Data: 2001-09-30 10:05:35
Temat: Re: Palenie, a raczej - zaprzestanie palenia...:-)
Od: "beata" <r...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaja" <f...@f...pl> napisał:
>
> Ja chyba miałabym ten problem, że brałabym ten Zyban i dodatkowo paliła
:-(
> Jeśli to nie jest nowy lek, to prawdopodobnie już go kiedyś brałam ( nie
> pamiętam nazwy) i normalnie paliłam.>
> Napisz przy okazji ile to kosztuje, dobrze?
>
Witam,
ja jestem niestety z tych, ktorzy probowali Zybanu i pala nadal. Bralam dwa
tygodnie, w pierwszym tygodniu zaleca sie palenie przy braniu leku, dopiero
potem nalezy odstawic papierosy - co mi sie niestety nie udalo. Nie mam przy
sobie ulotki, ale z tego co pamietam to pelna dawka wynosila chyba okolo 90
tabletek i kosztowala jakies 450 zl. Mozna to kupowac w listkach, czyli
jednorazowy wydatek to jakies 100 zl. Sadze, ze czesci ludzi pomaga w
szybkiej decyzji rachunek z apteki :-).
Nie zauwazylam u siebie specjalnych zmian, moze rzeczywiscie minimalnie
mniej mi sie chcialo palic. Dla mnie wniosek jest jedyny - po prostu nie
mialam wystarczajacej motywacji. Znajoma lekarka odzwyczaila sie Zybanem i
trwa w postanowieniu, wspomagajac sie zwykla guma :-).
Mnie pomoglby chyba jedynie elektrowstrzas w momencie siegania po
papierosa - znacie moze cos, co wywola podobna reakcje? :-)
W kazdym razie- tak czy inaczej sprobuje z Zybanem jeszcze raz :-)
pozdrawiam
beata
r...@p...wp.pl
|