« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-09-01 21:41:43
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)Jana pisze:
> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
LO w Gdańsku - zmiana obuwia od października do kwietnia obowiązkowa.
W baletówce to samo. Tyle, że tu są szatnie i szafki - każdy dzieciak ma
swoją, całkiem obszerną na kapcie,kurtki, ulubione ocieplacze,
stroje,pointy itp.
W LO noszą worki. Tzn. nie noszą - kombinują, coby nie było widać, że w
tej siatce to trampki na przebranie są.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2010-09-01 21:52:38
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)Jana pisze:
>
> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)
>
W latach 84-89 LO w Nowym Sączu - brak szatni = brak zmiany obuwia (w
zimie horror).
Lata współczesne - Kraków - szkoła podstawowa i gimnazjum - szatnie i
obowiązkowa zmiana obuwia. Dodatkowo w szkole podstawowej wymagane
specjalne (DODATKOWE) obuwie na WF na "pole" (na boiska sportowe -
koniecznie wiązane, nie na rzepy).
az
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-09-02 06:54:48
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)W Kielcach w mojej podstawówce niegdyś największej w miecie, chyba w latach
92-93 było taki pomysł, iż tenisówki do chodzenia po szkole mają być w
widocznym miejscu podpisane "SP.30" niezmywalnym mazakiem, co ułatwiało
szczególnie w okresie wiosennym kontrol zmiany obówia
Użytkownik "Jana" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i5lr8o$n34$1@inews.gazeta.pl...
> Na pierwszego września mam szkolne pytanie. Od lat nurtuje mnie
> geograficzne
> występowanie zjawiska zmieniania obuwia w szkole.
>
> Pochodzę z Wielkopolski i nigdy nie zmieniałam butów w szkole, ani w
> podstawowej ani liceum i to jako jedyna znana sytuacja wydawała mi się
> normą.
> TŻ - Mazowszanin - obuwie zmieniał i zawsze strasznie się dziwował, jak
> myśmy
> w tych butach cały dzień wytrzymywali.
> Wiem, że nadal tak jest - Poznań chodzi w butach w szkole, a Warszawa
> zmienia.
> W Poznaniu czasem jest możliwość zmieniania (wg słów znajomej w jej klasie
> korzystała z tego jedna osoba), w Warszawie, o ile wiem, to przestrzegany
> obowiązek.
>
> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)
>
> Pozdrawiam
> Jana
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-09-02 07:50:23
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)Użytkownik "news.onet.pl" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i5nhoa$h79$1@news.onet.pl...
> kontrol zmiany obówia
Łaaaał....
A w temacie: ja zmieniałam, dzieci zmieniają. Obowiązkowo.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-09-02 17:36:43
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)Pewnego ślicznego dnia Yakhub dokonał/a produkcji posta :
>
> PS. masz podwójny delimiter.
Wiem :) ale tyle czasu go mam, że polubiłam :)
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2010-09-02 20:30:39
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Użytkownik "Jana" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i5lr8o$n34$1@inews.gazeta.pl...
> Na pierwszego września mam szkolne pytanie. Od lat nurtuje mnie
> geograficzne
> występowanie zjawiska zmieniania obuwia w szkole.
>
> Pochodzę z Wielkopolski i nigdy nie zmieniałam butów w szkole, ani w
> podstawowej ani liceum i to jako jedyna znana sytuacja wydawała mi się
> normą.
> TŻ - Mazowszanin - obuwie zmieniał i zawsze strasznie się dziwował, jak
> myśmy
> w tych butach cały dzień wytrzymywali.
> Wiem, że nadal tak jest - Poznań chodzi w butach w szkole, a Warszawa
> zmienia.
> W Poznaniu czasem jest możliwość zmieniania (wg słów znajomej w jej klasie
> korzystała z tego jedna osoba), w Warszawie, o ile wiem, to przestrzegany
> obowiązek.
Tak, obowiązek. I za moich czasów szkolnych, i teraz u syna.
Kiedyś to nawet chodzili dyżurni szkolni po klasach i sprawdzali zmienione
obuwie ( o tarczach nie wspomnę) ;-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2010-09-02 20:32:09
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:i5mfb3$bkk$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Pochodzę z Wielkopolski i nigdy nie zmieniałam butów w szkole, ani w
>> podstawowej ani liceum
>
> ja również z WLKP i nigdy butów nie zmieniałam
> tż z lubuskiego i chyba też nie zmieniał ,chociaż rocznikowo starszy i w
> sb chodzil do szkoły
>
> obecnie mieszkamy w lubuskiem i dziecię moje nie zmienia chociaż jesień i
> zima powinno się jednak zmieniać.
> Niestety szkoła rozkłada ręce i nie bierze odpowiedzialności za zostawione
> buty w szatni przez co dzieciom giną buty :-/
> Więc moje się dusi kilka godzin w kozakach a w szkole ogrzewanie na full.
A nie może trzymać tych kozaków w worku przy sobie, ew w sali w której się
uczy?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2010-09-03 06:45:35
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
> A nie może trzymać tych kozaków w worku przy sobie, ew w sali w której
> się uczy?
pewnie by i można ale dołożyć dziecku jeszcze worek (dzisiaj plecak
ważył 3,8 kg a dziecko niespełna 30) i mus myślenia co by gdzieś nie
zostawić ?;)
uczy się w różnych salach więc praktycznie co lekcja trzeba by worek nosić.
Odpada.Trudno.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2010-09-03 12:35:04
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Użytkownik "Jana" <j...@g...pl> napisał
> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
Trójmiasto (podstawówka, gimnazjum) obowiązkowa zmiana obuwia, ale ja i tak
każę dzieciakom postępować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, czyli wczesną
jesienią, późną wiosną chodzą w tych samych butach na dworze i w szkole.
Zimą zmieniają.
Ale np. ja w ogólniaku (przełom 80/90) nie zmieniałam obuwia i wtedy to
było normą.
Swoją drogą mój młodszy po miesiącu używania trampek w szkole (tylko w
szkole), ma je tak koszmarnie brudne, że zastanawiam się, jaki właściwie
sens ma ta zmiana obuwia, skoro w szkole jest syf.
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-09-03 12:35:55
Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Użytkownik "JoAsienka" <w...@p...oonet.pl> napisał w wiadomości
news:i5m5op$2iu$1@inews.gazeta.pl...
> Przecież koszmarnie niszczą się nawet te nowoczesne wykładziny super
> hiper szkolne....
> No i oczywiscie zdrowiej jest przebierać buty,
A nauczyciele zmieniają? :)
I pozostała kadra?
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |