Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Cos jak sila wyzsza...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cos jak sila wyzsza...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-27 23:31:22

Temat: Cos jak sila wyzsza...
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Spotkaliscie sie kiedys osobiscie z takim przpadkiem, ze za wszelka cene,
nawet za cene obecnego stabilnego zwiazku, poszlibyscie do lozka z kims
tylko dlatego ze czujecie cos takiego co was praktycznie wypala od srodka
jak tylko spojrzycie w oczy tej drugiej osobie. Co dziwne nie macie ochoty
spedzic z nia reszty zycia, albo o tym jeszcze nie wiecie. Jasne jest tylko
jedno - pozadanie. Wiem to strasznie zwierzece. Szczegolnie slowo pozadanie
tu nie bardzo pasuje, ale nie wiedzialem jak to okreslic.

Poczulem cos takiego niedawno i............. zglupialem.......tak mnie to
zaskoczylo, ze......

I jeszcze jedna prosba, wiecej wlasnych przemyslen, a raczej doswiadczen a
mniej suchej teorii, dzieki.

Pajonk Hfat



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-01-28 00:18:47

Temat: Odp: Cos jak sila wyzsza...
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Mialem to w tamtym roku.
Tylko nie chodzi o 'wypalanie' lecz o sytuacje jakby 'patrzenia prosto w
slonce' IMO. Wystarczy ze patrzy na ciebie i jest 'dzien', nie patrzy -
'noc'. Ty patrzysz i zapominasz 'ze zyjesz'...
I rzeczywiscie, bardzo nagle odkrywasz iz jest Ci wszystko jedno i nie
mozesz sie powstrzymac aby nie sprobowac...
Po prostu: najpierw myslisz - fajnie, pozniej coraz czesciej zawsze tylko
pozytywnie - ale bez przesady, i budzisz sie rano pewnego dnia - pierwsza
mysl to imie i tak przez caly dzien, w poludnie zaczyna cie bolec glowa -
wowczas juz wiesz ze 'cieply przyjemny wietrzyk' okazal sie 'srodkiem
huraganu' i juz po tobie... O to chodzilo?
Tylko ja nie zakladalem ze nie ma mowy o spedzaniu reszty zycia - samo jakos
okazalo sie z czasem ze raczej nie ma sensu.

U mnie skonczylo sie wraz z latem i uwazam ze cala historia byla wymierzona
w poprzedni zwiazek, ktory praktycznie rozsypal sie na setki kawaleczkow i
przestal istniec. Cos jak fatum, ale poniewaz zaakceptowalem w pelni 'nowa'
sytuacje wiec fatum w znaczeniu pozytywnym (mam nadzieje - przekonanie?).
Niezwykle silne pozadanie to bardzo dobre okreslenie IMO. :)
Sila wyzsza, ale bez najmniejszych szans z twojej strony - pierwszy raz cos
takiego mnie spotkalo.
No to tyle. :)

Pozdrawiam.
--
Czarek






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-28 07:27:32

Temat: Re: Cos jak sila wyzsza...
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czarku ty chyba mowisz o czyms innym niz Pajonek. U ciebie to mi wygladalo
na zauroczenie. Nie chce uzywac slowa milosc a u Pajonka na czysty seks.
Wiem, co znaczy pozadac kogos az do bolu nie zwazajac na konsekwencje.
Bedac w zwiazku zdarza sie to czasami i jezeli jest to tylko seks, to nic
sie nie stalo, jezeli natomiast jest to chec bycia razem, robienia razem
pewnych rzeczy itd, to zaczyna byc niebezpieczne
kosmo

Czarek <c...@i...com> napisał(a) w artykule
<Hf5k4.14106$Hi2.313529@news.tpnet.pl>...
> Mialem to w tamtym roku.
> Tylko nie chodzi o 'wypalanie' lecz o sytuacje jakby 'patrzenia prosto w
> slonce' IMO. Wystarczy ze patrzy na ciebie i jest 'dzien', nie patrzy -
> 'noc'. Ty patrzysz i zapominasz 'ze zyjesz'...
> I rzeczywiscie, bardzo nagle odkrywasz iz jest Ci wszystko jedno i nie
> mozesz sie powstrzymac aby nie sprobowac...
> Po prostu: najpierw myslisz - fajnie, pozniej coraz czesciej zawsze tylko
> pozytywnie - ale bez przesady, i budzisz sie rano pewnego dnia -
pierwsza
> mysl to imie i tak przez caly dzien, w poludnie zaczyna cie bolec glowa -
> wowczas juz wiesz ze 'cieply przyjemny wietrzyk' okazal sie 'srodkiem
> huraganu' i juz po tobie... O to chodzilo?
> Tylko ja nie zakladalem ze nie ma mowy o spedzaniu reszty zycia - samo
jakos
> okazalo sie z czasem ze raczej nie ma sensu.
>
> U mnie skonczylo sie wraz z latem i uwazam ze cala historia byla
wymierzona
> w poprzedni zwiazek, ktory praktycznie rozsypal sie na setki kawaleczkow
i
> przestal istniec. Cos jak fatum, ale poniewaz zaakceptowalem w pelni
'nowa'
> sytuacje wiec fatum w znaczeniu pozytywnym (mam nadzieje - przekonanie?).
> Niezwykle silne pozadanie to bardzo dobre okreslenie IMO. :)
> Sila wyzsza, ale bez najmniejszych szans z twojej strony - pierwszy raz
cos
> takiego mnie spotkalo.
> No to tyle. :)
>
> Pozdrawiam.
> --
> Czarek
>
>
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-28 13:52:40

Temat: Odp: Cos jak sila wyzsza...
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Kosmo:
: Czarku ty chyba mowisz o czyms innym niz Pajonek.......

No nie wiem czy jest tu jakas wielka roznica. Ale rzeczywiscie napewno masz
troche racji.
Totalne zauroczenie ale bardzo konkretne - no a PH o czym mowil? - tez o
tym, tylko z bardziej 'pragmatycznej' pozycji chyba... ;)

Pozdrawiam. :)
--
Czarek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-28 21:48:13

Temat: Re: Cos jak sila wyzsza...
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


kosmo wrote in message <01bf6960$f1ed4960$152ba0d4@default>...
>Czarku ty chyba mowisz o czyms innym niz Pajonek. U ciebie to mi wygladalo
>na zauroczenie. Nie chce uzywac slowa milosc a u Pajonka na czysty seks.
>Wiem, co znaczy pozadac kogos az do bolu nie zwazajac na konsekwencje.
>Bedac w zwiazku zdarza sie to czasami i jezeli jest to tylko seks, to nic
>sie nie stalo, jezeli natomiast jest to chec bycia razem, robienia razem
>pewnych rzeczy itd, to zaczyna byc niebezpieczne
>kosmo


Pajonkek ??? :-) Fajna odmiana. Podoba mi sie :-)

Dokladnie o to mi chodzilo. Tylko ze jak zaczynasz to myslisz ze to tylko
seks a potem zaczynasz miec watpliwosci.. i co wtedy? Po co w ogole zaczynac
? Warto czy nie? Moze lepiej zalowac?

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-30 18:58:04

Temat: Re: Cos jak sila wyzsza...
Od: i...@p...onet.pl (Ida) szukaj wiadomości tego autora

Pajonk Hfat wrote:

> I jeszcze jedna prosba, wiecej wlasnych przemyslen, a raczej doswiadczen a
> mniej suchej teorii, dzieki.

Z moich przemyslen wynika ze takie totalne zauroczenie a w konsekwencji
pozadanie
nastepuje wtedy, gdy nowo poznana osoba posiada cechy ktorych nie
posiada
aktualny partner,
i czego brakuje w zwiazku, a ktore to braki sa dotkliwe choc czesto nie
uswiadamiane.

Ida
--
Newsy przez www ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Deja vu
Re: Deja vu
Re: czy mozliwa jest przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna?
Re: Odp: Odp: Odp: czy mozliwa jest przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna?
Re: Odp: Odp: czy mozliwa jest przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »