Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wszystkim "Matkom Polkom" na Walentynki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 724


« poprzedni wątek następny wątek »

201. Data: 2011-02-14 16:22:10

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-02-14 17:00, cbnet pisze:

> Kto w to teraz uwierzy.

Nikt nie musi. Nie próbowałabym wciąż, gdybym tak myślała :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


202. Data: 2011-02-14 16:23:24

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

... "wariatką".

Słyszałem, że pewien facet nagrywał kłótnie ze
swoją małżonką i puszczał to później kochance.
100% pewny fakt.

--
CB


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijbk20$dj5$1@inews.gazeta.pl...

> ... broniła przed "Złą zoną"...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


203. Data: 2011-02-14 16:25:07

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

A znasz taką, co nie próbuje?
To żaden "dowód".

--
CB


Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ijbkrk$fav$1@news.onet.pl...

> ... Nie próbowałabym wciąż, gdybym tak myślała :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


204. Data: 2011-02-14 16:31:00

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun wrote:

/.../
> On miał tez koncepcję, że ojciec dziećmi w większym wymiarze powinien
> zajmować się później >niż 7-8 lat, co udało mi się wybic mu z głowy ;-)
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Co wydało mi się IMHO jakąś racjonalizacją stanu aktualnego
vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


205. Data: 2011-02-14 16:51:25

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie taka sytuacja przypomina bardziej impas,
albo przymus w końcówce brydżowej.

Tan masz wpływ na to w jaki sposób przegrasz,
ale nie ma sposobu, aby w tej sytuacji wygrać.
Sukces drużyny przeciwnej jest po prostu niewyjęty.

Np twój znajomy realnie przegrał swoją grę, tylko
w sposób w jakiejś mierze najmniej nieakceptowalny
dla siebie i swoich dzieci.

Problem polega na tym, że jego dzieci będą grać w to
samo w swojej dorosłości i niekoniecznie postąpią
wg tej samej strategii.

Czyli dzieci z takich "idealnych" związków mogą równie
dobrze podzielić los jednej z pań, które mogłyby zainicjować
ten wątek [o zmienionym tytule].
Notabene: zman taki jeden przypadek z autopsji: dwie
siostry wychowane w takim "idealnym" domu to kobiety
samotne, bezskutecznie starające się odtworzyć
atmosferę rodziny z "Matką Polką" w roli głównej.

Mam nadzieję, że rozumiesz w czym rzecz.

--
CB


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijblc7$ift$1@inews.gazeta.pl...

> /.../
>> On miał tez koncepcję, że ojciec dziećmi w większym wymiarze powinien zajmować
>> się później >niż 7-8 lat, co udało mi się wybic mu z głowy ;-)

> Co wydało mi się IMHO jakąś racjonalizacją stanu aktualnego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


206. Data: 2011-02-14 16:58:38

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

... Dlatego liczę bardziej na przemówienie do wyobraźni
paniom w tym temacie, bo od nich najbardziej zależy
czy i w jakim stopniu zniszczą swoje dzieci bawiąc się
w "pana boga wszechmogącego" wobec dziecięcych
serc.

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ijbmmb$c2b$1@news.mm.pl...

> Mnie taka sytuacja przypomina bardziej impas,
> albo przymus w końcówce brydżowej.
>
> Tzn masz wpływ na to w jaki sposób przegrasz,
> ale nie ma sposobu, aby w tej sytuacji wygrać.
> Sukces drużyny przeciwnej jest po prostu niewyjęty.
> [...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


207. Data: 2011-02-14 17:00:23

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijblc7$ift$1@inews.gazeta.pl...
> vonBraun wrote:
>
> /.../
>> On miał tez koncepcję, że ojciec dziećmi w większym wymiarze powinien
>> zajmować się później >niż 7-8 lat, co udało mi się wybic mu z głowy ;-)
>>
>> pozdrawiam
>> vonBraun
> Co wydało mi się IMHO jakąś racjonalizacją stanu aktualnego
> vB

Ojcec staje sie waznejszy dla dzieci w pozniejszym wieku, to jest norma. Co
nie znaczy, ze mozna je wczesniej olac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


208. Data: 2011-02-14 17:02:16

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost pisze:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ijblc7$ift$1@inews.gazeta.pl...
>> vonBraun wrote:
>>
>> /.../
>>> On miał tez koncepcję, że ojciec dziećmi w większym wymiarze powinien
>>> zajmować się później >niż 7-8 lat, co udało mi się wybic mu z głowy ;-)
>>>
>>> pozdrawiam
>>> vonBraun
>> Co wydało mi się IMHO jakąś racjonalizacją stanu aktualnego
>> vB
>
> Ojcec staje sie waznejszy dla dzieci w pozniejszym wieku, to jest norma.
> Co nie znaczy, ze mozna je wczesniej olac.

A skąd sobie wziąłeś tę normę?

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


209. Data: 2011-02-14 17:02:20

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> Mnie taka sytuacja przypomina bardziej impas,
> albo przymus w końcówce brydżowej.
>
> Tan masz wpływ na to w jaki sposób przegrasz,
> ale nie ma sposobu, aby w tej sytuacji wygrać.
> Sukces drużyny przeciwnej jest po prostu niewyjęty.
>
> Np twój znajomy realnie przegrał swoją grę, tylko
> w sposób w jakiejś mierze najmniej nieakceptowalny
> dla siebie i swoich dzieci.
>
> Problem polega na tym, że jego dzieci będą grać w to
> samo w swojej dorosłości i niekoniecznie postąpią
> wg tej samej strategii.
>
> Czyli dzieci z takich "idealnych" związków mogą równie
> dobrze podzielić los jednej z pań, które mogłyby zainicjować
> ten wątek [o zmienionym tytule].
> Notabene: zman taki jeden przypadek z autopsji: dwie
> siostry wychowane w takim "idealnym" domu to kobiety
> samotne, bezskutecznie starające się odtworzyć
> atmosferę rodziny z "Matką Polką" w roli głównej.
>
> Mam nadzieję, że rozumiesz w czym rzecz.
>
Dokładnie rozumiem w czym rzecz, ale bardziej w to ingerować "nie mam
władzy" i wiedzy. To rozwiązanie które minimalizuje straty, a błąd jest
w samych założeniach.
pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


210. Data: 2011-02-14 17:04:14

Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W późniejszym okresie nie daje się "mimochodem" odrobić
strat z dzieciństwa.

--
CB


Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ijbng8$hb0$1@mx1.internetia.pl...

> Ojcec staje sie waznejszy dla dzieci w pozniejszym wieku, to jest norma.
> Co nie znaczy, ze mozna je wczesniej olac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 70 ... 73


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jakie to smutne '' miłość''.
Nawiedzony internet, grożą nam egzorcyzmy.
Trójca Święta Psyche
Jak katolicy w imię Boże, dokonują miłowania bliźniego.
Anhedonia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »