Witaj

On Sat, 16 Jun 2007, Marek Bieniek wrote:

> DSM IV to klasyfikacja bez wątpienia użyteczna, ale od początku do końca
> amerykańska. Amerykańska psychiatria jest różna od europejskiej i choć
> klasyfikację się generalnie akceptuje, to są przypadki, kiedy używa się
> jej równie wygodnie, jak galonów, uncji, cali i mil. Da się, ale ze
> skrzywioną miną.
>
> Natomiast ICD to IMHO biurokratyczny bubel, użyteczny głównie dla
> niemedycznych statystyków i medycznych ignorantów z kas chorych i innych
> instytucji tego typu.

dokładnie mam to samo zdanie. Jak nie patrzeć to jednak DSM IV zawiera
kryteria, dokładne informacje wspierające lekarza w postawieniu
rozpoznania. Bardzo podobają mi się w niej szczegółowe wyjaśnienia,
które ułatwiają różnicowanie. Sprawiają wrażenie na tyle precyzyjnych
na ile precyzyjnie da się wszystko określić w psychiatrii.
Faktem jest, że amerykańska psychiatria różni się od europejskiej
i to oczywiście jest pewną wadą

ICD jest jak napisałeś bublem. Innymi słowy tutaj po prostu
poszukujesz odpowiedniego numerku "F-cośtam" do choroby, którą
rozpoznałeś i czasami niełatwo jest znaleźć. Dotyczy to nie tylko
psychiatrii ale klasyfikacji ICD odnośnie całej medycyny w ogóle

Pozdrowienia

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF