Data: 2000-12-28 18:57:50
Temat: Re: PAZNOKIEC
Od: "Tadeusz Jerzy Korsak" <t...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MZet" <z...@f...poltronic.net> napisał w wiadomości
news:3a4b3413@news.vogel.pl...
> Na duzym palcu u nogi wrasta sie... co robic?
"Scholl" robi specyfik "Onixol", w skład którego wchodzi
trójetylenoczwóramina (znany utwardzacz do epoksydów), który to środek ma w
teorii, po wielu aplikacjach, zmiękczyć wrastający paznokieć. Nie miałem
cierpliwości do tego specyfiku i dlatego na delegacji, w Pradze czeskiej
zdjęto mi paznokieć nadcinając go wprzódy nożyczkami i sciągając pozostałość
obcążkami. Jako znieczulenia użyto chlorku etylu!
Wrażenia - najmocniejsze w moim życiu doświadczenie medyczne, porównywalne
chyba tylko z amputacją odstrzelonej goleni na pokładzie HMS Victory!
Obecnie, gdy po niedokładnym, niestarannym obcinaniu (powinno się obcinać
paznokcie na płasko) dochodzi u mnie do interferencji paznokcia z palcem,
wymaczam stopę pół godziny w gorącej wodzie, nadcinam paznokieć pionowo
nożyczkami do skórki 2-3 mm od bocznej krawędzi, i idąc śladami wskazówek
braci Czechów, odrywam ten wąski pasek cążkami do skórki. Jest to zabieg
praktycznie bezbolesny, boli tylko polanie rany spirytusem. Spokój na
kolejne dwa - trzy lata. Dlaczego lekarze nie zmiękczają paznokcia w gorącej
wodzie i poszerzają obszar zabiegu do 1/3 powierzchni paznokcia - nie mam
pojęcia!
Pozdrowienia, Tadeusz
|