Data: 2001-09-24 20:55:09
Temat: Re: PROSZE O POMOC
Od: "Beata" <b...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beatka" <b...@w...opole.pl> napisał w wiadomości
news:3baf8847$1@news.vogel.pl...
Leiomyosarcoma pleomorphicum
> Sugeruje się takze, że zmiany mogły być spowodowane niewłaściwą pracą
hormonów nadnerczy
> (guzy chromochłonne). Nie wykonano jednak jednak zadnych badań
hormonalnych.
> Gdzie mozliwe jest wykonanie badań hormonalnych oraz wszelkich
> innych badań pomocnych w postawieniu właściwej diagnozy.
Witam.
Szczerze mówiąc, nie słyszałam o jakimkolwiek związku między leiomyosarcoma
a guzem chromochłonnym (phaeochromocytoma).
Wiem natomiast z całą pewnością, że phaeochromocytoma poza punktem wyjścia z
nadnerczy może występować w formie skupisk w jamie brzusznej tj. narząd
Zuckerkandla, wnęka wątroby, nerki, pęcherz moczowy i w klatce piersiowej -
przykręgosłupowo. Komórki guza chromochłonnego produkują aminy katecholowe
(adrenalina, noradrenalina), które uwalniają się np. w warunkach stresu (
stąd te same objawy : wzrost ciśnienia tętniczego, potliwość,
zaczerwienienie powłok itp.).
Najbardziej charakterystyczne i ukierunkowujące diagnostykę na guza
chromochłonnego są napadowe zwyżki ciśnienia tętniczego z nastepczymi
powikłaniami, bólami i zawrotami głowy, kołataniem serca, podwyższonym
poziomem cukru we krwi.
Z Twojego opisu to nie wynika, zaskakuje mnie zatem tok myslenia. Ale jeśli
są jakieś przesłanki po temu, by poszukiwać guza chromochłonnego to
niezbędne jest wykonanie badań:
1. ocena stężenia w moczu amin katecholowych i ich metabolitów, zwykle kwasu
wanilinomigdałowego (każdy większy ośrodek medyczny)
2. rezonans magnetyczny (dokładniejszy od TK)
3. angiografia z użyciem metajodobenzyloguanidyny znakowanej izotopem
jodu-131.
4. są jeszcze testy z zastosowaniem leków obniżających ciśnienie tętnicze
(jako objaw phaeochromocytoma) - przy różnicowaniu nadciśnienia, ale o
wystepowaniu nadciśnienia nie wspominasz
Badaniem przesiewowym w tym przypadku jest oznaczenie kw.
wanilinomigdałowego w moczu - to tak dla uspokojenia i wykluczenia
niekontrolowanego wydzielania katecholamin. Sądzę jednak, że problem
onkologiczno - ginekologiczny nie ma związku z rozrostem tkanki
chromochłonnej (nie pisałaś o typowych dlań objawach) i jest procesem
pierwotnie wychodzacym z przymacicza,choć naciekania nie można wykluczyć.
Życzę szybkiej i pomyślnej diagnozy. Pozdrawiam.
--
Beata Chmielowicz
|