« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-02-14 08:43:39
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-14 09:33, Lebowski pisze:
> Nie rozumiem, czemu nie poszukasz sobie jakiegos normalnego faceta,
> tylko ciagle skarzysz sie i masz jakies pretensje do exa?
> Nie dociera do ciebie jakie sa z nim relacje i ze pies mu morde lizal?
Nie rozumiesz, że dziecko jest zazdrosne nawet o moje wirtualne
kontakty, bo przez ostatnie 6 lat cały wszechświat kręci się wokół niego?
(żartuję, ofkoz, z racji pozycji jedynaczki ma tylko oddzielny pokój i
monopol na dogadzanie w kuchni). Zgodnie z receptą pani
Milskiej-Wrzosińskiej życie organizuję sobie poza jej świadomością.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-02-14 08:47:06
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ijaonk$bof$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ija6t6$cfc$1@news.mm.pl...
>> Co powiedzieć o matce, która walczy z synową
>> o niepodzielne miejsce w sercu swego syna?
>>
>> Co powiedzieć o matce, która walczy z wybrankiem
>> swojej córki starając się zniszczyć jej uczucia do niego?
>>
>> Co powiedzieć wreszcie o matce, która walczy z drugim
>> rodzicem dzieci, aby zatruć i wymazać jego imię z ich
>> serduszek?
>>
>> Patologiczna zaborczość?
>> Toksyczna miłość?
>>
>>
>> Z dedykacją wszystkim, którzy bywają wystarczająco
>> przytomni i trzeźwi, aby być w stanie uświadomić sobie
>> co robią oni sami, lub ich bliscy, zwłaszcza jeśli jest to
>> coś potwornie chorego.
>>
>> --
>> CB
>>
>
> Nie wiem CB, ale zawsze się zastanawiam, czemu ludziom tak odbija i czemu
> nie widzą ewidentnych korzyści płynących ze współpracy i "polubownego
> załatwiania spraw".
Naprawde nie wiesz czemu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-02-14 08:49:46
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ijaqjb$8un$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ijaonk$bof$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:ija6t6$cfc$1@news.mm.pl...
>>> Co powiedzieć o matce, która walczy z synową
>>> o niepodzielne miejsce w sercu swego syna?
>>>
>>> Co powiedzieć o matce, która walczy z wybrankiem
>>> swojej córki starając się zniszczyć jej uczucia do niego?
>>>
>>> Co powiedzieć wreszcie o matce, która walczy z drugim
>>> rodzicem dzieci, aby zatruć i wymazać jego imię z ich
>>> serduszek?
>>>
>>> Patologiczna zaborczość?
>>> Toksyczna miłość?
>>>
>>>
>>> Z dedykacją wszystkim, którzy bywają wystarczająco
>>> przytomni i trzeźwi, aby być w stanie uświadomić sobie
>>> co robią oni sami, lub ich bliscy, zwłaszcza jeśli jest to
>>> coś potwornie chorego.
>>>
>>> --
>>> CB
>>>
>>
>> Nie wiem CB, ale zawsze się zastanawiam, czemu ludziom tak odbija i czemu
>> nie widzą ewidentnych korzyści płynących ze współpracy i "polubownego
>> załatwiania spraw".
>
> Naprawde nie wiesz czemu?
Jestem w stanie wymienić wiele powodów, ale wszystkie są dla mnie
idiotyczne.
Serio.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2011-02-14 08:50:40
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-14 09:43, Aicha pisze:
>> Nie rozumiem, czemu nie poszukasz sobie jakiegos normalnego faceta,
>> tylko ciagle skarzysz sie i masz jakies pretensje do exa?
>> Nie dociera do ciebie jakie sa z nim relacje i ze pies mu morde lizal?
>
> Nie rozumiesz, że dziecko jest zazdrosne nawet o moje wirtualne
> kontakty, bo przez ostatnie 6 lat cały wszechświat kręci się wokół niego?
> (żartuję, ofkoz, z racji pozycji jedynaczki ma tylko oddzielny pokój i
> monopol na dogadzanie w kuchni). Zgodnie z receptą pani
> Milskiej-Wrzosińskiej życie organizuję sobie poza jej świadomością.
Jak ktoś pisze o złych matkach, odcinających serduszka, to mnie trafia,
ot i tyle. I nie chodzi o mnie, tylko o dziecko, od którego sam się
odcina, zużywając na to cała swą energię życiową.
Ja tylko chcę zadbać o to, aby za kilka lat nie okazało się, że wyrodny
tatuś jest w niedostatku i żąda alimentów od ukochanej córki. Jak mi się
to uda, to spuszczę go ze świadomości jednym pociągnięciem spłuczki.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2011-02-14 08:51:25
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na WalentynkiOn 14 Lut, 04:13, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Co powiedzieć o matce, która walczy z synową
> o niepodzielne miejsce w sercu swego syna?
Ze boi sie starosci i chce sobie zapewnic opieke.
W formie wlasnego, niedzielonego z nikim, syna.
> Co powiedzieć o matce, która walczy z wybrankiem
> swojej córki starając się zniszczyć jej uczucia do niego?
Jak wyzej.
> Co powiedzieć wreszcie o matce, która walczy z drugim
> rodzicem dzieci, aby zatruć i wymazać jego imię z ich
> serduszek?
Ze nie rozumie ani praw natury, ani swojego organizmu,
a juz NA PEWNO, organizmu mezczyzny.
> Patologiczna zaborczość?
> Toksyczna miłość?
Przeplatasz uczucia wyzsze z mechanizmami.
A niestety mechanizmy wygrywaja, i to w cuglach.
> Z dedykacją wszystkim, którzy bywają wystarczająco
> przytomni i trzeźwi, aby być w stanie uświadomić sobie
> co robią oni sami, lub ich bliscy, zwłaszcza jeśli jest to
> coś potwornie chorego.
Niewielu jest sobie w stanie uswiadomic to, czego od
nich, tymi tu slowami, oczekujesz.
A juz na pewno nie w chwili, gdy szukaja partnera czy
partnerki, do zalozenia rodziny.
Reszta, to juz sa tylko tego takie czy siakie
konsekwencje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2011-02-14 08:52:43
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ijaqd2$hkl$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-02-14 09:43, Aicha pisze:
>
>>> Nie rozumiem, czemu nie poszukasz sobie jakiegos normalnego faceta,
>>> tylko ciagle skarzysz sie i masz jakies pretensje do exa?
>>> Nie dociera do ciebie jakie sa z nim relacje i ze pies mu morde lizal?
>>
>> Nie rozumiesz, że dziecko jest zazdrosne nawet o moje wirtualne
>> kontakty, bo przez ostatnie 6 lat cały wszechświat kręci się wokół niego?
>> (żartuję, ofkoz, z racji pozycji jedynaczki ma tylko oddzielny pokój i
>> monopol na dogadzanie w kuchni). Zgodnie z receptą pani
>> Milskiej-Wrzosińskiej życie organizuję sobie poza jej świadomością.
>
> Jak ktoś pisze o złych matkach, odcinających serduszka, to mnie trafia, ot
> i tyle. I nie chodzi o mnie, tylko o dziecko, od którego sam się odcina,
> zużywając na to cała swą energię życiową.
> Ja tylko chcę zadbać o to, aby za kilka lat nie okazało się, że wyrodny
> tatuś jest w niedostatku i żąda alimentów od ukochanej córki. Jak mi się
> to uda, to spuszczę go ze świadomości jednym pociągnięciem spłuczki.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
Podejrzewam, że to nie będzie takie proste.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2011-02-14 08:53:43
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiUżytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ijapp3$cvm$...@n...onet.pl...
W dniu 2011-02-14 09:35, Vilar pisze:
> (jesteś warszawska, prawda?)
Przymierzam się od jakiegoś czasu. Wrocławska. W Warszawie tylko kawał
serducha mam, a właściwie w okolicach :)
====================================================
=============================
...że się wtrącę: to nie terapia córek będzie najskuteczniejsza- ona jest
niepełna. Najlepsza- terapia rodzinna. W Łodzi albo na Śląsku- mogę kogoś
doradzić,
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2011-02-14 08:56:16
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ijaqd2$hkl$2@news.onet.pl...
> Ja tylko chcę zadbać o to, aby za kilka lat nie okazało się, że wyrodny
> tatuś jest w niedostatku i żąda alimentów od ukochanej córki.
Jesli w sposob udokumentowany wyrodny, to raczej moze pomarzyc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2011-02-14 08:56:49
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ijaqin$kfj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ijapp3$cvm$...@n...onet.pl...
>
> W dniu 2011-02-14 09:35, Vilar pisze:
>
>> (jesteś warszawska, prawda?)
>
> Przymierzam się od jakiegoś czasu. Wrocławska. W Warszawie tylko kawał
> serducha mam, a właściwie w okolicach :)
> ====================================================
=============================
> ...że się wtrącę: to nie terapia córek będzie najskuteczniejsza- ona jest
> niepełna. Najlepsza- terapia rodzinna. W Łodzi albo na Śląsku- mogę kogoś
> doradzić,
>
>
Wiesz co? TAK
I obydwie moje znajome też zaglądają do terapeutów, tyle że dużo rzadziej.
To dzieci obrywają w takich sytuacjach najbardziej. Choćby z tego prostego
powodu, że nie mają wyrobionych mechanizmów (narzędzi) obronnych i biorą
różne reakcje "jak leci" do siebie.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2011-02-14 08:56:55
Temat: Re: Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ijaqbf$jji$1@news.onet.pl...
>
>>> Nie wiem CB, ale zawsze się zastanawiam, czemu ludziom tak odbija i
>>> czemu nie widzą ewidentnych korzyści płynących ze współpracy i
>>> "polubownego załatwiania spraw".
>>
>> Naprawde nie wiesz czemu?
>
> Jestem w stanie wymienić wiele powodów, ale wszystkie są dla mnie
> idiotyczne.
> Serio.
Bo ewolucyja jes gópia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |