cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał(a):

> yarpeen:
> > ....Chodzi mi o to że w ciągłym szukaniu powodów poczynań
> > drugiego człeka - psychologowie i inni magicy duszy;) gubią
> > istotę,zamieniając ją w coś co porusza się zgodnie z idiotyzmami
> > wielkich psychologów(Freud,Adler i inni).
>
> To o czym napisales to w moim odczuciu (takze?) zasadnicza
> slabosc psychologii (w odniesieniu do 'zwyklych ludzi').
>
> > A w sumie więcej dałoby zwykłe przyjmowanie człowieka jakim
> > jest-bez dogmatów,teorii, szukania w wypowiedziach podtekstów
>
> A juz zwlaszcza bez produkowania szczegolowego modelu
> uogolnionego ludzia.
> Kompletny absurd. :]
w pełni się z kolega zgadzam-powinni się wypowiedziedziec fachowcy-ale oni maja
pewnie inne zajecia w szukaniu problemow;)
>
> Czarek
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/