Data: 2001-02-09 07:09:04
Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wrazliwy uzytkownik R*naldo wrote:
>Sadzisz, ze jesli na poczatku wypowiedzi zdolujesz dyskutanta jakims epitetem
>- to na pewno masz racje i twoja wypowiedz nabierze wiecej wagi i madrosci?
Nie sadze, poniewaz:
Epitet, wyraz określający w tekscie literackim, a także mowionym, rzeczownik
(przedmiot), najczesciej w postaci przymiotnika, ktory wskazuje własciwosci w
sposob bezposredni badz metaforyczny, np. czerwona roza, "gorzkie gwiazdy" (A.
Wazyk).
Rozroznia sie wiele rodzajow epitetow w roznych teoriach literatury.
http://wiem.onet.pl/
Zatem pejoratywne znaczenie slowa "monochromatyczny" pojawilo sie w Twoim
umysle. Sam tworzysz swoj dolujacy swiat.
Ja tylko wskazalem, jak odbieram wlasciwosci Twojego umyslu.
Nie pisze postow po to, by sie dowartosciowywac. Prawdziwa swoja wartosc kazdy
czlowiek moze znalezc tylko w sobie a nie na zewnatrz siebie.
>Sednem tego co mowie - jest wlasnie ukazywanie owych stanow posrednich.
>Klasyfikacja czarny-bialy ma miejsce wtedy, kiedy przymusza sie osobe "na
>sile" do przyjecia wlasnego obrazu SWIATA, jakkolwiek by sie go pojmowalo.
>Ja usluje jedynie powiedziec, ze kazdy ma prawo do swego wlasnego swiata. I
>tyle.
Drogi R*naldo, jak tu Cie nie "dolowac"... Przypomne Ci, jak zaczales ten watek
(oj, faktycznie masz skleroze ;-):
>>Czy uwazasz, ze otaczajacy cie swiat jest ZALEZNY od ciebie samego (pan), czy
>>tez moze uwazasz, ze jest on od ciebie NIEZALEZNY (niewolnik) ?
>>Dostrzegasz w swiecie otaczajacym cie - SIEBIE SAMEGO (pan), czy tez
>>dostrzegasz w nim elementy ci obce, jakby ktos bez twej woli nawrzucal cos do
>>niego (niewolnik)?
Twoje pytania nie pokazuja stanow posrednich, a wrecz narzucaja na sile czarno-
bialy obraz swiata.
Przeczysz sam sobie.
Nie dostrzegasz tego?
(tylko sie nie doluj)
hi hi hi
pozdrawiam
--
Zelig9 :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|