Data: 2011-05-16 10:13:01
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyje
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 16 May 2011 08:32:41 +0200, zdumiony napisał(a):
> W dniu 2011-05-05 11:15, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 4 May 2011 14:38:21 -0700 (PDT), darr_d1 napisał(a):
>> Czymże się różnimy od niego, jeśli cieszymy się z jego śmierci?
>> Jemu należała się słuszna kara, ale śmierć nigdy nie jest należytą karą dla
>> kogoś, kto nie szanuje niczyjego życia. Bo on nie szanuje i swojego.
>
> Należało mu się, jak mówiono "Tylko Bóg może wybaczyć Bin Ladenowi,
> naszym zadaniem jest sprawienie by się spotkali". Jednak odczułem pewien
> niesmak z tej radości z jego śmierci.
Nie odczuwam niesmaku z powodu radości z czyjejkolwiek śmierci, tylko z
powodu BEZPRAWNEGO zadawania śmierci - bezprawnego bo bez wyroku. Bo jest
to morderstwo.
Odczuwałabym natomiast radość z powodu UKARANIA - i czy karą byłaby śmierć,
czy cokolwiek innego, jest dla mnie sprawą drugorzędną, byleby kara była
zgodna z prawem.
Przy czym zaznaczam, ze jestem przeciwniczką kary smierci w ogóle.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|