| « poprzedni wątek | następny wątek » |
351. Data: 2011-05-13 09:23:08
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeDnia Thu, 12 May 2011 10:27:20 +0200, zażółcony napisał(a):
> Natomiast nie odmawiałbym prawa do radości Amerykanom.
> nawet do głośnej i demonstracyjnej radości. Ten odruch
> emocjonalny to coś, co jest im potrzebne jako odreagowanie
> na traumę, której doznali.
Rzeczywiście, infantylność społeczeństwa amerykańskiego jest powszechnie
znana.
U nas (w Polsce, Europie) takie SPOŁECZNE zachowania nie uchodzą. No ale my
jesteśmy starszym społeczeństwem od nich.
Kulturowo i historycznie.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
352. Data: 2011-05-13 09:27:45
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeDnia Thu, 12 May 2011 11:07:47 +0200, medea napisał(a):
> Myślę, że np. Tusk wykazał dużą klasę
Wyważenie postawy, adekwatne do stanowiska. Zaraz tam klasę. Bez przesady.
Premier nie może podskakiwać i krzyczeć "Jes! Jes! Jes!"
> w swojej stonowanej wypowiedzi na
> temat radości ze śmierci OBL. Nie wiem jednak, jaki charakter miała ta
> wypowiedź - czy to była oficjalna wypowiedź o znaczeniu międzynarodowym,
> czy tylko do Polaków. Ciekawe.
Ciekawa jestem, jak sobie wyobrażasz w dzisiejszych czasach ograniczenie
tego typu wypowiedzi PREMIERA PAŃSTWA na temat o zasięgu globalnym "tylko
do" obywateli tego państwa?
3-)
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
353. Data: 2011-05-13 09:29:22
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeDnia Thu, 12 May 2011 11:10:52 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-05-12 00:38, Chiron pisze:
>>
>> Iwon(K)o- "rzekomo zabił Oswald"- pamiętasz? I własnie po to są sądy,
>> żeby komus udowodnić, ze nie rzekomo, ale rzeczywiście. Tyle, że nikt
>> mu takiej szansy nie dał- a Ty mało masz jeszcze po Kennedych
>> (pamiętasz- brat też zginął w szemranych okolicznościach)? Ile razy
>> trzeba oszukac amerykanów, żeby stali się nieufni wobec takich
>> oskarżeń? Ja nie twierdzę, że był czysty jak lilia- ja twierdzę, że
>> nie ma dowodów na to (nikt nie przedstawił w miarę przekonujących), że
>> w ogóle był zamieszany w 9/11 a także że to on stał za komunikatami
>> nadawanymi potem przez AlDżazirę.
>>
>
> Ciągle Chironie porównujesz te dwie sprawy, ale chyba widzisz różnicę
> między zabójstwem jednego polityka, a zabójstwem tysięcy ludzi i groźbą
> kolejnych?
Nie ma różnicy. Zabójstwo "jednego polityka" może się wiązać bezpośrednio z
następstwami o skali makro - śmiercią tysięcy ludzi i kolejnych.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
354. Data: 2011-05-13 09:33:49
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeDnia Thu, 12 May 2011 13:17:30 +0200, medea napisał(a):
> Może obejrzę, ale moja wytrzymałość na teorie spiskowe
> jest już mocno nadwerężona. ;)
Nie przejmuj się - to naturalna obrona psychiczna.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
355. Data: 2011-05-13 10:07:55
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeDnia Thu, 12 May 2011 05:42:06 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 12 Maj, 14:37, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
>> czytałem książkę o nim- ale dość dawno. Tam był ciekawy opis sposobu
>> podjęcia tej decyzji. Było o królu polskim- Warneńczyku, zabitym przez
>> azjatów, a Japończycy to azjaci...etc.
>
> Mnie chodzi właśnie o ten kawałek informacji :-)
>
> Stalker, jakbyś wrzucił dokładniejszy namiar na źródła TYCH
> informacji, to byłbym wdzięczny
A to sułtan Murad II nie był azjatą??? Masz jakieś "swoje" źródła o tym
mówiące?
Czy może chodzi o to, że Japonia już nie należy geograficznie do Azji?
3-)
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
356. Data: 2011-05-13 10:10:42
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeDnia Thu, 12 May 2011 23:25:13 +0200, Stalker napisał(a):
> "Zwariowałam" Wiernikowskiej i "Essential killing" Skolimowskiego :-)
Dzięki.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
357. Data: 2011-05-13 10:15:56
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeOn 13 Maj, 12:07, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 12 May 2011 05:42:06 -0700 (PDT), Stalker napisa (a):
>
> > On 12 Maj, 14:37, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
> >> czyta em ksi k o nim- ale do dawno. Tam by ciekawy opis sposobu
> >> podj cia tej decyzji. By o o kr lu polskim- Warne czyku, zabitym przez
> >> azjat w, a Japo czycy to azjaci...etc.
>
> > Mnie chodzi w a nie o ten kawa ek informacji :-)
>
> > Stalker, jakby wrzuci dok adniejszy namiar na r d a TYCH
> > informacji, to by bym wdzi czny
>
> A to su tan Murad II nie by azjat ??? Masz jakie "swoje" r d a o tym
> m wi ce?
> Czy mo e chodzi o to, e Japonia ju nie nale y geograficznie do Azji?
> 3-)
Chodzi o informacje dotyczące SPOSOBU PODJĘCIA DECYZJI :-)
Stalker, ale jak pisałem - już je sobie znalazłem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
358. Data: 2011-05-13 10:48:48
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeW dniu 2011-05-12 23:25, Stalker pisze:
> "Essential killing" Skolimowskiego :-)
O! Dzięki za przypomnienie. Czeka nagrany na swoją kolejkę. Bardzo brutalny?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
359. Data: 2011-05-13 10:51:36
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeW dniu 2011-05-13 11:27, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 12 May 2011 11:07:47 +0200, medea napisał(a):
>
>> Myślę, że np. Tusk wykazał dużą klasę
> Wyważenie postawy, adekwatne do stanowiska. Zaraz tam klasę. Bez przesady.
> Premier nie może podskakiwać i krzyczeć "Jes! Jes! Jes!"
No, jeden sobie na to pozwolił. Zresztą był wybrańcem Twojego ulubieńca,
nieprawdaż?
> Ciekawa jestem, jak sobie wyobrażasz w dzisiejszych czasach ograniczenie
> tego typu wypowiedzi PREMIERA PAŃSTWA na temat o zasięgu globalnym "tylko
> do" obywateli tego państwa?
> 3-)
Chodzi mi o kontekst, a nie o to, że powtórzą to agencje prasowe na
całym świecie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
360. Data: 2011-05-13 10:55:01
Temat: Re: Osama bin Laden nie żyjeW dniu 2011-05-13 11:23, Ikselka pisze:
>
> U nas (w Polsce, Europie) takie SPOŁECZNE zachowania nie uchodzą.
No a śmierć Hitlera i Stalina? No tak, za czasów jednego nie było
jeszcze telewizji, a na temat drugiego nie wypadało mówić ani pisać
inaczej, ani tym bardziej pokazywać - więc nie było takiej siły rażenia
"gorszącą" informacją.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |