Data: 2003-02-20 13:57:58
Temat: Re: [?] Okulary do komputera.
Od: "Juzek72" <j...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Jestem okularnikiem i nosze "minusy" powleczone tzw. antyrefleksem, który
jednak niewiele pomaga na meczace wzrok wpatrywanie sie w monitor. Mimo
monitora pracujacego na 85Hz (mowi sie, ze 72Hz wystarcza, ale im wiecej tym
lepiej) mecze wzrok, ale staram sie co godzine robic krotkie przerwy: nie
patrzec na monitor, zdjac okulary i pogapic sie w okno (obiekty umieszczone
gdzies daleko - niech oko "popracuje") - to naprawde duzo daje.
Calkowicie popieram wysoka czestotliwosc odswiezania i jakosc monitora, z
czym sie niestety wiaza koszty :-( Czasem cierpimy rowniez z powodu starej
kiepskiej karty graficznej, ktora nie potrafi podac sygnalu o odpowiedniej
czestotliwosci, chociaz monitor jest z gornej polki i spokojnie "poszedlby"
na 100Hz. Duze znaczenie ma tez prawidlowo ustawiony poziom kontrastu i
jasnosci - przy zlym zestawieniu tych parametrow mnie akurat boli glowa.
Nie znam prawnych obowiazkow pracodawcy w kwestii zapewnienia "zdrowego"
monitora pracownikowi (chyba jednak takowych nie ma), jednak w ostatecznosci
podbpiąłbym chyba 220V do wtyczki sygnalowej, w nadziei ze nowy monitor
bedzie "zdrowszy", a naprawa starego bedzie nieoplacalna. Do niedawna
stosowano szklane filtry nakladane na ekran monitora (wszystkie inne to
tylko gadżety), ktore troche pomagaja (rowniez sa powleczone antyrefleksem -
charakterystyczny niebieskawy odcien szkla). Obecnie produkowane monitory z
racji technologii coraz rzadzej potrzebuja takich akcesoriów.
Pozdrawiam,
Juzek72
PS
Z ciekawostek: wyczulilem wzrok do tego stopnia, ze "widze" niskie
odswiezanie monitora, kiedy inni tego nie dostrzegaja. Wielokrotnie zdaza
sie, ze podchodzac do czyjegos monitora "czuje" problemy z jego odswiezaniem
;-) Jak widac niektorym to nie przeszkadza. Znam osoby, ktore pracuja z
monitorem 56Hz z "przeplotem" caly dzien i nie odczuwaja z tego tytulu
zadnych dolegliwosci.
|