Strona główna Grupy pl.rec.ogrody ja w sprawie pelargonii :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

ja w sprawie pelargonii :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 105


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2005-01-21 23:39:36

Temat: Re: Odp: ja w sprawie pelargonii :)
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 22 Jan 2005 00:25:33 +0100, "Janusz Czapski"
<j...@t...pl> wrote:

>
>Użytkownik Guru <n...@n...home.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:p...@4...com.
..
>>
>> Ja polecam surszarke taka do grzybów. Suszy wszystko, owoce, zioła i
>> inne ...
>> --
>Za wyjątkiem grzybów :-(
>Pozdrawiam ;-)

Dlaczergo za wyjatkiem>? Suszy znakomicie:
http://www.n-com.home.pl/pro/view_photo.php?set_albu
mName=co-to-jest&id=P7240057
--
Guru grzybowo
--
G
www.guru.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2005-01-21 23:45:18

Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Lal.. no to to jest bardzo dobra wiadomosc :-D
> Jeszcze napisz dokladnie, w jakich warunkach go masz, co?
> I od jakiego czasu sie utrzymuje? Odnawiasz jakos?
Ja nie medytowalam, to byl przypadek. Zgrubienia nie byly tak wielkie,
jak na obrazkach , wiec czekalam dalej. Zrobilo sie zimno a on mial
mloda zielona natke , to zal mi sie zrobilo i lekko oslonilam badylami
ze szparagow. I przezimowal. Czekalam dalej, to wybil w nasiona. Pozniej
doczytalam sie , ze w naszych warunkach moze nie zdazyc wyksztalcic
zgrubien ale jak sie uda przezimowac, to na wiosne dorosnie.
Wiec posialam nastepny, oczywiscie znowu nie zgrubial,przezimowal,
dalej byl za cienki, wiec 1 szt zostawilam na nasiona.W koncu
stwierdzilam, ze mam za slabe warunki dla takiej rosliny , to bede miala
tylko na natke i nasiona .A pszczoly radoche. Widze , ze pora na
nastepny sksperyment. Nie wykopywac starego i zobaczyc , przez ile lat
bedzie rosl:-).
Podejrzewam, ze taki niedorosniety trzeba by oslonic plotkiem np. z
folii , zeby mial cieplo , mocno nawozic i podlewac .
Pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2005-01-21 23:50:21

Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora




> skoro on wieloletni
Nie wiem, ilo-letni
> to czy jak wsadze do ziemi bulwy z korzniami
> on odrodzi sie z nich
> ?
Mysle, ze tak.Sukces przed Toba , co Ci zalezy ? Duzo nie strcisz :-)
> z pozdrowieniami i usmiechmi
ja tez, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2005-01-21 23:51:19

Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

Barbara Miącz wrote:

>> ?
> Mysle, ze tak.Sukces przed Toba , co Ci zalezy ? Duzo nie strcisz :-)
>> z pozdrowieniami i usmiechmi
> ja tez, Barbara
:)
juz mm przygotowane bulwyz korzeniami na jutro
a raczej dzis troche pozniej
:)
zakopie do ziemi z solidna dwka kompostu
a nastepnie przykryje "szklarenkami " z 5l butelek po mineralnych
ktore nastepnie okryje obornikiem i ziemia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
ps. w tym roku zostawilem na zime w gruncie laur
okrylem go tylko workiem z grubej agrowlokniny

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2005-01-22 02:04:02

Temat: Odp: Odp: ja w sprawie pelargonii :)
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Guru <n...@n...home.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:q...@4...com..
.
>
> Dlaczergo za wyjatkiem>? Suszy znakomicie:
>
http://www.n-com.home.pl/pro/view_photo.php?set_albu
mName=co-to-jest&id=P724
0057
> --
I to jest dobry sposób.
Ja jednak miałem na myśli takie sita z dmuchawą (chyba słabszą jak suszarka
do wlosow) sprzedawane jako suszarka do grzybów.
Mam. Używam tylko gdy już nie mam innego wyjścia. Sita są tak niskie, ze
grzyby trzeba kroić na cienkie plasterki zamiast suszyć całe kapelusze. Do
bani! :-(
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2005-01-22 09:04:00

Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:css3qb$13$1@inews.gazeta.pl Barbara Miącz
<s...@i...te.ria.pl> napisał(a):
>
> nasiona.W koncu stwierdzilam, ze mam za slabe warunki dla takiej
> rosliny , to bede miala tylko na natke i nasiona .A pszczoly
> radoche. Widze , ze pora na nastepny sksperyment. Nie wykopywac
> starego i zobaczyc , przez ile lat bedzie rosl:-).
>
Hejka. U nas fenkuł w bardzo dobrej glebie też nie zdążył jesienią
wykształcić odpowiednich zgrubień łodygi. W tej sytuacji rezygnujemy z jego
uprawy. :-(
Pozdrawiam plajtująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2005-01-22 10:10:33

Temat: Re: Odp: Odp: ja w sprawie pelargonii :)
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote:

> I to jest dobry sposób.
> Ja jednak miałem na myśli takie sita z dmuchawą

Zapytajcie Bogusława po co mu było pudło po telewizorze gdy na grzyby
się wybierał :). Pomysł przedni i do dlaszego wykorzystania, ino jaką
farelkę trzeba znaleźć.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Chociaż ksiądz z koscioła św. Anny
To w obrzędach innowator nieustanny,
Ślub na spadochronach budzi zdania
Różne, zwłaszcza w kwestii podwiewania --
Sukni? -- głupstwo; gorzej, że sutanny.
(C) Stanisław Barańczak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2005-01-22 11:23:16

Temat: Odp: Odp: Odp: ja w sprawie pelargonii :)
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:m...@s...net...
> "Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote:
>
> > I to jest dobry sposób.
> > Ja jednak miałem na myśli takie sita z dmuchawą
>
> Zapytajcie Bogusława po co mu było pudło po telewizorze gdy na grzyby
> się wybierał :). Pomysł przedni i do dlaszego wykorzystania, ino jaką
> farelkę trzeba znaleźć.
>
Na jednego podgrzybka taki majdan???? :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2005-01-22 13:20:50

Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: "Maria Maciag" <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisal w wiadomosci
news:css0s9$iv0$1@inews.gazeta.pl...

[...]
>. Rozmaryn w domu w doniczce
> jakos cienko i blado rosnie, chyba za malo swiatla , to troche przed
> zima scinam. Kiedys sprawdzalam jego mrozoodpornosc, proba wypadla
> negatywnie.

Z tych samych powodów (pogorszenia kondycji) mój rozmaryn juz drugi rok
zostawiony w gruncie. W zeszlym roku nawet pieknie zakwitl , co mu sie nigdy
nie udawalo przy zimowaniu w domu.
Ladnie tez przezimowaly kocanki wloskie. Mam nadzieje, ze obecna zime tez
przezyja :-)

Z pozdrowieniami, Maria


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2005-01-22 15:48:26

Temat: Re: ja w sprawie pelargonii :)
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zależy jakie te zimy macie bo mój rozmaryn raczej nie przetrwałby na
zewnątrz. Zimuje na korytarzu z lekka ogrzewanym, przy widnym oknie wraz z
mirtem, kuflikiem i oleandrami.

Wszystkie trzy kwitną latem jak oszalałe :-)

http://fotogalerie.pl/galeria/milka3655

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co chcielibyscie znalezc w vortalu ogrodniczym?
rośliny na północną stronę domu
Dowód eksperymentalny że w ogrodzie zimy nie ma...
cyprysowy zywoplot?
Amorphophalus rivieri

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »