Data: 2012-05-24 16:16:55
Temat: Re: Otwieraj? oczy
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
abangel666 napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:ba5bb250-fa62-4b43-80d6-1ff27a11d8e0@a13g2000yq
d.googlegroups.com...
>
>
> > W sensie katolickim rodzina to komunizm, czyli wa?na jest w?a?nie
> > rodzina jako ca?o??.
>
> M?wie o normalnej rodzinie. Nie o katolickiej.
> Katolicka rodzina to zboczenie....
>
> Przymiotnik "katolicki" to przymiotnik niwelujacy.
> http://legaba.6te.net/niwelo.htm
>
> Przeczytaj:
> http://legaba.6te.net/komunizm.htm
> "Komunizm zapisany w genach" prof. Bielicki Tadeusz
>
> ab.
Czytałem, facet takie bzdury wypisuje że aż boli, a z tymi genami to
jest przerzucanie odpowiedzialności, czyli wszystko co zmienić
możemy ,nagle jest zapisane w genach i nic nie zmienimy, teraz jest
znowu moda na schizofrenie w genach, bo nasze podejście musielibyśmy
zmienić i oskarżać rodziców, więc huja geny.Samolubnym gen_mit,
przyroda przez najsilniejszych_mit, mężczyzna chce być pewien
potomstwa genetycznie_mit,gen mordercy_mit.
Komunizm troszczy się o abstrakcje jak kolektyw, masa, lud. W
komuniźmie nie ma pojedyńczych ludzi, jest rodzina jako komórka.
Stadność kościelna troszczy się o stadność, czyli komórkę rodzinną.Tu
wszędzie pękają więzi między ludzmi za pomocą ważnej roli abstrakcji a
nie jednostek.Pratnerstwo jest demokratyczne, bo liczą się jednostki w
rodzinie.
|