« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-13 17:00:00
Temat: Re: Palenie a sidyDnia Thu, 13 Sep 2007 16:27:39 +0100, jakże pięknego
Mondo <m...@m...mondo> wystukał co zawarte poniżej:
:: Solaris wrote:
:: > Wg. was palenie lepiej rzuić od razu (ale to potęguje sidy), czy też stopniowo
:: > odstawiać fajki (czyli palić mniej, przykładowo co dzień jeden/dwa szlug/i
mniej?)
:: >
:: > * sid jako efekt uboczny po rzuceniu paleniu (złe samopoczucie, drgawki, itp
itd)
:: >
::
:: Moze pomoc tabex albo plastry nicorette. testowalem na sobie, aktualnie
:: nie pale ale wracalem do palenia po paru miesiacach ale tu juz motywacja
:: sie klania.... ale na sam moment rzucenia w/w jest ok.
Może kupię i spróbuję. Ale napewno nie plasty tylko tableki. Jakoś plastry nie
przekonują mnie.
--
Born to raise hell.
Linux registered user: 408584
Contact: GG#3802676, solaris#idns.pl
19:16:28 -!- Platyna Erroneous Nickname
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-09-14 05:59:42
Temat: Re: Palenie a sidyUżytkownik "Solaris" <s...@b...inspired> napisał w wiadomości
news:20070911185315.7c50abe6.solaris@be.inspired...
Dnia Mon, 10 Sep 2007 22:20:50 +0200, jakże pięknego
Earl <e...@w...pl> wystukał co zawarte poniżej:
/ Po 2 dniach mam delire ;) Tzn, źle się czuje, nawet strasznie. Ale w sumie
mi ciężko jest rzucić dlatego, że lubię palić :)
/ Dlatego jest mi ciężko i nie widzę przez to siebie bez papierosa.
Uważam - jako osoba, która paliła i rzuciła - że z takim nastawieniem
nie masz szans. Jesteś skazany na rzucanie i zaczynanie do końca
życia. No, chyba, że zmieni się Twoje nastawienie.
Żeby rzucić skutecznie palenie, trzeba wręcz o tym marzyć.
Trzeba tego pragnąć. Wtedy się uda od razu i na zawsze.
/ Będe musiał jednak spróbować po raz Nty ;P Ale to jak zwykle, po
weekendzie.
No właśnie ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-09-14 19:56:59
Temat: Re: Palenie a sidyDnia Fri, 14 Sep 2007 07:59:42 +0200, jakże pięknego
"jangr" <j...@i...pl> wystukał co zawarte poniżej:
:: Użytkownik "Solaris" <s...@b...inspired> napisał w wiadomości
:: news:20070911185315.7c50abe6.solaris@be.inspired...
:: Dnia Mon, 10 Sep 2007 22:20:50 +0200, jakże pięknego
:: Earl <e...@w...pl> wystukał co zawarte poniżej:
:: / Po 2 dniach mam delire ;) Tzn, źle się czuje, nawet strasznie. Ale w sumie
:: mi ciężko jest rzucić dlatego, że lubię palić :)
:: / Dlatego jest mi ciężko i nie widzę przez to siebie bez papierosa.
::
:: Uważam - jako osoba, która paliła i rzuciła - że z takim nastawieniem
:: nie masz szans. Jesteś skazany na rzucanie i zaczynanie do końca
:: życia. No, chyba, że zmieni się Twoje nastawienie.
:: Żeby rzucić skutecznie palenie, trzeba wręcz o tym marzyć.
:: Trzeba tego pragnąć. Wtedy się uda od razu i na zawsze.
::
:: / Będe musiał jednak spróbować po raz Nty ;P Ale to jak zwykle, po
:: weekendzie.
::
:: No właśnie ...
Chyba masz całkowitą rację... Tylko nie wiem jak to sobie ubzdurać w mózgu, że
palenie niszczy. Ale to wina tego, że zyjemy w takich czasach gdzie do wszystkiego
jest dostęp. Każdy wszystkiego próbuje (chodzi o ćpanie, sterydy... ;) I jakoś mało
osób przykłada wage do zdrowia (tak wynika z mojej obserwacji), a poruszam się
w takich gronach.
--
Born to raise hell.
Linux registered user: 408584
Contact: GG#3802676, solaris#idns.pl
19:16:28 -!- Platyna Erroneous Nickname
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |