« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-09-24 05:34:45
Temat: Re: Oj dana dana?Dnia Tue, 23 Sep 2008 22:49:23 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Ja to się dziwię, że ludzie naprawdę nie zauważają, że Drzyzga "jedzie" na
>> totalnej mistyfikacji... Czego to się nie robi dla poklasku i oglądalności!
>> Przecież te wszystkie matki i wyrodne córki, mężowie i bijące ich żony,
>> itp. to wynajęci ludzie, no żesz.
>
> Podkręca atmosferę, umawia się z ludźmi, żeby mówili "ostre" rzeczy. Nie
> wiem, czy osobiście ona, ale na pewno ma na to wpływ. W Krakowie
> chodziłam do szkoły rodzenia, przyszli tam ludzie od Drzyzgi i chcieli
> zwerbować ludzi do programu, zwłaszcza mężczyzn. Wymuszali "zeznania"
> sensacyjne typu, że mąż odczuwa dolegliwości podobne do żony, ma smaczki
> itd. "Normalne" sprawy ich nie interesowały.
>
> Ewa
Ja to się dziwię samym tym ludziom, którzy w TV robią z siebie u Drzyzgi
małpy. Nawet jeśli sa ucharakteryzowani, to przecież ich środowisko na
pewno ich rozpoznaje. I jacy to ludzie, że się tak "rozkładają" przed
kamerą...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-09-24 08:11:00
Temat: Re: Oj dana dana?"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:gbbl79$9hv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> zwerbować ludzi do programu, zwłaszcza mężczyzn. Wymuszali "zeznania"
> sensacyjne typu, że mąż odczuwa dolegliwości podobne do żony, ma smaczki
> itd. "Normalne" sprawy ich nie interesowały.
Tylko ze tak sie robi wiekszosc programów (no moze az tak nie przeginają).
Oraz na tym tez bazuje sporo newsów.
Albo program "Uwaga". Itd. itd.
Pamietam Big Brothera i zapowiadaną przez Martynę Wojciechowską
sensacje dnia typu "kto pił z mojego kubeczka!" :)
Pozdr,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-09-24 08:12:18
Temat: Re: Oj dana dana?"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:otnlpcxj413l$.1406a2kj33v1i$.dlg@40tude.net...
> Ja to się dziwię samym tym ludziom, którzy w TV robią z siebie u Drzyzgi
> małpy. Nawet jeśli sa ucharakteryzowani, to przecież ich środowisko na
> pewno ich rozpoznaje. I jacy to ludzie, że się tak "rozkładają" przed
> kamerą...
Takich zawsze znajdziesz, jest ich malo, ale ekipa Drzyzgi jest
po to zeby takich znalesc - bo za to im płacą :)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-09-24 11:26:11
Temat: Re: Oj dana dana?Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 23 Sep 2008 22:49:23 +0200, medea napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Ja to się dziwię, że ludzie naprawdę nie zauważają, że Drzyzga "jedzie" na
>>> totalnej mistyfikacji... Czego to się nie robi dla poklasku i oglądalności!
>>> Przecież te wszystkie matki i wyrodne córki, mężowie i bijące ich żony,
>>> itp. to wynajęci ludzie, no żesz.
>> Podkręca atmosferę, umawia się z ludźmi, żeby mówili "ostre" rzeczy. Nie
>> wiem, czy osobiście ona, ale na pewno ma na to wpływ. W Krakowie
>> chodziłam do szkoły rodzenia, przyszli tam ludzie od Drzyzgi i chcieli
>> zwerbować ludzi do programu, zwłaszcza mężczyzn. Wymuszali "zeznania"
>> sensacyjne typu, że mąż odczuwa dolegliwości podobne do żony, ma smaczki
>> itd. "Normalne" sprawy ich nie interesowały.
>>
>> Ewa
>
> Ja to się dziwię samym tym ludziom, którzy w TV robią z siebie u Drzyzgi
> małpy. Nawet jeśli sa ucharakteryzowani, to przecież ich środowisko na
> pewno ich rozpoznaje. I jacy to ludzie, że się tak "rozkładają" przed
> kamerą...
Dla mnie ten program to paranoja jakas, rzygac sie nie raz chce jak sie
patrzy na tych oszolomow ktorzy są tam zapraszani.
To plebs, oni są wręcz ubezwłasnowolnieni i można ich łatwo zmanipulować
do mówienia wszystkiego przd kamerą.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-09-24 11:47:14
Temat: Re: Oj dana dana?Dnia Wed, 24 Sep 2008 13:26:11 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 23 Sep 2008 22:49:23 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>> Ja to się dziwię, że ludzie naprawdę nie zauważają, że Drzyzga "jedzie" na
>>>> totalnej mistyfikacji... Czego to się nie robi dla poklasku i oglądalności!
>>>> Przecież te wszystkie matki i wyrodne córki, mężowie i bijące ich żony,
>>>> itp. to wynajęci ludzie, no żesz.
>>> Podkręca atmosferę, umawia się z ludźmi, żeby mówili "ostre" rzeczy. Nie
>>> wiem, czy osobiście ona, ale na pewno ma na to wpływ. W Krakowie
>>> chodziłam do szkoły rodzenia, przyszli tam ludzie od Drzyzgi i chcieli
>>> zwerbować ludzi do programu, zwłaszcza mężczyzn. Wymuszali "zeznania"
>>> sensacyjne typu, że mąż odczuwa dolegliwości podobne do żony, ma smaczki
>>> itd. "Normalne" sprawy ich nie interesowały.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Ja to się dziwię samym tym ludziom, którzy w TV robią z siebie u Drzyzgi
>> małpy. Nawet jeśli sa ucharakteryzowani, to przecież ich środowisko na
>> pewno ich rozpoznaje. I jacy to ludzie, że się tak "rozkładają" przed
>> kamerą...
>
> Dla mnie ten program to paranoja jakas, rzygac sie nie raz chce jak sie
> patrzy na tych oszolomow ktorzy są tam zapraszani.
> To plebs, oni są wręcz ubezwłasnowolnieni i można ich łatwo zmanipulować
> do mówienia wszystkiego przd kamerą.
Dokładnie to chciałabym napisać. Dokładnie: plebs i szumowiny. Rzygac się
chce. Nie oglądam.
A Drzyzga to jedna z nich - robi na tym większe pieniądze, niż daje im, i
tylko tym się różni od nich.
Kiedyś (dawno, parę dobrych lat temu) obejrzałam fragment programu
zrobionego przez reporterów którejś ze znanych stacji TV - ale nawet już
nie pomnę, czy polskiej, a polegał on na wywiadzie z corką Breżniewa. Ona -
mocno podstarzała juz wtedy kobieta, zyjąca samotnie, pijaczka, w wielkim
zapuszczonym mieszkaniu pełnym antyków.
Kiedy otwierała im drzwi, wahając się, czy ich wpuścić, oni, przygotowani
na to, że w ostatniej chwili może nie dojść do wywiadu, na którym im tak
zależało, wsunęli jej przez szparę w drzwiach butelkę taniego szampana. To
poskutkowało - drzwi się otworzyły. Kobieta była na rauszu, zapewne to wino
to był w tym momencie wystarczający argument na WSZYSTKO... Dalej wiadomo -
wywiad, tj. pytania poniżej pasa, paskudna reporterska robota, tj. jej
najpaskudniejsza strona.
Nie mogłam tego dalej oglądać...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-09-24 11:58:51
Temat: Re: Oj dana dana?Ikselka <i...@g...pl> wrote in
news:iowln7e0pedj.dyqyh75gsrve$.dlg@40tude.net:
>> to ten chwyt z KrawaMagi (wydlubowanie kciukami oczu u duszacego cie
>> napastnika) tez jest mitem medialnym jeno?
>
> Dowiem się. Ojciec kolezanki mojej córki prowadzi kursy
tylko nie zapomnij tu potem opisac czego sie dowiedzialas! ok?
> - moze się
> zapiszę... jesli mi tego pistoletu nie pozwola miec.
a co sie tak o siebie boisz?
--
Y?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-09-24 12:00:49
Temat: Re: Oj dana dana?Dnia Wed, 24 Sep 2008 11:58:51 +0000 (UTC), Yyy napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> wrote in
> news:iowln7e0pedj.dyqyh75gsrve$.dlg@40tude.net:
>
>>> to ten chwyt z KrawaMagi (wydlubowanie kciukami oczu u duszacego cie
>>> napastnika) tez jest mitem medialnym jeno?
>>
>> Dowiem się. Ojciec kolezanki mojej córki prowadzi kursy
>
> tylko nie zapomnij tu potem opisac czego sie dowiedzialas! ok?
>
>
>> - moze się
>> zapiszę... jesli mi tego pistoletu nie pozwola miec.
>
> a co sie tak o siebie boisz?
A nie mam prawa? - często wyjeżdżam/chodzę sama.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-09-24 12:05:26
Temat: Re: Oj dana dana?Ikselka <i...@g...pl> wrote in
news:lk92v1863gmc$.k0yqbambkyah$.dlg@40tude.net:
> często wyjezdzam/chodzę sama
to dlatego, ze po Kielcach? ;)
--
Y?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-09-24 12:10:56
Temat: Re: Oj dana dana?Dnia Wed, 24 Sep 2008 12:05:26 +0000 (UTC), Yyy napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> wrote in
> news:lk92v1863gmc$.k0yqbambkyah$.dlg@40tude.net:
>
>> często wyjezdzam/chodzę sama
>
>
> to dlatego, ze po Kielcach? ;)
Jesteś zgryźliwy, ale Ci wybaczę.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, dlaczego, to idź w swoim mieście sam do
podziemnego przejścia ok. 24 w nocy.
A jeśli o mnie chodzi, to krav maga bardzo mi się podoba - po prostu. Mam
okazję się uczyć, to będę. na aerobik muszę jeździć kilometry do miasta, a
tu będę miała na miejscu i lepsze. No i - lubię sobie sprawiać przyjemność
posiadaniem nowych, zwłaszcza szczególnych, umiejętności :-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-09-24 19:02:22
Temat: Re: Oj dana dana?cbnet; <gbbg4m$uat$1@node1.news.atman.pl> :
> Dlaczego duch [siłą woli] nie może wywoływać halucynacji?
Bo ciało, czyli ośrodek generujący wolę i ją urzeczywistniający, leży w
grobie, spokojnie gnije i stanowi karmę dla nowego pokolenia much? ;>
Pozostaje tylko "myśl"/"wspomnienie".
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |