Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ogródek w XVIII wieku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ogródek w XVIII wieku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-02-25 17:01:59

Temat: Ogródek w XVIII wieku
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Położenie dworu w określonych warunkach, wśród zespołu zabudowań,
podyktowane było zarówno przez względy praktyczne , jak i reprezentacyjne.
Uroku dworskiej siedzibie dodawał park, ogród fruktowy, warzywnik, aleja
wjazdowa i dziedziniec. Wszystkie te elementy włączano w naturalny krajobraz
i zabudowania.
Parki i ogrody dzielono za pomocą ścieżek na autonomiczne kwatery, które
ograniczano drzewami, szpalerami, krzewami bukszpanu lub treliażami. We
wnętrzach takich kwater sadzono różne rośliny. W jednych można było spotkać
rośliny użytkowe np.: zioła, warzywa przyprawowe, chmiel, fasolę; w innych -
ozdobne kompozycje kwiatowe, a w jeszcze innych drzewa i krzewy owocowe.
Park krajobrazowy przylegał do dworu od strony najkorzystniej eksponowanej.
Charakter reprezentacyjny parku podkreślano elementami dekoracyjnymi. Przy
niektórych dworach z tamtego okresu, można zobaczyć kwiatowe ornamenty,
powstające dzięki przeprowadzeniu wąskich ścieżek na tle murawy lub
płaszczyzn kwietnych, bądź pasm murawy albo kwiatów na tle piasku czy żwiru.
Wewnątrz kwater, na skrzyżowaniach dróg, ścieżek stawiano pergole i altany.
Były one ocienione dzikim winem, bluszczem, a czasem pospolitą fasolą.
Najczęściej do dworu prowadziła grabowa lub lipowa aleja. Szpalery lipowe
były spotykane często, ale nie służyły wyłącznie rekreacji. Miały one
również znaczenie użytkowe - stanowiły zaplecze pasiek. Aleja nie dochodziła
do samego budynku, ale do tzw. gazonu, czyli owalnego lub okrągłego
kwietnika. Znajdował się on na wprost wejścia do budynku. Wokół gazonu
otoczonego często krzewami tarniny lub żywopłotem wiodła dróżka dojazdowa do
dworu. Powstały w ten sposób dziedziniec honorowy był naśladownictwem wzorów
pałacowych. Przy samym dworze kwitły kwiaty, a na jego ścianach pięło się
dzikie wino. Reprezentacyjny, przydworski park odgradzano rzędem drzew od
bardziej użytkowych ogrodów - warzywnego i owocowego.Zazwyczaj były one
położone od strony tylnej elewacji dworu i w pewnym oddaleniu od siedziby.
Do często uprawianych drzew owocowych należały - śliwy, grusze, jabłonie,
wiśnie i czereśnie. W południowej części kraju także morele i brzoskwinie.
Oprócz tego w sadzie można było spotkać krzaki porzeczek, agrestu, orzechy
włoskie, a czasem nawet figi. Ogrody kwiatowe były pełne klombów, krzewów
róż i bzu. Tu łączyły się zapachy lawendy, lilii, piwonii, fiołków,
konwalii, tulipanów i hiacyntów tworząc wspaniałe naturalne kompozycje.
Ogród pachniał również ziołami. Zarówno w kuchni, jak i w szlacheckiej
apteczce musiały znaleźć się zioła: ruty, dzięgiela, macierzanki, kopytnika,
majeranku, szałwi itp. W ogrodzie warzywnym uprawiano m. in. rzodkiewkę,
sałatę, rzerzuchę, melony, ogórki, groch i fasolę.
Otoczenie dworu zmieniało się w zależności od mody i obowiązującego stylu. W
okresie rozkwitu baroku siedziby szlacheckie otaczał ogród francuski.
Charakterystyczna cechą tego stylu była regularność elementów i
podporządkowanie całej kompozycji jednej osi. Powiązany z otaczającym
krajobrazem wielki ogród ozdobiony był strzyżonymi szpalerami drzew i
krzewów oraz szeregiem ich form ukształtowanych w różnorodne figury. Takie
ogrody spotykamy w XVII i na początku XVIII wieku. W drugiej połowie XVIII
stulecia w Polsce zobaczyć można tzw. parki angielskie. Wśród nich
wyróżniamy: park angielsko-chiński i arkadyjski. W parkach arkadyjskich
tworzono samotne, romantyczne ustronia i urokliwe, tajemnicze gaje. Tu i
ówdzie można było spotkać wolno stojące głazy, jaskinie czy ocienione
drzewami wodotryski. Razem stwarzało to tkliwe i melancholijne obrazy. W
parkach angielsko-chińskich posługiwano się trzema zasadniczymi regułami:

a.. Wesołe, tonące w słońcu okolice należy przeciwstawiać dzikim groźnym
scenom, jak poszarpane skały lub rwąca rzeka;
a.. Dom należy umieścić w punkcie, z którego można oglądać cały ogród i
jego scenerię. Oprócz tego z każdej altanki można podziwiać jakąś część
składową ogrodu np. cieszyć się jeziorkiem pełnym lub lubować się zakrętnym
strumieniem, przez który tu i ówdzie przerzucono mostek;
a.. Ogród musi być proporcjonalny w swych częściach.
Była to dość znaczna zmiana założeń w ukształtowaniu zieleni. Obowiązującą
dotychczas regularność zmieniono na rzecz swobodnej kompozycji
krajobrazowej. Drzewa, krzewy i inne rośliny zarówno ozdobne jak i użytkowe
rozmieszczano w nieregularne układy przestrzenne, tworzące swoisty,
niepowtarzalny krajobraz. Wiele okazów roślin przywożono z innych krajów.
Takie założenia dworsko-ogrodowo-krajobrazowe stają się symbolem "powrotu do
raju", przeciwstawieniem cywilizacyjnym przemianom. W wielu biednych dworach
kompozycja parku wynikała z tradycji i gospodarskiej oszczędności
właściciela, dlatego nie można przypisać ich do konkretnego stylu. Był on
swoistą mieszanką sarmackiej spuścizny, ale również ludowych poglądów i
zwyczajów.
Drewniany lub murowany dwór ziemiański, jako siedziba szlachcica-Polaka od
XVIII stulecia stanowił synonim polskości i wzór narodowej kultury.
Uświęcony tradycją skierowany był przeciwko obcym wpływom politycznym i
kulturowym. Te przepiękne siedziby ziemiańskie niszczone, grabione i palone
jako zabytki narodowej kultury i ostoja polskości tylko w niewielkim
procencie zachowały się w swej pierwotnej postaci. Spośród tysięcy dworów
wznoszonych w XVIII wieku niewiele przetrwało do naszych czasów. Te, które
pozostały, zanurzone w parkowej zieleni do dziś urzekają swoim pięknem i
oddziałują na kształtowanie się rodzimego krajobrazu.

Pozdrawia boletus




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-02-25 17:10:36

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
Te, które
> pozostały, zanurzone w parkowej zieleni do dziś urzekają swoim pięknem i
> oddziałują na kształtowanie się rodzimego krajobrazu.
>
>              Pozdrawia boletus

Wezmę to pod uwagę, jak zaoszczędze trochę emerytury
i kupię sobie posiadłość.Ale zabudowania dla służby
też będą piękne.
Pozdrawiam. Mirzan
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-02-26 07:15:37

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: "wiktorpolak" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy to co napisał "boletus' to jego własne słowa czy przedruk ?.Mam zamiar
wykorzystac to do napisania artykułu w jednej z regionalnych gazet na
podkarpaciu.
pozdrawiam
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cvnlug$o91$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Położenie dworu w określonych warunkach, wśród zespołu zabudowań,
> podyktowane było zarówno przez względy praktyczne , jak i reprezentacyjne.
> Uroku dworskiej siedzibie dodawał park, ogród fruktowy, warzywnik, aleja
> wjazdowa i dziedziniec. Wszystkie te elementy włączano w naturalny
> krajobraz
> i zabudowania.
> Parki i ogrody dzielono za pomocą ścieżek na autonomiczne kwatery, które
> ograniczano drzewami, szpalerami, krzewami bukszpanu lub treliażami. We
> wnętrzach takich kwater sadzono różne rośliny. W jednych można było
> spotkać
> rośliny użytkowe np.: zioła, warzywa przyprawowe, chmiel, fasolę; w
> innych -
> ozdobne kompozycje kwiatowe, a w jeszcze innych drzewa i krzewy owocowe.
> Park krajobrazowy przylegał do dworu od strony najkorzystniej
> eksponowanej.
> Charakter reprezentacyjny parku podkreślano elementami dekoracyjnymi. Przy
> niektórych dworach z tamtego okresu, można zobaczyć kwiatowe ornamenty,
> powstające dzięki przeprowadzeniu wąskich ścieżek na tle murawy lub
> płaszczyzn kwietnych, bądź pasm murawy albo kwiatów na tle piasku czy
> żwiru.
> Wewnątrz kwater, na skrzyżowaniach dróg, ścieżek stawiano pergole i
> altany.
> Były one ocienione dzikim winem, bluszczem, a czasem pospolitą fasolą.
> Najczęściej do dworu prowadziła grabowa lub lipowa aleja. Szpalery lipowe
> były spotykane często, ale nie służyły wyłącznie rekreacji. Miały one
> również znaczenie użytkowe - stanowiły zaplecze pasiek. Aleja nie
> dochodziła
> do samego budynku, ale do tzw. gazonu, czyli owalnego lub okrągłego
> kwietnika. Znajdował się on na wprost wejścia do budynku. Wokół gazonu
> otoczonego często krzewami tarniny lub żywopłotem wiodła dróżka dojazdowa
> do
> dworu. Powstały w ten sposób dziedziniec honorowy był naśladownictwem
> wzorów
> pałacowych. Przy samym dworze kwitły kwiaty, a na jego ścianach pięło się
> dzikie wino. Reprezentacyjny, przydworski park odgradzano rzędem drzew od
> bardziej użytkowych ogrodów - warzywnego i owocowego.Zazwyczaj były one
> położone od strony tylnej elewacji dworu i w pewnym oddaleniu od siedziby.
> Do często uprawianych drzew owocowych należały - śliwy, grusze, jabłonie,
> wiśnie i czereśnie. W południowej części kraju także morele i brzoskwinie.
> Oprócz tego w sadzie można było spotkać krzaki porzeczek, agrestu, orzechy
> włoskie, a czasem nawet figi. Ogrody kwiatowe były pełne klombów, krzewów
> róż i bzu. Tu łączyły się zapachy lawendy, lilii, piwonii, fiołków,
> konwalii, tulipanów i hiacyntów tworząc wspaniałe naturalne kompozycje.
> Ogród pachniał również ziołami. Zarówno w kuchni, jak i w szlacheckiej
> apteczce musiały znaleźć się zioła: ruty, dzięgiela, macierzanki,
> kopytnika,
> majeranku, szałwi itp. W ogrodzie warzywnym uprawiano m. in. rzodkiewkę,
> sałatę, rzerzuchę, melony, ogórki, groch i fasolę.
> Otoczenie dworu zmieniało się w zależności od mody i obowiązującego stylu.
> W
> okresie rozkwitu baroku siedziby szlacheckie otaczał ogród francuski.
> Charakterystyczna cechą tego stylu była regularność elementów i
> podporządkowanie całej kompozycji jednej osi. Powiązany z otaczającym
> krajobrazem wielki ogród ozdobiony był strzyżonymi szpalerami drzew i
> krzewów oraz szeregiem ich form ukształtowanych w różnorodne figury. Takie
> ogrody spotykamy w XVII i na początku XVIII wieku. W drugiej połowie XVIII
> stulecia w Polsce zobaczyć można tzw. parki angielskie. Wśród nich
> wyróżniamy: park angielsko-chiński i arkadyjski. W parkach arkadyjskich
> tworzono samotne, romantyczne ustronia i urokliwe, tajemnicze gaje. Tu i
> ówdzie można było spotkać wolno stojące głazy, jaskinie czy ocienione
> drzewami wodotryski. Razem stwarzało to tkliwe i melancholijne obrazy. W
> parkach angielsko-chińskich posługiwano się trzema zasadniczymi regułami:
>
> a.. Wesołe, tonące w słońcu okolice należy przeciwstawiać dzikim groźnym
> scenom, jak poszarpane skały lub rwąca rzeka;
> a.. Dom należy umieścić w punkcie, z którego można oglądać cały ogród i
> jego scenerię. Oprócz tego z każdej altanki można podziwiać jakąś część
> składową ogrodu np. cieszyć się jeziorkiem pełnym lub lubować się
> zakrętnym
> strumieniem, przez który tu i ówdzie przerzucono mostek;
> a.. Ogród musi być proporcjonalny w swych częściach.
> Była to dość znaczna zmiana założeń w ukształtowaniu zieleni. Obowiązującą
> dotychczas regularność zmieniono na rzecz swobodnej kompozycji
> krajobrazowej. Drzewa, krzewy i inne rośliny zarówno ozdobne jak i
> użytkowe
> rozmieszczano w nieregularne układy przestrzenne, tworzące swoisty,
> niepowtarzalny krajobraz. Wiele okazów roślin przywożono z innych krajów.
> Takie założenia dworsko-ogrodowo-krajobrazowe stają się symbolem "powrotu
> do
> raju", przeciwstawieniem cywilizacyjnym przemianom. W wielu biednych
> dworach
> kompozycja parku wynikała z tradycji i gospodarskiej oszczędności
> właściciela, dlatego nie można przypisać ich do konkretnego stylu. Był on
> swoistą mieszanką sarmackiej spuścizny, ale również ludowych poglądów i
> zwyczajów.
> Drewniany lub murowany dwór ziemiański, jako siedziba szlachcica-Polaka od
> XVIII stulecia stanowił synonim polskości i wzór narodowej kultury.
> Uświęcony tradycją skierowany był przeciwko obcym wpływom politycznym i
> kulturowym. Te przepiękne siedziby ziemiańskie niszczone, grabione i
> palone
> jako zabytki narodowej kultury i ostoja polskości tylko w niewielkim
> procencie zachowały się w swej pierwotnej postaci. Spośród tysięcy dworów
> wznoszonych w XVIII wieku niewiele przetrwało do naszych czasów. Te, które
> pozostały, zanurzone w parkowej zieleni do dziś urzekają swoim pięknem i
> oddziałują na kształtowanie się rodzimego krajobrazu.
>
> Pozdrawia boletus
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-02-26 12:20:13

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-02-25 18:10, Użytkownik mirzan napisał :


> Wezmę to pod uwagę, jak zaoszczędze trochę emerytury
> i kupię sobie posiadłość.Ale zabudowania dla służby
> też będą piękne.

O służbę , liczną, postaraj się już . Niech pracuje na Ciebie :-)
pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-02-26 13:24:16

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

wiktorpolak wrote:
> Czy to co napisał "boletus' to jego własne słowa czy przedruk ?

Nic nie ujmujac boletusowi, wyglada na przedruk. Ale moze on sam
sie wypowie?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-02-26 20:46:55

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
> wiktorpolak wrote:
> > Czy to co napisał "boletus' to jego własne słowa czy przedruk ?
>
> Nic nie ujmujac boletusowi, wyglada na przedruk. Ale moze on sam
> sie wypowie?

Podpisał się pod nim boletus czyli jego trzeba podawać za autora, jeśli
przedruk to będzie miał przechlapane nie podając skąd to wziął.
Ale myślę, ze to jego. Już miewał przebłyski talentu.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-02-26 21:56:37

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cvqnb6$k61$1@atlantis.news.tpi.pl JerzyN
<N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał(a):
>
> Podpisał się pod nim boletus czyli jego trzeba podawać za autora,
> jeśli przedruk to będzie miał przechlapane nie podając skąd to wziął.
> Ale myślę, ze to jego. Już miewał przebłyski talentu.
> ;-)

Hejka. Boletus jest bardzo utalentowany i zdolny. Powiedziałbym nawet,
że zdolny do wszystkiego. :-D Jednakże na dworkach szlacheckich i
otaczających je ogrodach to on się jednak nie zna.
Pozdrawiam ruralizacyjnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-02-26 22:25:09

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Podpisał się pod nim boletus czyli jego trzeba podawać za autora, jeśli
> przedruk to będzie miał przechlapane nie podając skąd to wziął.
> Ale myślę, ze to jego. Już miewał przebłyski talentu.
> ;-)
> --
> Pozdrawiam,  Jerzy

On to sam wynalazł. Jak Rosjanin rower. Na strychu po Niemcach.
To pisała pokojówka Izabeli księżnej Czartoryskiej do lokaja
od Radziwiłłów.
Pozdrowienia . Mirzan
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-02-26 22:33:55

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Dirko wrote:

> Hejka. Boletus jest bardzo utalentowany i zdolny. Powiedziałbym nawet,
> że zdolny do wszystkiego. :-D Jednakże na dworkach szlacheckich i
> otaczających je ogrodach to on się jednak nie zna.

Jesli jest autorem tego tekstu:
http://dwory_sochaczewskie.webpark.pl/arch3.htm
to sie zna :-)

Jednoczesnie jest to odpowiedz dla pana Wiktora Polaka;
o pozwolenia na przedruk powinien napisac pod adres podany tu:
http://dwory_sochaczewskie.webpark.pl/index.htm

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-02-27 01:05:24

Temat: Re: Ogródek w XVIII wieku
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hejka. Boletus jest bardzo utalentowany i zdolny. Powiedziałbym nawet,
> że zdolny do wszystkiego. :-D

> Jednakże na dworkach szlacheckich i
> otaczających je ogrodach to on się jednak nie zna.
> Pozdrawiam ruralizacyjnie Ja...cki

Nic nie szkodzi, ale warto wiedzieć, iż owe dwory,
a także późniejsze rezydencje zwykle otoczone były
parkami krajobrazowymi zajmującymi znaczny obszar,
rzędu kilkudziesięciu - kilkuset hektarów. W ich obrębie
zakładono ogrody oraz sady owocowe, w których
kilka tysięcy drzew eksplodowało wiosną barwnym
aromatycznym kwieciem. Oczywiście nie zapominano
o budowie szklarni, oranżerii, altan, magazynów na owoce,
pomników, czy mostków łączących 'stały ląd' z wysepkami
na licznych sadzawkach. Wszędzie docierano pięknymi
alejami obsadzanymi drzewami, których tu nie będę
wymieniał oraz 'bukietami' mieszanych krzewów m.in.
bzami, jaśminami, spireą, tureckimi orzechami,.....
I tak można by w nieskończoność opisując dokładniej,
każdy park z ogrodem przypisany do konkretnej
posiadłości.

Pozdrawia w wielkim skrócie boletus



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

myslę, że warto przeczytać
myslę, że warto przeczytać
OT - długie
nasiona heterozyjnych pomidorów
Uparta hoja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »