Data: 2007-04-24 11:06:12
Temat: Re: Optymalni i ich dyrdymały-powinii tego zkazać
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie epatuję swoim wiekiem, tylko czasem podkreślam, ponieważ niektórzy
> uważają mnie za smarkacza.
Ach dlaczego, dlaczego popełniają taki zadziwający błąd???
> W "moich czasach" niedopuszczalne były przekleństwa kobiet w miejscu
> publicznym, to niby dlaczego mam na nie przystawać, tym bardziej, jeżeli
> osoba ta zwraca się personalnie do mnie?
Tak właśnie przypuszczałem. W pańskich "czasach" (nie o czasy przecież
chodzi) obrażony mężczyzna winien grzmotnąć kłótliwą niewiastę po głowie...
Pan jakoś nie bardzo unika dosadnego języka i obrażania dyskutantów.
Przyznam, nie używa Pan słów szczególnie obelżywych, ale taka wybujała
godność osobista jest nie na miejscu.
--
Krzysiek, EBP
En medicine, come en amour, il n'y a pas jamais, il n'y a pas toutjour
|