W dniu 03.05.2020 o 10:49, Kviat pisze:
> W dniu 02.05.2020 o 15:22, Trybun pisze:
>> W dniu 01.05.2020 o 13:21, Kviat pisze:
>
>>>
>>> No oczywiście... nauczyciele przekazujące dzieciom w szkołach WIEDZĘ
>>> o kształcie Ziemi, to histerycy i wyjątkowo wyrachowane osobniki.
>>>
>>> Za to debile, którzy twierdzą, że nie wiadomo jaki Ziemia ma
>>> kształt, są wyjątkowo zrównoważeni emocjonalnie i nie robią tego z
>>> wyrachowania.
>>> No pewnie, że nie z wyrachowania, bo z głupoty. :)
>>>
>>> Tylko dlaczego tak histerycznie reagujesz na wiedzę o kształcie Ziemi?
>>>
>
>> To akurat raczej z głupoty albo z chęci zysku a nie wyrachowania. 
>> Jak inaczej nazwać debila który "naucza" innych o czymś o czym tak
>> naprawdę nie ma pojęcia.
>
> Też się nadziwić nie mogę :)
> Nie masz pojęcia jaki Ziemia ma kształt, a równocześnie kreujesz się
> na znawcę historii polityki światowej. I lotniskowców.
> Skąd ty to wszystko wiesz, skoro na własne oczy nie widziałeś? Tylko
> nie mów mi, że przeczytałeś i uwierzyłeś na słowo...


Standardowo - dane z co najmniej trzech źródeł i na koniec rachunek
prawdopodobieństwa oparty na doświadczeniach własnych. Ale i to nie daje
powodu do pouczania innych.


>
>> To ty Piotrze masz obsesję na punkcie kształtu Ziemi.
>
> Oj tam. Po prostu interesuje mnie mechanizm, który powoduje, że jedne
> rzeczy przyjmujesz bezkrytycznie na słowo (no bo skąd czerpiesz swoją
> wiedzę o tym co się działo np. 100, 200 czy 500 lat temu? Albo co się
> działo kilka tysięcy kilometrów od ciebie, gdzie nigdny nie byłeś i to
> do tego jeszcze przed twoim urodzeniem? - wnioski jakie z tego
> wyciągasz, to osobny temat...) i równocześnie twierdzisz, że nie
> wiadomo jaki Ziemia ma kształt.


Tobie przecie wiadomo, zawsze wiedziałeś, zarówno w średniowieczu jak i
teraz. Tylko te mądre miny przy oznajmianiu TEGO jakoś nie pasują do
kogoś faktycznie mądrego.


>
>> i to od wieków,.
>
> Coś ci się pomyliło. Nie znam nikogo kto by żył tak długo. Ze mną
> włącznie :)


Nic nie szkodzi, "pamięć komórkowa", jesteś w prostej linii potomkiem
inkwizytorów.


>
>> "pamięć komórkowa", coś w tym musi być, o potomku i spadkobierco
>> Wielkiej Inkwizycji.
>
> Oj tam. Komórki to ściema, przecież nie ma czegoś takiego. Tak łatwo
> dałeś się oszukać naukowcom? Jak coś, co nie istnieje, może mieć pamięć?
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr


 Gdyby nie oni to sam taką tezę bym głosił. Jeszcze raz przyjmij do
wiadomości że nie jestem jakimś bezrozumnym osłem którego trzeba
prowadzać na postronku "nauk".