Data: 2016-04-01 22:14:26
Temat: Re: Osobne ubikacje dla panów i pań
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 1 Apr 2016 21:29:10 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1gshz51icl2mj$.duigcy90xufh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 1 Apr 2016 10:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
>>>
>>>> A tak wracając do tematu - jak ostatnio byłem na nartach
>>>> w Wisconsin i korzystałem z pisuara to dobiegły mnie głosy
>>>> damskie z WC obok, no i ewidentne było dla mnie że
>>>> jakaś mama pomagała małemu synkowi - i tak mnie naszło
>>>> że właściwie to po jasną cholerę są dwa rodzaje kibli??
>>>> Też tak macie... że czasem myślicie? ;-)
>>>
>>> Ja mam na ten temat tylko jedno przemyslenie: jak meska jest zajeta to
>>> wchodze do damskiej myslac, jakcy to ludzie sa zbaranieni, ze jedna pusta
>>> ale czekaja w kolejce bo ktos jakies obrazki narysował na drzwiach.
>>> Zreszta znam wiele osób ktore korzystaja tam gdzie wolne a nie tam gdzie
>>> pasujacy obrazek.
>>
>> Witaj w klubie.
>
> Ciekawe są reakcje ludzi w podobnych sytuacjach. IMO bardzo podobne, jakie
> często obserwuję w saunach. Jak do sauny męskiej wejdzie kobieta- to nie ma
> mowy, żeby jej ktoś powiedział złe słowo. Czasem się jeszcze kokieteryjnie
> spyta, czy nie będzie to przeszkadzało, że ona tutaj, prawda... :-) A jak
> facet wejdzie do żeńskiej? Najczęściej odezwie się chór żeńskich pisków
> zamiast odpowiedzi :-)
Podobnie - kiedy kupuję sobie ubrania i akurat "damska" przymierzalnia jest
zajęta, bez wahania korzystam z "męskiej". Itd.
|