« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-24 00:01:03
Temat: Ratunku! Kurczaki!Zostałam obdarowana przez mamę sklepowymi kurakami z grilla. Dostałam je
dość dawno i ciągle nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Siedzą sobie w
zamrażarce i czekają na swój los. Dodam, że mój połówek raczej nie za bardzo
lubi kurczaki w postaci kurczaków i dlatego te nieszczęsne ptaszyska ciągle
tam są :( W Was całą nadzieja....
Anka - stsal czekająca na natchnienie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-24 01:39:42
Temat: Re: Ratunku! Kurczaki!
stsal wrote:
> Zostałam obdarowana przez mamę sklepowymi kurakami z grilla. Dostałam je
> dość dawno i ciągle nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Siedzą sobie w
> zamrażarce i czekają na swój los. Dodam, że mój połówek raczej nie za bardzo
> lubi kurczaki w postaci kurczaków i dlatego te nieszczęsne ptaszyska ciągle
> tam są :( W Was całą nadzieja....
>
> Anka - stsal czekająca na natchnienie...
A jakby je na jakis pasztet przerobic? Czy jadlby pasztet?
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-24 02:06:40
Temat: Odp: Ratunku! Kurczaki!
Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
> A jakby je na jakis pasztet przerobic? Czy jadlby pasztet?
Pasztet jadłby :) Podobnie jak inne potrawy gdzie nie wystepuje kurczak w
całości... Robiłam już makaron z kawałkami takiego kurczaka, ale wyszedł
wiórowaty :( I obawiam się, że cokolwiek bym nie wymyśliła z tych ptaszysk i
tak będzie trocinowate :((
Anka - stsal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-24 09:57:32
Temat: Re: Ratunku! Kurczaki!
Użytkownik stsal <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7j4sn$c79$...@n...onet.pl...
> Zostałam obdarowana przez mamę sklepowymi kurakami z grilla. Dostałam je
> dość dawno i ciągle nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Siedzą sobie w
> zamrażarce i czekają na swój los. Dodam, że mój połówek raczej nie za
bardzo
> lubi kurczaki w postaci kurczaków i dlatego te nieszczęsne ptaszyska
ciągle
> tam są :( W Was całą nadzieja....
>
> Anka - stsal czekająca na natchnienie...
>
>
kurak z grila nadaje się świetnie do sałatki z kukurydzą, orzechami,
ananasem, rodzynkami, majonezem, solą, pieprzem i ryżem jako wypełniaczem
dla chętnych.
Bardzo polecam :-)
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-25 13:04:49
Temat: Re: Odp: Ratunku! Kurczaki!stsal napisala:
(...)
> I obawiam się, że cokolwiek bym nie wymyśliła z tych ptaszysk i
> tak będzie trocinowate :((
To masz typowo zasłupowe danie - kawałki kurczaka, ryż ugotowany
najlepiej w kostce rosołowej, gotowy sos Uncle Ben's ze słoika.
Wymieszać wszystko razem - może być na zimno.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-25 21:21:11
Temat: Re: Ratunku! Kurczaki!
Użytkownik stsal <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7j4sn$c79$...@n...onet.pl...
> Zostałam obdarowana przez mamę sklepowymi kurakami z grilla. Dostałam je
> dość dawno i ciągle nie mam pomysłu co z nimi zrobić.
Przepis na moja, wymyslona w chwili przypadkowego natchnienia, salatke:
W rownych ilosciach pokrojone miesko z pieczonego kuraka, jablko pokrojone w
kostke (kwaskowate, twardawe najlepsze, ja kupuje ligole), por pokrojony w
plasterki, kukurydza puszkowa odsaczona. Mieszamy wszystko razem, majonezu
dajemy tyle by ladnie skleil calosc, sypiemy sporo curry. Musi co najmniej
dwie godziny postac. Moj "polowek" czeka az ja sobie naloze, pyta "czy juz
kochanie sobie wzielas?" po czym usiluje dokonac aneksji calej miski,
niezaleznie od jej wielkosci :)
Zatem polecam z czystym sumieniem :)
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-25 22:54:48
Temat: Re: Ratunku! Kurczaki!> Zostałam obdarowana przez mamę sklepowymi kurakami z grilla. Dostałam je
> dość dawno i ciągle nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Siedzą sobie w
> zamrażarce i czekają na swój los. Dodam, że mój połówek raczej nie za bardzo
> lubi kurczaki w postaci kurczaków i dlatego te nieszczęsne ptaszyska ciągle
> tam są :( W Was całą nadzieja....
> Anka - stsal czekająca na natchnienie...
---------------------
A moze to?:
"Latajacy Jakub" 8 porcji
3 grilowane kurczaki
1 lyzeczka wloskiej przyprawy do salaty (jak nie ma to zmieszac natke
pietruszki z czosnkiem i troszke bazylii)
4-5 bananow
2 szklanki smietany kremowki
szklanka sosu chili Heinz´a
30 dkg bacon´u w cienkich plasterkach, pokrojony na kawalki
0,5 szklanki solonych orzeszkow ziemnych
Wyjac kosci z kurczaka i polozyc w zaroodpornym naczyniu. Posolic i popieprzyc.
Obrac banany, pokroic na kawalki na dlugosc i w poprzek tak zeby z kazdego
banany bylo 4 czesci. Polozyc na miesie z kurczaka. Ubic smietane, wymieszac z
sosem chili. Rozsmarowac na kurczaku/bananach. Zapiec 20 minut w 225 stopni. W
miedzyczasie podsmazyc bacon. Posypac zapieczona potrawe baconem i orzeszkami.
Podawac z ryzem.
baska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |