« poprzedni wątek | następny wątek » |
331. Data: 2011-05-12 11:37:50
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjew czasie wojny z Cesarstwem Japonii wpadli na pomysł, że gdyby tak genialny
Yamamoto odszedł do swoich przodków- to ich szanse na zwycięstwo morskie
wzrosło by w sposób znaczny. Ba- głupio teraz o tym pisać, co im
przeszkadzało: wysłąnie wojska tylko po to, żeby zabić głównodowodzącego
uznali za sprzeczne z prawem! Zaprzęgli więc prawników- ci im stworzyli
odpowiedni precedens (BTW- z polskim akcentem)- no to wysłali o ile pamiętam
pułk lotniczy do zabicia Yamamoto. W pale się nie mieści- parę lat później
próbowali wielokrotnie bezskutecznie otruć Castro, a teraz już się nie
certolili mordując na oczach syna i żony (według wersji oficjalnej)
głównodowodzącego wrogiej armii.
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:iqg9k1$fcn$1@news.mm.pl...
> USA znajduje się w stanie WOJNY z Al-Kaidą.
>
> Zastosowanie takiej metody (czyli morderstwo przywódcy
> organizacji para-militarnej) w stanie POKOJU (oraz tej klasy
> odzew społeczny), w sytuacji jedynie hipotetycznego zagrożenia
> (np same tylko groźby) ze strony nieprzyjaznej organizacji,
> byłoby pogwałceniem pryncypialnych zasad cywilizacyjnych.
>
> Natomiast odrywanie tego niewątpliwie dyskusyjnego sposobu
> "załatwienia" sprawy Bin Ladena przez Obamę od kontekstu
> jakim jest stan WOJNY USA przeciwko Al-Kaidzie wydaje się
> mimo wszystko "masakrycznie" *c*h*o*r*e*.
>
> IMHO.
>
>
> BTW idź lepiej pomodlić sie do jakiejś figury z aureolami, zamiast
> truć dupę swoimi paranojami, Fragile.
> Tumanie jeden. ;)
>
> --
> CB
>
>
>
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:n4ojaz8rl0lf.24oexhw823vz$.dlg@40tude.net...
>
>> Z przerazeniem obserwowalam reakcje niektorych srodowisk w USA
>> (zreszta nie tylko w tam).
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
332. Data: 2011-05-12 11:50:34
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeOn 12 Maj, 13:37, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> w czasie wojny z Cesarstwem Japonii wpadli na pomysł, że gdyby tak genialny
> Yamamoto odszedł do swoich przodków- to ich szanse na zwycięstwo morskie
> wzrosło by w sposób znaczny. Ba- głupio teraz o tym pisać, co im
> przeszkadzało: wysłąnie wojska tylko po to, żeby zabić głównodowodzącego
> uznali za sprzeczne z prawem! Zaprzęgli więc prawników- ci im stworzyli
> odpowiedni precedens (BTW- z polskim akcentem)- no to wysłali o ile pamiętam
> pułk lotniczy do zabicia Yamamoto.
A wrzuć jakieś namiary na źródełko, chętnie poczytam
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
333. Data: 2011-05-12 12:37:26
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4d1b35ca-ac4a-48f4-96a8-0818660f18fc@34g2000pru
.googlegroups.com...
On 12 Maj, 13:37, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> w czasie wojny z Cesarstwem Japonii wpadli na pomysł, że gdyby tak
> genialny
> Yamamoto odszedł do swoich przodków- to ich szanse na zwycięstwo morskie
> wzrosło by w sposób znaczny. Ba- głupio teraz o tym pisać, co im
> przeszkadzało: wysłąnie wojska tylko po to, żeby zabić głównodowodzącego
> uznali za sprzeczne z prawem! Zaprzęgli więc prawników- ci im stworzyli
> odpowiedni precedens (BTW- z polskim akcentem)- no to wysłali o ile
> pamiętam
> pułk lotniczy do zabicia Yamamoto.
