> Z doświadczenia. Po pierwsze dieta. Nie ma mowy o normalnym obiedzie.
> Najlepsza na początek marchwianka. Żadnego mleka i nabiału. Nam lekarz

Z ta marchwianka to bym uwazal. Prawda jest, ze marchwianka to super sposob,
ale jesli jest robiona z marchwii z wlasnego ogrodka bez nawozow i
zanieczyszczen. Inaczej moze byc jeszcze gorzej.

Ale mnie paskudnie niepokoi tak dlugi okres. Mimo wszystko koniecznie
poradzilbym sie koniecznie lekarza, bo to nie jest normalne, by silna
biegunka trwala 1,5 tygodnia. Tym bardziej, ze marchwianka ma chyba (specem
nie jestem) podobne dzialanie do wegla. Chodzi o wchloniecie roznych swinstw
i zlagodzenie podraznien.


> Zastanawiam się też, czy dla kroplówki trzeba kłaść się do szpitala?

Kiedys chyba nie. Po prostu na sali przyjec podano mi kroplowke jednorazowo
(polezalem dobrych kilkadziesiat minut) a pozniej wyslano do domu.

A teraz to sluzba zdrowia za sprawa oszczednosci zupelnie zwariowala, wiec
nie wiem.

Mimo wszystko naciskam na kolejna wizyte u lekarza.