Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: "Duch" <n...@n...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Osobowosc totalitaryzujaca, czy tylko zlosliwa?
Date: Sat, 11 Mar 2006 11:13:10 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 54
Message-ID: <duu7sk$o2g$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-ip244-226.crowley.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1142072020 24656 62.111.226.244 (11 Mar 2006 10:13:40
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 11 Mar 2006 10:13:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1506
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1506
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:340220
Ukryj nagłówki
Użytkownik "el Guapo" <e...@v...pl> napisał w wiadomości
news:62e4.000000c5.441163b3@newsgate.onet.pl...
Po pierwsze - tych Gej-marszy nie do konca nalezy wiazac z gejami.
W tym maczaja palce politycy, glownie lewicowi i dosc zawzieci, agresywni w
dzialaniu.
Lewica traci mocno na popularnosci na zasadzie "dziel i rządź", probuje
wywolac konflikt
spoleczny, obyczajowy. Bo pojawia sie ludzie "za" i "przeciw" i wtedy czesc
wyborców im skapnie.
Wezmy okres rzadow Millera ten , pomimo ze lewica, zupelnie zrezygnowal z
tego
typu walki ideologicznej (co nawet spotkalo sie z atakami ze strony lewicy
ideologicznej
typu Jaruga, Sroda). I wtedy nie bylo tego typu problemow, marszow,
przepychanek w TV.
A Geje mieli swoje knajpy, ktore podobno nawet modne, zyli dokladnie tak
samo jak teraz
i za Millera nie bylo problemow.
Czyli czynnikiem powodujacym ten konflikt jest polityka.
Drugi czynnik jest taki: czesc ludzi w spoleczenstwie czuje grustracje,
i za wszelka cene musi komus dowalić, zemscic sie. Szukaja wiec wrogów.
Do tego zaliczylbym nazi-feministki.
I wlasnie tacy ludzie podczepiają sie wlasnie pod ten konflikt, bo oni
lubia byc "przeciw", lubia nakrecac agresje.
> Ruchy lewackie jednak nie ograniczają się do tej
> granicy i przesuwają ja, swoja totalitarną maniera, do wnetrza umyslu
> jednostki. Jednostka nie tylko nie ma prawa popelnic już zbrodni czynem,
ale
> także i myslo-, a moze dokladniej emocjo-zbrodni? Jedne Niemcy, jedna
Rzesza,
> jeden Fuhrer! ... i jedno zdanie na temat homoseksualizmu.
Ale poparcie dla ruchow lewackie znajduje sie w odwrocie - poniewaz te ruchy
za bardzo sie ekstremizuja, za bardzo juz widoczna jest nienawisc
(do wszystkiego co sie rusza). Dochodzi do dysonansu, z jednej strony ich
hasla to "wyzwolenie", "wolnosc", z drugiej az kłuje bezwglednosc
w forsowaniu swego.
Prosty przyklad - Kazimiera Szczuka, ktora w manifie pisze ze
"Jednym z paskudnych narzędzi przemocy jest naruszanie ludzkiej godności:
pogarda, lekceważenie, ośmieszanie",
a z drugiej - nie waha sie obrazac i opluwac ludzie w programie ktory
prowadzi,
albo wysmiewac sie z niepelnosprawnej.
Pozdrawiam,
Duch
|