Data: 2011-06-17 08:18:09
Temat: Re: Oj Pole...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-16 19:06, Veronika pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:itb3v0$3tl$2@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-06-15 21:17, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 21:06:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> medea pisze:
>>>>> W dniu 2011-06-15 20:58, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 20:13:17 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ja w podobny sposób wpadłam kiedyś na
>>>>>>> kameralny recital Janusza Radka w małym MDK-u.
>>>>>> Brrr...
>>>>> Na co warczysz? Błąd jakiś zrobiłam, czy Radka nie lubisz?
>>>> Radek przecież profanował Niemena. Jak on śmiał.
>>> Z Radkiem miałam okazję (oczywiście! jakżeby nie) się zetknąć
>>> osobiście -
>>> jego pewne cechy mnie odrzucają... no i poza tym nie cierpię
>>> wrażenia, że
>>> zaraz wpadnę w otwartą paszczę śpiewającego...
>>
>> IMO świetnie śpiewa, a przede wszystkim wkłada w swoje występy dużo
>> serca, skoro na zwykłym koncerciku dla kilkudziesięcioosobowej
>> publiczności to robi.
>> A że paszcza otwarta? - u śpiewaka taka lepsza, niż zamknięta. IMO
>> oczywiście, ale każdy może mieć swoje zdanie. ;-P
>
>
> Żeby jeszcze tak nie pluł tą paszczą.
> W trakcie śpiewania.
I dlatego właśnie unikam siadania bezpośrednio pod sceną. ;)
Ewa
|