Data: 2004-01-27 01:26:18
Temat: Re: PROSBA O POMOC
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jowita" <v...@w...interia.pl> napisał w wiadomości
news:bv3t3p$m75$1@atlantis.news.tpi.pl...
> eTaTa wrote:
> > A jako psycholog, nie wiesz, jeszcze,
> jeszcze psychologiem nie jestem, nie obroniłam pracy magisterskiej ;)
To Cię usprawiedliwia, ale na kursie mówiłem na pierwszej lekcji,
spałaś, czy zapomniałaś?
> > że trzeba okazać zaufanie, by je otrzymać.
> > A nie "kupować" naiwniaków?
> > "Za atrakcyjne (losowane) wynagrodzenie"
>
> A jak to miałam zrobić? Przesłać Ci pieniadze na konto, zanim wypełnisz
> ankietę? I to z własnej kieszeni (tak samo jak oprogramowanie ankiety), bo
> uczelnia nie przewiduje finansowania prac magisterskich, dopiero większe
> projekty mogą na coś liczyc?
Rozumię, trudne czasy. Ok. Się nie unoś, albo kieckę trzymaj. :-)
> Posłuchaj, muszę zrobić moją pracę magisterską. Nic w tej chwili na to nie
> poradzę, że jest, jaka jest. Mogę się wycofać z tematu, zmienić seminarium i
> promotora, olać wszystko, co do tej pory zrobiłam i zacząć wszystko od nowa
> ale po 5 latach przerwy i reaktywacji dosłownie w ostatniej chwili, póki
> jeszcze nie groziło mi zdawanie 9 egzaminów i wyrównywanie różnic
> programowych moja wybredność i fanaberie są mocno ograniczone. Jeżeli nie
> jesteś zainteresowany moim badaniem to po prostu nie bierz udziału w
> ankiecie, ale nie wciskaj mi intencji, których nie mam i nie utrudniaj mi
> ukończenia tej pracy.
Bierzesz mnie na litość?
:-)) Ok. Współczuję.
Jestem "zainteresowany", a nawet mogę pomóc, rozesłać ankietę wśród moich
znajomych. Ale jeśli nie widzisz co robisz, to jak Ci zaufać?
> > Czepiam się, ale jeśli nie mam racji w Twoim wypadku,
> > to mogę spokojnie domniemywać "że cwaniaczków,
> > nie brakuje"
> A Ty we wszystkich widzisz naciągaczy i cwaniaczków? Lepiej się z góry
> zabezpieczyć, żeby przypadkiem nie dać sie wykorzystać (a że przy okazji
> "odstrzeli" się kilku Bogu ducha winnych to i tak warto, bo najważniejsze to
> samemu nie dać się nabrać)? Czy to prawda, że ludzie mierzą innych swoją
> miarką?
No moja Ty, "Bogu Ducha winna" :-))
Ja Cię rozumiem, a Ty mi imputujesz,
niecność zamiaru.
> > A aktywny adres i email, kosztuje więcej niż,
> > pierwszy lepszy, z książki telefonicznej.
> Ławiej byłoby mi pozbierać po znajomych. Szybko, za darmo, bez wysiłku i
> tłumaczeń. I więcej.
Czyli się 'na nas' obraziłaś?
I mamy czuć, że Cię zawiedliśmy?
> > Wytłumacz mi swój strach przed podaniem
> > pełnych swoich namiarów.
> Znowu wciskasz mi coś. Jaki strach?
> Strasznie paranoiczny świat rysujesz wokół siebie... wszyscy wszystkich
> wykorzystują, kłamią, strach się czai wszędzie... O co Ci chodzi tak
> naprawdę?
O to, byś się nie bała.
Przecież pracę można zakończyć, będąc uczciwym?
To Twój świat "nadal" jest w strachu.
Ja niemam "roboty do wykonania" każdym kosztem.
Ty ją sobie wziełaś.
Myslę, że jesli ktoś wypełnił Twoją ankietę, to nie zważał,
na to co piszę. Tak jak się nie zważa na słuchanie ich troje_przeboje.
> > Pewnie jesteś bardzo ładna i boisz się startować,
> > w "Najpiękniejsza Polka" ?
> > :-)))
>
> Na razie konkurs piękności zostawię sobie na później, bo mi praca
> magisterska spędza sen z oczu, przez co mam podkrążone, co zmniejsza moje
> szanse na wygraną. Jest możliwość, że jeśli praca mi się będzie dalej
> przedłużać, to się wiekowo nie załapię do konkursu, więc pomóż mi i wypełnij
> ankietę, bo nie zobaczysz jak wygląda najpiękniejsza Polka.
>
> ;)))
>
> Pozdrawiam,
> Jowita
No i to jest kolejna zagrywka na "rozpaczy", zmieszana z kobiecością :-))
To zróbmy tak, ja namówię wszystkich znajomych,
za Twoje rzetelne "namiary". Myślę, ze nie pobiegną Cię gwałcić ... natychmiast :-))
Wszak wszyscy podadzą swoje :-))
I może wylosują bilet na "Finały".
Wiesz co tu jest nie tak?
Jest 10 tysięcy grup, a Ty inteligentnych studentów, z "kierunku",
wypuszczasz. Mało jest inteligentnych "nadzwyczaj" na psf i f i m itd?
Oni się na tym nie znają, więc pójdą jak w dym.
Zwłaszcza za bilety :-))
Michał Mistak, Kraków (012) 4220861 :-))
|