A wrzuć jakieś namiary na źródełko, chętnie poczytam
====================================================
==============
No daj spokój- to dosyć znana sprawa. Tylko rzuciłem okiem w gugielek-
proszę- 16 myśliwców- no to pułk- albo i dwa:
http://www.sww.w.szu.pl/postacie/post_osi/yamamoto.h
tml
Ba! I na dodatek ryzykowali dekonspirację- to, że znają szyfry japońskie
(Japończycy już to wiedzieli- a w tym momencie upewnili się, i zmienili-
choć z wielu względów nie wszędzie)
czytałem książkę o nim- ale dość dawno. Tam był ciekawy opis sposobu
podjęcia tej decyzji. Było o królu polskim- Warneńczyku, zabitym przez
azjatów, a Japończycy to azjaci...etc.
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
334. Data: 2011-05-12 12:40:08
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeUżytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:iqgfk7$c7h$3@news.onet.pl...
>W dniu 2011-05-12 13:10, Chiron pisze:
>>
>> Ale analogia tyczy czegoś zupełnie innego: spisek na ogromną skalę, i
>> wmawianie ludziom tak totalnych bzdetów, jak "nawracający pocisk"- i to
>> pod przysięgą zeznali ichniejsci biegli przed sądem! Ewo- to naprawdę
>> ciekawa sprawa- i dopiero dziś OFICJALNIE przyznają, że komisja Warrena
>> po prostu obarczyła winą Oswalda- a nawet nie wiadomo, czy on miał
>> cokolwiek z tym wspólnego. No cóż- dowody może ujrzymy w 2023 roku, o ile
>> dobrze liczę, bo Sąd Najwyższy je...utajnił- nawet przed Warrenem. Chodzi
>> o to, że w 9/11 jest tyle zagadek, niejasnych okoliczności, a nawet
>> później te nagrania RZEKOMEGO Bin Ladena wydają mi się przynajmniej
>> częściowo spreparowane. Czy w ogóle Osama miał cos wspólnego z 9/11, czy
>> tylko go tym obciążono- może za 60 lat coś tam uchylą, jakiś rąbek
>> tajemnicy:-(. Jak na razie to chyba w zeszłym roku odtajnili akta
>> dotyczące wojny z Japonią- i to, o czym mówiło wielu historyków narażając
>> się na śmiech salonu- okazało się prawdą. Czy jakiś pudelek salonowy
>> chociaż przeprosi? Wątpię.
>> Ewo- a w ogóle oglądałaś ten słynny film?
>
> Chodzi Ci o ten film o 9/11? Nie, nie oglądałam, chociaż mam gdzieś
> nagrany nawet. Może obejrzę, ale moja wytrzymałość na teorie spiskowe jest
> już mocno nadwerężona. ;)
>
Czyli: za wiele nie czytałaś, nie oglądałaś- bo to Spiskowa Teoria Dziejów.
A Kennedyego zabił L.H.Oswald- działając sam. Ben Laden sam z grupą pasterzy
owiec zorganizował i skutecznie przeprowadził 9/11. Co to za kraj, to USA?
:-)
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
335. Data: 2011-05-12 12:42:06
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeOn 12 Maj, 14:37, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> czytałem książkę o nim- ale dość dawno. Tam był ciekawy opis sposobu
> podjęcia tej decyzji. Było o królu polskim- Warneńczyku, zabitym przez
> azjatów, a Japończycy to azjaci...etc.
Mnie chodzi właśnie o ten kawałek informacji :-)
Stalker, jakbyś wrzucił dokładniejszy namiar na źródła TYCH
informacji, to byłbym wdzięczny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
336. Data: 2011-05-12 12:43:03
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:265d1765-760c-48fa-9739-aabe2c576947@x38g2000pr
i.googlegroups.com...
On 12 Maj, 10:56, zażółcony <r...@x...pl> wrote:
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w
> wiadomościnews:iqg1ea$nf9$1@node2.news.atman.pl...
>
> > mechanizmach władzy, rządzenia, itp. Wiem, jak to wygląda- i za całą
> > pewnością prędzej uwierzę choremu na wściekliznę psu, niż socjaliście.
>
> Znaczy się, teraz będziesz rozmawiał ze mnąjuż zawsze z tej pozycji
> 'zażółcony Redart to socjalista' ?
>
> Chiron - miałeś kiedykolwiek możliwość aktywnego uczestnictwa
> w czymś, co można nazwać 'zarządzanie ludźmi', uczestniczyłeś
> kiedykolwiek w jakimś spotkaniu biznesowym, na którym razem
> z Tobą siedziała osoba w rodzaju prezesa lub przynajmniej dyrektora
> działu, która miała 'pod sobą' co najmniej kilkudziesięciu
> pracowników i potrzebowała Twojej opinii ponieważ trzeba było
> rozwiązać jakiś problem ?
>
> Moim zdaniem zachowujesz się jak osoba, której nigdy
> nie było dane 'poczuć' się w takiej pozycji, lub uczestniczyła
> w takich spotkaniach wyłacznie w sprawach, kiedy wszystko
> było 'chore' i leciało na łeb szyję.
>
> Na jakiej podstawie twierdzisz, że się orientujesz ? Na takiej,
> że kolekcjonujesz opinie frustratów, którzy uważają, że góra
> ich 'skrzywdziła' ?
Ja się przyłączam do pytania, bo mam dokładnie takie samo zdanie na
temat Chirona jak ty.
Chiron czy ty kiedykolwiek byłeś np. kierownikiem projektu? Kimś kto
analizuje sytuację, wysłuchuje różnych opinii
i później PODEJMUJE decyzje? (I oczywiście bierze za nie
odpowiedzialność?)
====================================================
=========
Generalnie tak- i to nie raz. Z drugiej strony- sądząc ze sposobu napisania
tego pytania przez Was- i tak macie swoją własną odpowiedź- więc po cholerę
Wam moja?
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
337. Data: 2011-05-12 12:54:00
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeOn 12 Maj, 14:40, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> > Chodzi Ci o ten film o 9/11? Nie, nie oglądałam, chociaż mam gdzieś
> > nagrany nawet. Może obejrzę, ale moja wytrzymałość na teorie spiskowe jest
> > już mocno nadwerężona. ;)
>
> Czyli: za wiele nie czytałaś, nie oglądałaś- bo to Spiskowa Teoria Dziejów.
> A Kennedyego zabił L.H.Oswald- działając sam. Ben Laden sam z grupą pasterzy
> owiec zorganizował i skutecznie przeprowadził 9/11. Co to za kraj, to USA?
> :-)
Ja oglądałem i Michael Moore mnie w ogóle nie przekonuje...
Widziałem jeszcze kilka innych (choćby "Zeitgeist") i też mnie nie
przekonują.
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
338. Data: 2011-05-12 13:28:33
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyje
"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:iqg1ea$nf9$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iqg0bh$geo$...@n...onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:iqake8$s2n$1@node2.news.atman.pl...
>> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:iqa6t1$hfj$1@inews.gazeta.pl...
>>> to jest ciekawe, bo sa to wlasciwie argumenty, ktore mozna uzyc do
>>> osob, ktorym
>>> np nie wierzysz. A ktos inny tak bo mysli dokladnie jak teraz Ty.
>>
>> Masz rację. To osobny temat: komu ufamy i dlaczego. I wymyka sięto
>> rozumowi- to kwestia czucia.
>
> Ja bym tak przy okazji zauważył, że 'zaufanie' to imo temat dla Ciebie
> trudny.
> I ma to konsekwencje. Bardzo często w rozmowach z Tobą 'odczuwam'
> jako jeden z dominujących motywów (które kształtują Twój sposób myślenia,
> oceniania świata i łączenia faktów) 'kryzys zaufania'. Powiedziałbym nawet
> o jakimś 'niedojrzałym zmyśle zaufania'.
> ====================================================
===========================
> To oczywiście Twoja opinia:-). Jednak- ja jestem człowiekiem ufnym. Na
> ogół łatwo wierzę ludziom- powaga. I- najczęściej- nie zawodzę się na tym.
