« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-05-25 21:51:21
Temat: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceKochani, potrzebuję olej do impregnacji drewna. Może być stary,
przepalony, hydrauliczny... ważne aby był. Buduję palisadę w ogrodzie i
chciałbym zaimpregnować moje kłody takim właśnie olejem. Może ktoś ma i
nie wie co z tym zrobić... chętnie odbiorę. Poznań i okolice
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-05-26 00:49:31
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceOn 25 Maj, 23:51, Tomasz Ławniczak <t...@p...fm> wrote:
> Kochani, potrzebuję olej do impregnacji drewna. Może być stary,
> przepalony, hydrauliczny... ważne aby był. Buduję palisadę w ogrodzie i
> chciałbym zaimpregnować moje kłody takim właśnie olejem. Może ktoś ma i
> nie wie co z tym zrobić... chętnie odbiorę. Poznań i okolice
> Pozdrawiam
> Tomek
Nie najlepsze rozwiązanie. Lepszy Drewnochon lub inne środki budowlane
bądź żeglarskie (Xylamit). Po zaimpregnowaniu części pali wchodzące do
gruntu pomalować bitumitem na zimno (rozpuszczalnikowy) lub gorąco
(stały - roztopiony). Słupki te muszą by pomalowane około 25-30m ponad
powierzchnię gruntu - do tej wysokości są najwięcej niszczone przez
różne czynniki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-05-26 06:19:47
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceTomasz Ławniczak pisze:
> Kochani, potrzebuję olej do impregnacji drewna. Może być stary,
> przepalony, hydrauliczny... ważne aby był. Buduję palisadę w ogrodzie i
2 lata temu wkopaliśmy grube, zdrowe pniaki - nogi ławek.
Impregnatem był przepalony olej, a robota staranna i sumienna.
Teraz trzeba było je odkopać i przenieść gdzieś indziej.
Byly mocno zmurszale.
To ludowy sposób. Szkoda wlozonej pracy.
pozdrawiam
--
A S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-05-26 07:11:46
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okolice
Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
news:483a567d@news.home.net.pl...
> 2 lata temu wkopaliśmy grube, zdrowe pniaki - nogi ławek.Impregnatem był
> przepalony olej, a robota staranna i sumienna. Teraz trzeba było je
> odkopać i przenieść gdzieś indziej.Byly mocno zmurszale.To ludowy sposób.
> Szkoda wlozonej pracy.
> pozdrawiam
> A S
"Ludowy sposób" polega na użyciu do tego typu celów drewna dębowego
(najlepiej pniaki) i powierzchownym opaleniu tej części, która jest w ziemi
oraz około 5-10 cm nad ziemią. Niedawno przenosiłem takie w inne miejsce.
Miały około 40 lat. Były w stanie idealnym. Nie były niczym impregnowane.
Tam, gdzie drewno jest na otwartej przestrzeni - lecz nie ma kontaktu z
ziemią (np płoty) , najlepiej spisuje się olszyna, którą warto zaimpregnować
właśnie przepracowanym olejem i czynność tę powtarzać co kilka lat. Taki
płot również wytrzyma co najmniej 50 lat.
Drewno sosnowe rozsypie się po 3-4 latach, a pniaki w miejscu ich wystawania
z ziemi - po roku lub dwóch. Bez względu na ich impregnację.
Pozdrawiam
AR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-05-26 08:09:17
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceOn 26 Maj, 02:49, Panslavista <p...@w...pl> wrote:
> Nie najlepsze rozwiązanie. Lepszy Drewnochon lub inne środki budowlane
> bądź żeglarskie (Xylamit). Po zaimpregnowaniu części pali wchodzące do
> gruntu pomalować bitumitem na zimno (rozpuszczalnikowy) lub gorąco
> (stały - roztopiony). Słupki te muszą by pomalowane około 25-30m ponad
> powierzchnię gruntu - do tej wysokości są najwięcej niszczone przez
> różne czynniki.
Xylamit... przecież to rakotwórcze... fuj! A drewnochron - trochę
drogi jest chyba
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-05-26 08:39:18
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceTomasz Ławniczak pisze:
> Kochani, potrzebuję olej do impregnacji drewna. Może być stary,
> przepalony, hydrauliczny... ważne aby był. Buduję palisadę w ogrodzie i
> chciałbym zaimpregnować moje kłody takim właśnie olejem. Może ktoś ma i
> nie wie co z tym zrobić... chętnie odbiorę. Poznań i okolice
przejedz sie po malych warsztatach samochodowych
z pustym pojemnikiem na zuzyty olej - dostaniesz gratis
lub dasz na piwo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-05-26 09:55:44
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okolicel...@g...com pisze:
> Xylamit... przecież to rakotwórcze...
podobnie jak przepalony olej, ktory na dodatek nie chroni tak, jak nalezy...
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-05-26 10:06:17
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceAndrzej R. pisze:
> "Ludowy sposób" polega na użyciu do tego typu celów drewna dębowego
> (najlepiej pniaki) i powierzchownym opaleniu tej części, która jest w ziemi
> oraz około 5-10 cm nad ziemią
to jest faktycznie znakomity sposob...
> Tam, gdzie drewno jest na otwartej przestrzeni - lecz nie ma kontaktu z
> ziemią (np płoty) , najlepiej spisuje się olszyna
"ludowe" opowiesci glosza, ze mozna z niej budpowac ploty "wieczne".
Faktycznie na 10-15 lat.
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-05-26 18:08:57
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okoliceUżytkownik "Andrzej R." <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g1do8n$o1e$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Drewno sosnowe rozsypie się po 3-4 latach, a pniaki w miejscu ich
> wystawania z ziemi - po roku lub dwóch. Bez względu na ich impregnację.
> Pozdrawiam
> AR
Co doświadczyłem naocznie u siebie. Niedawno właśnie usuwałem stare płoty
drewniane typu "sztacheta" :) miały po 20 do 30 lat i ledwo stały, niczym
nie impregnowane, naturalistyczne szczypane sztachety. Były często jak
gąbka.
Płot sąsiada z solidnych dech impregnowanych co 2 lata olejem (fuj) wygląda
tak samo jeśli chodzi o stan drewna (pomijam ohydny wygląd no i jednak
smród- szczególnie w słońcu) a jest uzupełniany i łatany co roku - tu decha,
tam słupek, tam kołek :)
Na szczęście i on (płot) niedługo zniknie.
Olej to zdecydowanie zły sposób na impregnację drewna.
--
Pozdrawiam!
piotrh :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-05-26 20:05:00
Temat: Re: Olej do impregnacji potrzebny - Poznań i okolicepiotrh pisze:
> Co doświadczyłem naocznie u siebie. Niedawno właśnie usuwałem stare płoty
> drewniane typu "sztacheta" :) miały po 20 do 30 lat i ledwo stały, niczym
> nie impregnowane, naturalistyczne szczypane sztachety. Były często jak
> gąbka.
> Płot sąsiada z solidnych dech impregnowanych co 2 lata olejem (fuj) wygląda
> tak samo jeśli chodzi o stan drewna (pomijam ohydny wygląd no i jednak
> smród- szczególnie w słońcu) a jest uzupełniany i łatany co roku - tu decha,
> tam słupek, tam kołek :)
> Na szczęście i on (płot) niedługo zniknie.
> Olej to zdecydowanie zły sposób na impregnację drewna.
Drewno wszystko lubi a przepracowany olej wrecz pije
zabezpieczylem rok temu temun pergole i palisade
i jest OK. Za 20 lat niech sie martwi ktos a nie ja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |