Data: 2011-06-15 17:55:30
Temat: Re: Oj Pole...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-15 19:04, Chiron pisze:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ita7io$rj9$5@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-06-15 09:41, Chiron pisze:
>>>
>>> To nie pozostanie bez wpływu na domowników. Co innego- chwilowa
>>> zachcianka na kolory, a zupełnie czym innym przypisanie ich na
>>> trwałe do ścian swojego mieszkania. Jednak- skoro się na to
>>> zdecydowali- to na prawdę ciekawie może być popatrzeć na nich z
>>> punktu widzenia psychologii- jaką tworzą rodzinę i jak się to ma do
>>> tych kolorów.
>>
>> Założę się, że są bardzo nieszczęśliwi, w ogóle nie mają przyjaciół,
>> ciągle się kłócą a dzieciom jeść nie dają.
>> A, i do kościoła nie chodzą.
>>
>> Ewa
>>
> To bardziej mi wyglada na wypowiedź wróżki niż psychologa:-). Chyba
> trochę zbyt śmiałe wnioski. Tak mi się zdaje:-)
Naprawdę tak sądzisz? Może faktycznie jestem wróżką, bo - jak widzisz -
sprawdziło się na 100%. ;-P
Ewa
|