Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.us.edu.pl!mercury.newsgate.p
l!newsgate.pl
From: k...@e...krakow.pl (Katarzyna Gas)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Odp: czy ktos moze wie ?
Date: 7 May 2000 15:50:54 +0200
Organization: "Comhlan" Celtic Dance Group - http://comhlan.art.pl
Lines: 64
Sender: r...@m...newsgate.pl
Message-ID: <3...@e...krakow.pl>
References: <pHAQ4.25755$O4.550068@news.tpnet.pl> <3...@e...krakow.pl>
<8%aR4.31501$O4.656123@news.tpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: mercury.newsgate.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Complaints-To: n...@n...pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:46939
Ukryj nagłówki
lukas wrote:
>
> > Tez mam napady histerii. Moi bliscy nic wtedy nie probuja robic, bo jak
> a czy to dobrze ?
Z mojego punktu widzenia nie, ale jak sie nad tym porzadniej
zqastanowic, to rzeczywiscie jest najlepsze rozwiazanie. Jak moj maz nie
reaguje na moj placz to mogloby sie wydawac, ze nic go nie obchodze, ale
po kilku razach przywyklam. Jesli on probowal reagowac i robil to "zle",
to byl dodatkowy powod do pretensji typu: "bo ty mnie nie rozumiesz"...
> zdawalem sobie z tego sprawe ze dla jednych blachostka to dla innych
> tragedia ale zeby do takich rozmiarow
No niestety
> ona stara sie mi wmowic ze nie potrafi kochac bo nie jest do tego urodzona
> ona najpierw jest artysta potem czlowiekiem wiec nie potrafi kochac -
> przeciez
> to absord a moze sie myle wyjasni prosze
Zapytaj sie, dlaczego tak mysli i jakie ma na to dowody
> ( tak btw to mam takie czasem wrazenie jakby ona na sile chciala przezyc
> jakas
> tragedie zeby poczuc sie kims warznym niedawno powiedziala mi ze chce
> wyjechac
> do kosowa jako wolontarjusz i cziekawi ja ile osob bedzie sie o nia
> martwic )
Cos w tym jest, ze niektorzy dobrze czuja sie w roli meczennikow. Tez to
mam. Przy okazji tego stosuje na wszystkich pewien szantaz
psychologiczny (z czego niedawno zdalam sobie sprawe), mianowicie
wszystkim mowie jaka to jestem do niczego i nikt mnie nie lubi i
oczywiscie wtedy wszyscy czuja sie zobowiazani mowic mi, ze to
nieprawda, ze jestem wartosciowa i wszyscy mnie lubia itd. Nie wiem,
czemu tak robie. Moze po prostu musze slyszec mile slowa pod moim
adresem. Zdaje sobie jednak sprawe, ze to jest wymuszane i wcale mnie to
nie satysfakcjonuje. A kiedy ktos mi mowi komplement sam z siebie (co i
tak zdarza sie niezmiernie rzadko), to ja nie moge uwierzyc, zeby mowil
prawde.
> > ten przyklad dopiero leki cos pomogly.
> czy to sa tabletki na recepte ?
Oczywiscie. Od pol roku korzystam z pomocy psychiatry.
> dzieki pozdrawiam i sorry za klopot
Zaden klopot
Pozdrawiam
Kasjodor
--
Erin go bragh!!!
Kasia Gas <k...@e...krakow.pl>
Member of "COMHLAN" Celtic Dance Group: http://comhlan.art.pl
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
|