Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Papierosy kontra e-papierosy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Papierosy kontra e-papierosy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 305


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2010-11-28 11:22:31

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-11-28 12:09, niebożę Fragile wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Fri, 26 Nov 2010 23:44:56 +0100, Frank Einstein napisał(a):
>> A więc wciąga się te substancje aromatyczne i smakowe do płuc?
>> I to jest bezpieczne?
>> Po tym jak w Dr Housie pokazano, jak można zwyczajnymi pigułkami
>> na odchudzanie zniszczyć serce,
>>
> Leki wpływające na układ serotoninergiczny (nie oglądam Housa, ale chyba o
> takich lekach piszesz) to nie są zwyczajne pigułki na odchudzanie. To
> agresywne środki, mające _wiele_ niebezpiecznych skutków ubocznych.
> Wycofane ze sprzedaży w aptekach.
>>
>> chyba nie odważyłbym się na takiego
>> e-papierosa.
>>
> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes.
> Palacz nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
> (zwłaszcza psychicznego), to de facto utrudniają, a w niektórych
> przypadkach wręcz uniemożliwiają rzucenie palenia. One po prostu służą do
> "pielęgnacji" nałogu, oraz do wyzwolenia kolejnego...

We współczesnym świecie wszystko jest nałogiem.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2010-11-28 11:40:23

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Nov 2010 12:22:31 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2010-11-28 12:09, niebożę Fragile wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Fri, 26 Nov 2010 23:44:56 +0100, Frank Einstein napisał(a):
>>> A więc wciąga się te substancje aromatyczne i smakowe do płuc?
>>> I to jest bezpieczne?
>>> Po tym jak w Dr Housie pokazano, jak można zwyczajnymi pigułkami
>>> na odchudzanie zniszczyć serce,
>>>
>> Leki wpływające na układ serotoninergiczny (nie oglądam Housa, ale chyba o
>> takich lekach piszesz) to nie są zwyczajne pigułki na odchudzanie. To
>> agresywne środki, mające _wiele_ niebezpiecznych skutków ubocznych.
>> Wycofane ze sprzedaży w aptekach.
>>>
>>> chyba nie odważyłbym się na takiego
>>> e-papierosa.
>>>
>> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes.
>> Palacz nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
>> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
>> (zwłaszcza psychicznego), to de facto utrudniają, a w niektórych
>> przypadkach wręcz uniemożliwiają rzucenie palenia. One po prostu służą do
>> "pielęgnacji" nałogu, oraz do wyzwolenia kolejnego...
>
> We współczesnym świecie wszystko jest nałogiem.
>
Pewnie dla niektórych tak. Ważne, co z tą wiedzą zrobią ;)

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2010-11-28 11:42:05

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4cf22c58$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...

[...]

> BTW Co złego może zrobić te 630 czytających lurkerów?

Wszystko, co zechcą, jeżeli tylko będą potrafić.

[...]

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2010-11-28 11:42:26

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4cf22a9a$1$27027$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ict9dt$8uf$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ict9bk$8u7$...@n...news.atman.pl...
>>
>> obawiam się, że on tego nie potrafi
>>
>> ====================================================
=======================
>>
>> Kiwiko- jak ocenisz TO swoje zachowanie?
>>
>> Pamiętaj też, że_żyrujesz_chamstwo_Veronice. Z wszelkimi konsekwencjami
>> żyranta.
>>
>> --
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
> a to grupa dyskusyjna czy jakaś terapia?
>
> a z Tobą nie chce mi się gadać, bo szkoda czasu :)
> krętacz jesteś

A tam krętacz - po prostu sądzi, że życie to jedna wielka psychoterapia.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2010-11-28 11:57:19

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ictf4h$seb$...@n...onet.pl...

Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4cf22a9a$1$27027$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ict9dt$8uf$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ict9bk$8u7$...@n...news.atman.pl...
>>
>> obawiam się, że on tego nie potrafi
>>
>> ====================================================
=======================
>>
>> Kiwiko- jak ocenisz TO swoje zachowanie?
>>
>> Pamiętaj też, że_żyrujesz_chamstwo_Veronice. Z wszelkimi konsekwencjami
>> żyranta.
>>
>> --
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
> a to grupa dyskusyjna czy jakaś terapia?
>
> a z Tobą nie chce mi się gadać, bo szkoda czasu :)
> krętacz jesteś

A tam krętacz - po prostu sądzi, że życie to jedna wielka psychoterapia.

====================================================
=========================
A skąd Ty możesz wiedzieć, co ja sądzę?

--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2010-11-28 12:21:31

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fragile wrote:

/.../
> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes.
> Palacz nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
> (zwłaszcza psychicznego),
Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.


> to de facto utrudniają, a w niektórych
> przypadkach wręcz uniemożliwiają rzucenie palenia. One po prostu służą do
> "pielęgnacji" nałogu, oraz do wyzwolenia kolejnego...
>
> Pozdrawiam,
> M.
Czynią nałóg mniej szkodliwym i przyjemniejszym.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2010-11-28 13:04:35

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Nov 2010 13:21:31 +0100, vonBraun napisał(a):

> Fragile wrote:
>
> /.../
>> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes.
>> Palacz nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
>> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
>> (zwłaszcza psychicznego),
> Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
> używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.
>
Gdyby było tylko psychiczne, napisałabym "tylko psychiczne".
>
>> to de facto utrudniają, a w niektórych
>> przypadkach wręcz uniemożliwiają rzucenie palenia. One po prostu służą do
>> "pielęgnacji" nałogu, oraz do wyzwolenia kolejnego...
>>
> Czynią nałóg mniej szkodliwym i przyjemniejszym.
>
Tak, tak. A wiesz czemu służy czynienie nałogu przyjemniejszym? :)
Na pewno nie ułatwieniu rzucenia.
No po prostu robią z wami co chcą, na swój pożytek, a wy palacze tego nie
widzicie, ech... ;)

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2010-11-28 13:28:02

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:icthgd$lgd$1@inews.gazeta.pl...
> Fragile wrote:
>
> /.../
>> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes. Palacz nie zdaje sobie
>> nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
>> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
>> (zwłaszcza psychicznego),
> Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
> używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.

Ale jakie porównaie! Psychicznie- człowiek uniezależnia się po 10- 15 latach
od papierosów. Fizycznie- 3 miesiące do roku.


>> to de facto utrudniają, a w niektórych
>> przypadkach wręcz uniemożliwiają rzucenie palenia. One po prostu służą do
>> "pielęgnacji" nałogu, oraz do wyzwolenia kolejnego... Pozdrawiam,
>> M.
> Czynią nałóg mniej szkodliwym i przyjemniejszym.

Z jednej strony- tak. Jednak wśród psychoterapeutów, których znam. spotkałem
się ze stwierdzeniem, że nie oddziałując na człowieka terapeutycznie, a
tylko "oszukując" nałóg (jak z e@szlugami) mozna spowodować wpadnięcie w
inny nałóg.

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2010-11-28 13:28:42

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-28 12:42, Paweł pisze:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:4cf22c58$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>
> [...]
>
>> BTW Co złego może zrobić te 630 czytających lurkerów?
>
> Wszystko, co zechcą, jeżeli tylko będą potrafić.
>
> [...]

Naprawdę? A czy przypadkiem chęć wyrządzenia czegoś złego nie jest tutaj
kluczowa? Ja tam daleka jestem od myśli, że świat pełen jest świrów,
którzy tylko czyhają, żeby kogoś skrzywdzić. Oczywiście pewien poziom
ostrożności trzeba zachowywać na wszelki wypadek, ale podstawą (dla jako
takiego zdrowia psychicznego) jest ograniczone, ale jednak zaufanie.
Oczywiście rozumiem, że jeśli ktoś bezinteresownie potrafi sprawiać
komuś przykrość, to równie łatwo projektuje swoje złe intencje na cały
świat.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2010-11-28 13:34:52

Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosy
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1a71t35fzo2ev$.1b5r10phk54yg.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 26 Nov 2010 20:15:36 +0100, Chiron napisał(a):
>>>> A co jej dasz w zamian? Może warto zapytać: "co ja mogę zrobić, żebyś
>>>> Ty
>>>> nie paliła? Co byś chciała za to ode mnie dostać?". Niech może wymieni
>>>> swoją cenę.
>>
> A może warto po prostu zapytać: "jak i czy w ogóle mogę Ci pomóc?"

Tak- rzeczywiście. Tak lepiej:-). To jest jednoznacznie- teraz widzę, że
moja propozycja jednoznaczną nie jest.


>>>> Będzie to szczere- i uczciwe: zapłać.
>>
> Eee, to tak nie działa, IMHO. Ani małżeństwo, ani rzucanie nałogów :)
>
> Nałogowiec nie chce = nałogowiec nie rzuci. A nawet jak chce, to i tak
> jest
> to za mało, by wyjść z nałogu i wytrwać w "abstynencji". Tu siła woli nie
> wystarczy. By wyjść z nałogu, konieczna jest bardzo silna _motywacja_, no
> i
> _wiara_ we własne siły i w powodzenie rzucenia.
> By nałogowiec zechciał pożegnac się z nałogiem, i by zdobył potrzebną do
> tego motywację, musi się coś zadziać na znacznie głębszym poziomie jego
> świadomości. Motywacja z wewnątrz, nie z zewnątrz. Często nawet
> osiągnięcie
> dna nie wystarcza, by zerwać z uzależnieniem [(tu oczywiście nie mam na
> myśli palacza ;)]. Nie oznacza to, że czynniki zewnętrzne nie mają
> znaczenia. Mają _ogromne_. Jednak nie wystarczą, jeśli w głowie nałogowca
> nie nastąpi pewnien "przewrót" i przebudzenie.
Dokładnie się z Tobą zgadzam. Jednak moja propozycja w zamyśle taka była:
"kocham cię żono- zależy mi na tobie". Jeśli to zauważy- zrozumie, że ma
wsparcie. A to ogromnie ważne.





====================================================
====================
>> Czyli- nieporozumienie. Przeczytaj proszę, co napisałem- albo wyobraź
>> sobie
>> taką sytuację: palisz, a mąż by chciał, żebyś przestała. To jest nałóg.
>> Redart pisze o zasmradzaniu mieszkania- ale mam nadzieję, że bardziej mu
>> zależy na wyrwaniu żony z nałogu.
>>
> Jednak pisze właśnie o zasmradzaniu mieszkania, a nie o wyrwaniu
> żony z nałogu.
> Być może stwierdzenie, że "bardzo martwię się o zdrowie żony, dlatego też
> ogromnie zależy mi na tym, by rzuciła palenie" jest dla niektórych zbyt
> trudne... A może milczenie w tym temacie (troski o zdrowie) wcale nie
> oznacza braku tejże... Nie wiem.
> Nie wykluczone też, że to poważniejszy problem. Być może papieros jest
> tylko punktem... "zapalnym"(!), a rozpisując się na temat smrodu i popiołu
> w mieszkaniu Redi ma na myśli znacznie więcej... Nie wiem. Ja tu raczej
> nie
> dostrzegam troski o zdrowie żony, a prędzej frustarcję i brak zrozumienia
> ukryte między słowami o "lekkim zapaszku" i śladach popiołu w brodziku.
> Oczywiście mogę się mylić. Oczywiście nie oczekuję żadnych wyjaśnień ani
> odpowiedzi. Napisałam jedynie o swoim odbiorze wypowiedzi Redarta. Jest to
> odbiór subiektywny, rzecz jasna.
Dlatego napisałem 2 razy, że mam nadzieję, że nie o zasmradzanie mieszkania
tu naprawdę chodzi, tylko Redartowi zależy na żonie. Jeśli to tylko
zasmradzanie mieszkania jest powodem...to jest to rzeczywiście "futro za
udany seks"...Tak, to trochę moje chciejstwo- ale chyba trochę poznałem
Redarta, i dlatego tak założyłem- że mu zależy na żonie. Oczywiście- co też
napisałem- mogę_się_mylić.




>> Wyobraź sobie, że to Ty palisz- i Twój mąż
>> prosi Cię, żebyś nie paliła- i pyta się, czy on mógłby coś zrobić, żebyś
>> przestała palić? Oczywiście rozumie, że to trudne- i dlatego proponuje,
>> że
>> jeśli nie jesteś w stanie po prostu rzucić tego z dnia na dzień- no to
>> może
>> przerzucisz się na e-papierosy? Jak_byś_się_poczuła_w_takiej_sytuacji?
>>
> Wszystko zależy od intencji męża.
Dokładnie!
Dzięki za...zrozumienie:-)

--
Prawda, Prostota, Miłość

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 31


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Stronnictwo patriarchalne
Z DALA OD POLITYKI...
SYLOIDY
ATAKI NA KOMPA...
Elektorat PO jest wytworem PRL i transformacji - tako rzecze Jaro

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »