Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!orion.cst.tpsa.pl!ne
ws.tpnet.pl!not-for-mail
From: "kosmo" <k...@p...onet.pl>
Subject: Re: Cos jak sila wyzsza...
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <ez4k4.13993$Hi2.312483@news.tpnet.pl>
<Hf5k4.14106$Hi2.313529@news.tpnet.pl>
Message-ID: <01bf6960$f1ed4960$152ba0d4@default>
X-Newsreader: Microsoft Internet News 4.70.1155
Lines: 49
Date: Fri, 28 Jan 2000 07:27:32 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.160.43.21
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 949044452 212.160.43.21 (Fri, 28 Jan 2000 08:27:32 MET)
NNTP-Posting-Date: Fri, 28 Jan 2000 08:27:32 MET
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:39055
Ukryj nagłówki
Czarku ty chyba mowisz o czyms innym niz Pajonek. U ciebie to mi wygladalo
na zauroczenie. Nie chce uzywac slowa milosc a u Pajonka na czysty seks.
Wiem, co znaczy pozadac kogos az do bolu nie zwazajac na konsekwencje.
Bedac w zwiazku zdarza sie to czasami i jezeli jest to tylko seks, to nic
sie nie stalo, jezeli natomiast jest to chec bycia razem, robienia razem
pewnych rzeczy itd, to zaczyna byc niebezpieczne
kosmo
Czarek <c...@i...com> napisał(a) w artykule
<Hf5k4.14106$Hi2.313529@news.tpnet.pl>...
> Mialem to w tamtym roku.
> Tylko nie chodzi o 'wypalanie' lecz o sytuacje jakby 'patrzenia prosto w
> slonce' IMO. Wystarczy ze patrzy na ciebie i jest 'dzien', nie patrzy -
> 'noc'. Ty patrzysz i zapominasz 'ze zyjesz'...
> I rzeczywiscie, bardzo nagle odkrywasz iz jest Ci wszystko jedno i nie
> mozesz sie powstrzymac aby nie sprobowac...
> Po prostu: najpierw myslisz - fajnie, pozniej coraz czesciej zawsze tylko
> pozytywnie - ale bez przesady, i budzisz sie rano pewnego dnia -
pierwsza
> mysl to imie i tak przez caly dzien, w poludnie zaczyna cie bolec glowa -
> wowczas juz wiesz ze 'cieply przyjemny wietrzyk' okazal sie 'srodkiem
> huraganu' i juz po tobie... O to chodzilo?
> Tylko ja nie zakladalem ze nie ma mowy o spedzaniu reszty zycia - samo
jakos
> okazalo sie z czasem ze raczej nie ma sensu.
>
> U mnie skonczylo sie wraz z latem i uwazam ze cala historia byla
wymierzona
> w poprzedni zwiazek, ktory praktycznie rozsypal sie na setki kawaleczkow
i
> przestal istniec. Cos jak fatum, ale poniewaz zaakceptowalem w pelni
'nowa'
> sytuacje wiec fatum w znaczeniu pozytywnym (mam nadzieje - przekonanie?).
> Niezwykle silne pozadanie to bardzo dobre okreslenie IMO. :)
> Sila wyzsza, ale bez najmniejszych szans z twojej strony - pierwszy raz
cos
> takiego mnie spotkalo.
> No to tyle. :)
>
> Pozdrawiam.
> --
> Czarek
>
>
>
>
>
>
>
|