« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-28 00:01:45
Temat: Okres dojrzewania, a wykorzystanie sytuacjiWiecie co? Wlasnie przypomniala mi sie sytuacja co sie zdarzyla 2 lata temu.
Poznalem na jakiejs imprezie dziewczynke z liceum, ktora przezywala chyba
jakies skoki hormonow, bo jedyna rzecz jaka jej chodzila po glowie to seks.
Piescilismy sie nawet na trawniku na srodku tego wielkiego placu ...jak mu
tam bylo ..... tam gdzie pomnik nieznanego zolnieza..... w srodku nocy bo
nie moglismy zdazyc do domu. POtem co prawda wiele z tego zwiazku nie wyszlo
bo kazde z nas mialo inne oczekiwania, ale to inna bajka. Pytanie brzmi:
Zawsze myslalem ze to faceci tak maja w okresie dojrzewania a kobiety
pozniej. Czy to bylo zwiazane z psychika czy z hormonami tak jak mi sie
wczesniej wydawalo?
Pajonk HFat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-28 09:34:30
Temat: Re: Okres dojrzewania, a wykorzystanie sytuacjiW kazdej kobiecie drzemie demon poznawania cielesnych rozkoszy. U niektorych
wybucha w wieku lat -nastu, a u innych np. po 20. Nie ma reguly, z tym, ze
tlumione emocje eksploduja z ogromna sila. W takich momentach czesto nie
istotny jest partner (ka). Pomijam juz wymog tego "czegos", czego szuka sie
u tej jedynej osoby. To "cos" to poczucie psychicznej glebi kryjacej sie za
cialem. Sama to sprawdzilam, ale co zabawniejsze, ze w seksie nie liczy sie
wyglad, a dzialanie, pomyslowosc. Mozna w oczach partnera byc atrakcyjnym, a
mozna szukac tylko "wyladowania". Nalezy pamietac, ze to iz komus zalezy, to
nie znaczy, ze zasluguje na hormony.
Mada
m...@p...wp.pl
Użytkownik Pajonk Hfat <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:J%4k4.14077$H...@n...tpnet.pl...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |