Data: 2003-04-07 21:03:22
Temat: Re: (Okropnie długa opowiastka o klepsydrze. Jeśli kom
Od: "Veronika_Veronika" <v...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... z Gormenghast wrote:
> Pytaj śmiało. Może uda mi się wybrnąć bardziej twórczo niż
> "dobrze _se_ radzący w każdej sytuacji" ;)).
No nie wiem czy "se" poradzisz, będzie z grubej rury!!!
Zrozumiałam, że oburzasz się na Pawła, że chce prywatnie wskazać -
ewentualnym zainteresowanym - wątki, które jego zdaniem powinni
poczytać.
A ja mam pytanie, może nie na miejscu, może nietaktowne, ale odrobinę
się zaniepokoiłam tym, co zrozumiałam.
No bo jak się ma do tego, na co się oburzasz, Twoje niejawne poparcie
(czyt. prywatne) dla moich kilku wrzasków, które poparłeś jedynie
prywatnie!!!??? Zgodziłeś się z moim zdaniem prywatnie, jednak nie
napisałeś tego publicznie. Więc jak to jest?
Wolno czy nie wolno? No, sorry, ale mam podstawy przypuszczać, po
przeczytaniu bardziej bezpośrednich i mniej bezpośrednich sygnałów ze
strony innych osób, że nie tylko ja mam takie doświadczenia, z Twoim
poparciem.
Hipokryzja jakaś, czy coś?
No i co to będzie?
V-V
Niepokojąco zdezorientowana :(
|