Data: 2011-03-31 13:12:36
Temat: Re: PRZEPROSINY
Od: performerka <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 31 Mar, 15:01, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
> On 31 Mar, 14:51, performerka <m...@i...pl> wrote:
>
>
> >> :))))))) no to tyle,mysle, ze coniektorzy przeczytają to ze
> >> zrozumieniem
> > Kto Ty w ogole jestes? Nie znam Cie... i nie znasz mnie, co
> > istotniejsze?
>
> Taki sam użytkownik tej grupy, jak Ty. Czy coś nie tak napisałem,
> uraziłem Cię czymś, obraziłem - odnosząc się do Twojej wypowiedzi?
wez sie podciagnij bo dretwy jestes jakis taki :)
> Z psychologicznego punktu widzenia, te swoje przeprosiny sformułowałaś
> w taki sposób, że (kompleksowo) nie zabrzmiały jak przeprosiny, a
> właśnie taki zaczepno-prowokatorski tekst Ci wyszedł.
No jednak dertwy. To oczywiste, ze przepraszalam wymienionych jedynie
za
zakwestionowanie ich meskosci co do reszty to wynika samo przez sie ze
tak
uwazam jak uwypuklic nieomieszkalam.
Czył tęrąz Pąn drętwył rązumię? :)))))
> Pzdr.,
> darr
|