonych wyznawców?
To zjadanie, o którym piszesz, to IMO nie efekt oburzenia tylko rytuał
ofiarny ;-).
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |