Data: 2004-08-22 19:36:52
Temat: Re: Oko.
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Powiem Ci z własnego doświadczenia, że może wiele wytrzymać. Mnie z
> premedytacją uderzono w oko piłką do nogi, która została kopnięta z dość
> dużą siłą. Przez jakieś 15 minut nic nie widziałam, potem wzrok zaczął mi
> stopniowo wracać i chyba nic sie nie stało, skoro od tamtego czasu minęło
7
> lat a ja nadal widzę tak, jak widziałam (pomijam inne wady wzroku ;-)).
Ale
> to tylko mój przykład ;-)))
>
> Pozdrawiam,
> Ligia
rownie dobrze moglas doznac wstrzasnienia siatkowki i przy najgorszej wersji
trwalego oslepniecia. Mialas szczescie:-)
casus
|