Data: 2003-09-25 17:52:22
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy
Od: "zybex game" <z...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
db501 <d...@t...net> napisał(a):
> Jesli wypijesz 2 litry dziennie (ale nie w ciagu 30 minut) to na pewno nie
> bedziesz pijany. W piwie jest witamina B, sole mineralne i inne skladniki.
> Piwosze nie maja problemow z kamieniem poniewaz odczyn kwasowy rozpuszcza i
> wyplukuje kamien. Jesli juz ktos jest chory i ma braki w organizmie to z
> innych przyczyn niz piwo. Ludzie pijacy nisko procentowy alkohol sa zdrowsi
> niz abstynenci. Na przyklad nie sa podatni na takie wstretne choroby jak
> Alzheimer's.
Moze dwa litry dziennie to troche za duzo...ale ogolnie masz racje poniewaz alkohol
jest naturalnym skladnikiem w przyrodzie. Czy zastanawial sie jaka dawke alkoholu
otrzymuje dziecko ktore zje okolo 5 jablek? Juz nie raz slyszelismy ze 50-tka
dziennie ma zbawienny wplyw na organizm - i to jest prawda, poniewaz watraba napewno
to wytrzyma. Zauwazmy ze marskosc watraby scisle powiazana jest z tzw. ruina
czlowieka. Dlaczego (wspomniani byli wczesniej adwokaci wiec ich przypomne) adwokaci
przewaznie nie choruja na watrabe mimo ze czesc z nich dziennie popija? Odpoweidz
jest prosta: pija tylko alkohol. Natomiast tzw ruina spoleczna "wali" co sie da
(lacznie z narkotykami ktore sa 100x bezwzgledniejsze i wyniszczajace watrabe niz
alkohol)i tu jest problem. Oczywiscie podkreslam ze w zadnym wypadku nie popieram
picia 4 piw dziennie, ale fakt jest faktem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|