Data: 2008-11-17 15:09:42
Temat: Re: Osoba inteligentna emocjonalnie
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:gfrp85$ag6$1@news.dialog.net.pl...
Mamy też bardzo ciekawą korelację poglądów tutaj:
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/iluminaci/do
lar.html
Jest i o wielkich planach, o trzech wojnach światowych, o Bogu, Szatanie,
walce z chrześcijaństwem,
Marksie... Np. coś takiego:
"Jednym z ważnych etapów realizowanych przez "ziluminizowane" tajne
towarzystwa, w celu zniszczenia chrześcijaństwa , była także rewolucja
bolszewicka w Rosji. Rewolucja ta kiełkowała w wieku XIX , ale wybuchła
dopiero w początkach XX w. Znowu okazało się, że była ona dokładnie
sterowana a sami rewolucjoniści mieli swoich możnych protektorów, głównie w
osobach bankierów z Wall Street, których potęga została niegdyś
zapoczątkowana przez klan Rotschildów. Przykładowo tylko jeden z nich -
Jacob Schiff - "utopił" około 20 000 000 $ na rzecz ostatecznego triumfu
bolszewików w Rosji. Później ci sami finansiści trudzili się przez
kilkadziesiąt lat nad utrzymaniem "komunizmu" w Związku Sowieckim inwestując
weń ogromne sumy pieniędzy i nowe technologie. Zdaniem niektórych nie jest
także przypadkiem ,że "spartakusowcy" w Niemczech w 1920 roku przyjęli
nazwę od swego poprzednika z XVIII wieku - "Spartacusa" - Weishaupta. Co
ciekawe te same banki z Wall Street zainwestowały później w Hitlera i jego
ideologię, umożliwiając mu dojście do władzy, a później wzrost potęgi
wojskowej hitlerowskich Niemiec. Ponadto jak się okazuje spora część
hitlerowskiej elity była również związana z tajnymi towarzystwami. "
Albo coś takiego:
"
W kluczowych momentach historii jakiś kahał tajemniczy popycha "człowieka
przeznaczenia" , człowieka "inspirowanego" , niekiedy wybranego na szereg
lat naprzód, aby stał się narzędziem "Wielkiego Dzieła". Może on wstrząsnąć
państwem, odwrócić bieg wypadków, stawić czoła wszelkiej opozycji, mamić lud
spektakularnymi i dramatycznymi pociągnięciami i sukcesami ku podziwowi
tłumów nieświadomych tego, iż jego drogi przygotowały inne ręce, nie
wiedzących nic o tajnym poparciu, które pozwala mu trwać aż do z góry
wyznaczonego dnia jego upadku , kiedy już spełni swą misję albo gdy jego
dążenia wykroczą poza wyznaczoną mu granicę .
Czytając te słowa można sobie zadać pytanie: czyż historia XX wieku nie
dostarczyła licznych przykładów tego rodzaju, choćby w osobach Lenina,
Hitlera i Stalina ?
"
|