>Jeżeli oni są tobie winni forsę - to nie ma nic wspólnego z kapitalizmem,
>czy z czymkolwiek innym.

Nienawić kieruje sie na to co pod ręką albo w głowie.

>Jesteś sfrustrowany tym, że nie możesz sobie poradzić z oszustami i
>wywlekasz swoją złość na system gospodarczy, na kapitalizm na kraj itp...
>Ale oszukać CIebie mogą wszędzie - w socjalizmie, w kapitalizmie, w biednym
>kraju, w bogatym kraju, w polsce czy zagranicą.

Kiedys na rozmowie kwalifikacyjnej widziałem człowieka, który był bezrobotny
chyba z rok. Miał pretensje do wszystkich i wszystkiego a zwłaszcza do tych,
którzy nie chcieli go zatrudnić. Totalnie sfrustrowany. Aż toksyczny. To było
straszne.

Tragedia polega na tym, ze nikt nie zatrudni człowieka-frustrata. I w ten
sposób on nigdy nie znajdzie pracy. Kółko sie zamyka.
Bezrobocie i brak kasy to straszna rzecz. Minimum obrony to udawanie na
zwewnatrz, że wszystko z nami w porzadku. Wtedy jest choć szansa, zeby cos
znaleźć.

Póki co np. w Warszawie praca za marne pieniądze jest (McDonald itp,
supermarkety). Nie wystarcza na minimum egzystencji ale moze wystarcza na
uratowanie psychiki.

pzdr



--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl