W dniu 08.04.2020 o 10:33, m...@g...com pisze:
>> ---
>> No ale czy tam na Krymcu sie ostatnio jaKOs panstwowosc nie POdmienila wbrew
traktatom,
>> jakies mosty ta nowa PObudowala, cos takiego o uszy mi siem obilo, plotki jakies
twierdzisz? ;P
>> A te kitlaste kubanczyki we wlochach jaKOs tak stadnie z nacjom chinsko-ruskom
zlecialy siem
>> jak biale wrony czy wyplowiale sempy do europadliny, tez plotki? No patrz jak
klamiom w tych mediach... ;)
>
> Ale przecie nie ma ani nie było ostatnio żadnej wojny o Krym. Ot wobec
> deklarowanej wrogości do Rosji terytorium na skutek referendum wróciło
> do niej, nie ma mowy o jakichś zaborach czy walce o ziemię. W każdym
> kraju wolnym od nadzoru USA są kubańscy lekarze. Tu zwracam uwagę że nie
> jest to żadna wymuszona obecność Chinoli czy Ruskich czy Kubańczyków -
> oni tam są na prośbę Włoch.
> ---
> od 17.09.39 twoi wchodzili POkojowo od wschodu w RP tez na prosbe ludu pracujoncego
miast i WSI? ;P


Twoi ?  To nie są "moi".  Miejmy też odwagę mówić że nasi swego czasu
weszli nieproszeni do Moskwy. Ale to akurat pewnie dla niektórych z nas
bardzo chwalebne.