> Jednak- jeśli chodzi o politykę- uważam się za kogoś zorientowanego w
> mechanizmach władzy, rządzenia, itp. Wiem, jak to wygląda
a mozna wiedziec na jakiej podstwie "jestes zorientowany" ?
i.-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
339. Data: 2011-05-12 13:31:42
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyje"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:iqg234$o31$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Iwon(K)a" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iqf46r$1ea$...@i...gazeta.pl...
>
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:zscwvye4wbof$.10jql6pn1kwrd$.dlg@40tude.net...
>
>> Dokładnie.
>> I wobec powyższego społeczeństwio praworządne/cywilizowane wręcz POWINNO
>> go
>> uważac za niewinnego, póki nie udowodni mu się winy.
>> A się nie udowodni, bo się go zaciukało własnie po to, żeby nie musieć
>> niczego udowadniać.
>>
>> Czyli do końca świata pozostanie niewinny.
>> Jak każdy obywatel, któremu winy nie udowodniono.
>
>
> omg kobieto - on sam do wielu zarzutow sie przyznal, nagrywal video
> ze swoim "samosadem" - i ty jeszcze cos chcesz udowadaniac?? niewinnosc??
> powaznie zbadaj sie na glowe.
>
> ====================================================
================================
> "Władza wykonawcza, która wtrąca człowieka do więzienia bez przedstawienia
> mu jakichkolwiek zarzutów znanych prawu, a zwłaszcza która odmawia mu sądu
> przez jemu równych, jest w najwyższym stopniu odrażająca i stanowi
> fundament wszystkich rządów totalitarnych, czy to nazistowskich, czy
> komunistycznych."
> Potrafisz ten cytat Churchilla odnieść do współczesnych USA- i do
> zamordowania Ben Ladena?
USA wytoczylo wojne "Obamie" i jemu podobnym a nie szukali go w czasie
pokoju. Byl prikaz zywy czy martwy. Wykonac.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
340. Data: 2011-05-12 13:34:16
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyje"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:iqfojf$f4v$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:iqf46r$1ea$1@inews.gazeta.pl...
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:zscwvye4wbof$.10jql6pn1kwrd$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Dokładnie.
>>> I wobec powyższego społeczeństwio praworządne/cywilizowane wręcz POWINNO
>>> go
>>> uważac za niewinnego, póki nie udowodni mu się winy.
>>> A się nie udowodni, bo się go zaciukało własnie po to, żeby nie musieć
>>> niczego udowadniać.
>>>
>>> Czyli do końca świata pozostanie niewinny.
>>> Jak każdy obywatel, któremu winy nie udowodniono.
>>
>>
>> omg kobieto - on sam do wielu zarzutow sie przyznal, nagrywal video
>> ze swoim "samosadem" - i ty jeszcze cos chcesz udowadaniac?? niewinnosc??
>> powaznie zbadaj sie na glowe.
>>
>
> Ale- zaciukali go za 9/11. Te nagrywane z jego udziałem filmy- nie do
> końca przekonują, że to on. Tyle- powtarzam- dostał za 9/11.
zaciukali go nie tylko za 9/11. Wtedy wypowiedziali mu oficjalnie "wojne".
> Piszesz, że w przypadku JFK komisja Warrena nie znalała dowodów-
> co_jest_brednią. Ba! Za wyrażanie wątpliwości, że to Oswald był jedynym
> zabójcą- zaliczało się ostracyzm, a czasem rodzina ciągała po
> psychiatrach- czyli tak bardzo amerykaniewierzyli Warrenowi. A tu od
> początku nie dało się ukryć wątpliwości- np "Fahrenheit 9/11"- oglądałaś?
> a już w ogóle nie ma powodu, żeby obciążyć za to przyjaciela rodziny
> Bushów- Osamę.
na temat emocji komu ufac nie bede sie wypowiadac. Dlatego nie bede w tej
kwestii
z Toba dyskutowac.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |