« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2010-11-28 13:37:02
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyChiron wrote:
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:icthgd$lgd$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Fragile wrote:
>>
>> /.../
>>
>>> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes. Palacz nie zdaje sobie
>>> nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
>>> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
>>> (zwłaszcza psychicznego),
>>
>> Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
>> używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.
>
>
> Ale jakie porównaie! Psychicznie- człowiek uniezależnia się po 10- 15
> latach od papierosów. Fizycznie- 3 miesiące do roku.
Powszechnie sądzi się, że "psychiczne" uzależnienie od nałogu to rzeczy
takie jak: zajęcie rąk, palenie w towarzystwie, tworzenie "atmosfery"
dosłownie[;-)] i w przenośni.
Tymczasem istota jest tu kombinacja oddziaływania czynników
psychologicznych i fizjologicznych:
Dzięki papierosom można:
1)Wyzwolić w sposób DOWOLNY wzmożona koncentrację uwagi nawet w
sytuacjach w których czynniki czysto psychologiczne to utrudniają.
2)Zmniejszyć pobudzenie emocjonalne jeśli utrudnia myślenie
3)Pogłębic efekt relaksu po jedzeniu, seksie, wysiłku
Rozróżnianie uzależnienia fizjologicznego i psychicznego jest trochę
sztuczne IMHO.
>>> to de facto utrudniają, a w niektórych
>>> przypadkach wręcz uniemożliwiają rzucenie palenia. One po prostu
>>> służą do
>>> "pielęgnacji" nałogu, oraz do wyzwolenia kolejnego... Pozdrawiam,
>>> M.
>>
>> Czynią nałóg mniej szkodliwym i przyjemniejszym.
>
>
> Z jednej strony- tak. Jednak wśród psychoterapeutów, których znam.
> spotkałem się ze stwierdzeniem, że nie oddziałując na człowieka
> terapeutycznie, a tylko "oszukując" nałóg (jak z e@szlugami) mozna
> spowodować wpadnięcie w inny nałóg.
To chyba ten sam nałóg.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2010-11-28 13:48:54
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyUżytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4cf258fc$0$27023$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-28 12:42, Paweł pisze:
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:4cf22c58$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> [...]
>>
>>> BTW Co złego może zrobić te 630 czytających lurkerów?
>>
>> Wszystko, co zechcą, jeżeli tylko będą potrafić.
>>
>> [...]
>
> Naprawdę? A czy przypadkiem chęć wyrządzenia czegoś złego nie jest tutaj
> kluczowa? Ja tam daleka jestem od myśli, że świat pełen jest świrów,
> którzy tylko czyhają, żeby kogoś skrzywdzić. Oczywiście pewien poziom
> ostrożności trzeba zachowywać na wszelki wypadek, ale podstawą (dla jako
> takiego zdrowia psychicznego) jest ograniczone, ale jednak zaufanie.
> Oczywiście rozumiem, że jeśli ktoś bezinteresownie potrafi sprawiać komuś
> przykrość, to równie łatwo projektuje swoje złe intencje na cały świat.
"Wszystko, co zechcą [złego]".
Pewnie nie pełen, ale jest ich wystarczająco wielu, żeby zachowywać
ostrożność i nie mieć zaufania do nieznanych osób.
Zaufanie wobec zupełnie nieznanych czytelników wg mnie nie jest oznaką
zdrowia.
Co innego (załóżmy, że bezinteresowne czy bez powodu) sprawianie komuś
przykrości PUBLICZNIE z otwartą przyłbicą, a co innego ewentualne złe
działania z ukrycia.
EOT
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2010-11-28 13:51:04
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyW dniu 2010-11-28 12:20, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-11-28 11:15, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-11-27 13:41, Chiron pisze:
>>
>>> już sobie poszedł- a teraz pogadają poważnie). Jednak u kwakrów było
>>> zupełnie inaczej: siedzieli, wyciszali się, aż ktoś zaczął mówić coś, o
>>> czym chciał po prostu powiedzieć innym- podzielić się z nimi. Cokolwiek-
>>> po prostu chciał się tym podzielić, i tyle.
>>
>> Gorzej, jeśli chciałby się dzielić wyłącznie krytyką w stosunku do
>> innych. Swoją drogą widziałam niedawno taki film "Pierwsze kłamstwo".
>> Film ogólnie dość słaby, ale sam pomysł fantastyczny - świat pozbawiony
>> kłamstwa, a nawet przemilczenia, wszyscy wszystko mówią sobie wprost i
>> bez ogródek. Bardzo smutny i szary ten ich świat.
>
> A jakże interesujące było pierwsze kłamstwo.
Eee, rzekłabym, że bardzo przyziemne. Interesujące to były kłamstwa na
samym końcu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2010-11-28 13:53:47
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyUżytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ictlu0$6ac$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:icthgd$lgd$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Fragile wrote:
>>>
>>> /.../
>>>
>>>> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes. Palacz nie zdaje sobie
>>>> nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
>>>> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
>>>> (zwłaszcza psychicznego),
>>>
>>> Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
>>> używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.
>>
>>
>> Ale jakie porównaie! Psychicznie- człowiek uniezależnia się po 10- 15
>> latach od papierosów. Fizycznie- 3 miesiące do roku.
>
> Powszechnie sądzi się, że "psychiczne" uzależnienie od nałogu to rzeczy
> takie jak: zajęcie rąk, palenie w towarzystwie, tworzenie "atmosfery"
> dosłownie[;-)] i w przenośni.
>
> Tymczasem istota jest tu kombinacja oddziaływania czynników
> psychologicznych i fizjologicznych:
>
> Dzięki papierosom można:
> 1)Wyzwolić w sposób DOWOLNY wzmożona koncentrację uwagi nawet w sytuacjach
> w których czynniki czysto psychologiczne to utrudniają.
> 2)Zmniejszyć pobudzenie emocjonalne jeśli utrudnia myślenie
> 3)Pogłębic efekt relaksu po jedzeniu, seksie, wysiłku
>
> Rozróżnianie uzależnienia fizjologicznego i psychicznego jest trochę
> sztuczne IMHO.
Piszesz_o_skutkach_a_nie_przyczynach. Skutkiem dla palacza jest to, co
opisujesz: coś sobie może przemysleć, łatwiej mu się odnaleźć wśród innych
ludzi, etc. Jednak to są skutki tego, że pali. Powinien te skutki osiągnąć w
sposób naturalny- a on to robi w sposób chory- sięgając po papierosa.
Przyczyna tkwi w jego psyche- nie potrafi sobie poradzić ze swoimi emocjami,
uczuciami- więc je tłumi w taki sposób. Jak npo stłumi lęk przed spotkaniem
z szefem- to papieros mu w tym pomoże: poczęstuje szefa papierosem, sam
weźmie, poda ogień, etc- sporo czynności- prostych i doskonale mu znanych.
Każdy nałóg- ta psychiczna jego część- to tłumienie psyche- uczuć, emocji.
Są narkotyki (amfetamina, metaamfetamina, kokaina, etc), które w ogóle nie
powodują uzaleźnień fizycznych- wyłącznie psychiczne.
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2010-11-28 13:57:46
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyW dniu 2010-11-28 14:48, Paweł pisze:
> Co innego (załóżmy, że bezinteresowne czy bez powodu) sprawianie komuś
> przykrości PUBLICZNIE z otwartą przyłbicą
Mam inne wyobrażenie na temat działania z otwartą przyłbicą.
> EOT
Proszę bardzo
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2010-11-28 14:10:14
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyUżytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4cf25e39$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-28 12:20, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-11-28 11:15, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-11-27 13:41, Chiron pisze:
>>>
>>>> już sobie poszedł- a teraz pogadają poważnie). Jednak u kwakrów było
>>>> zupełnie inaczej: siedzieli, wyciszali się, aż ktoś zaczął mówić coś, o
>>>> czym chciał po prostu powiedzieć innym- podzielić się z nimi.
>>>> Cokolwiek-
>>>> po prostu chciał się tym podzielić, i tyle.
>>>
>>> Gorzej, jeśli chciałby się dzielić wyłącznie krytyką w stosunku do
>>> innych. Swoją drogą widziałam niedawno taki film "Pierwsze kłamstwo".
>>> Film ogólnie dość słaby, ale sam pomysł fantastyczny - świat pozbawiony
>>> kłamstwa, a nawet przemilczenia, wszyscy wszystko mówią sobie wprost i
>>> bez ogródek. Bardzo smutny i szary ten ich świat.
>>
>> A jakże interesujące było pierwsze kłamstwo.
>
> Eee, rzekłabym, że bardzo przyziemne. Interesujące to były kłamstwa na
> samym końcu.
>
A możecie coś więcej napisać? Może sobie go wypożyczę? Warto obejrzeć-
polecacie?
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2010-11-28 14:19:15
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyChiron wrote:
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ictlu0$6ac$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Chiron wrote:
>>
>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:icthgd$lgd$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> Fragile wrote:
>>>>
>>>> /.../
>>>>
>>>>> E-papierosy to tylko sposób na kolejny biznes. Palacz nie zdaje
>>>>> sobie nawet sprawy z tego, jakiej manipulacji się poddaje.
>>>>> E-papierosy nie dość, że same w sobie stają się źródłem uzależnienia
>>>>> (zwłaszcza psychicznego),
>>>>
>>>>
>>>> Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
>>>> używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.
>>>
>>>
>>>
>>> Ale jakie porównaie! Psychicznie- człowiek uniezależnia się po 10- 15
>>> latach od papierosów. Fizycznie- 3 miesiące do roku.
>>
>>
>> Powszechnie sądzi się, że "psychiczne" uzależnienie od nałogu to
>> rzeczy takie jak: zajęcie rąk, palenie w towarzystwie, tworzenie
>> "atmosfery" dosłownie[;-)] i w przenośni.
>>
>> Tymczasem istota jest tu kombinacja oddziaływania czynników
>> psychologicznych i fizjologicznych:
>>
>> Dzięki papierosom można:
>> 1)Wyzwolić w sposób DOWOLNY wzmożona koncentrację uwagi nawet w
>> sytuacjach w których czynniki czysto psychologiczne to utrudniają.
>> 2)Zmniejszyć pobudzenie emocjonalne jeśli utrudnia myślenie
>> 3)Pogłębic efekt relaksu po jedzeniu, seksie, wysiłku
>>
>> Rozróżnianie uzależnienia fizjologicznego i psychicznego jest trochę
>> sztuczne IMHO.
>
> Piszesz_o_skutkach_a_nie_przyczynach. Skutkiem dla palacza jest to, co
> opisujesz: coś sobie może przemysleć, łatwiej mu się odnaleźć wśród
> innych ludzi, etc. Jednak to są skutki tego, że pali. Powinien te skutki
> osiągnąć w sposób naturalny- a on to robi w sposób chory- sięgając po
> papierosa. Przyczyna tkwi w jego psyche- nie potrafi sobie poradzić ze
> swoimi emocjami, uczuciami- więc je tłumi w taki sposób. Jak npo stłumi
> lęk przed spotkaniem z szefem- to papieros mu w tym pomoże: poczęstuje
> szefa papierosem, sam weźmie, poda ogień, etc- sporo czynności- prostych
> i doskonale mu znanych. Każdy nałóg- ta psychiczna jego część- to
> tłumienie psyche- uczuć, emocji. Są narkotyki (amfetamina,
> metaamfetamina, kokaina, etc), które w ogóle nie powodują uzaleźnień
> fizycznych- wyłącznie psychiczne.
Dla mnie jest to stymulant dzięki któremu podkręcam sobie możliwości
poznawcze, wtedy gdy sytuacja tego nie uzasadnia. Mogę skupic uwagę
tylko gdy mam silną wewnętrzną motywację wyznaczoną treścią "przedmiotu
skupienia uwagi". Niestety, już na studiach trzeba było zdawać np.
"Podstawy Nauk Politycznych" - obrzydliwie nudna komunistyczna sieczka.
Nauczenie się pięciu stron materiału okazało się dla mnie niemożliwe -
nic nie mogłem zapamietać przez godzinę. Ktoś zaproponował papierosa - i
okazało się, że łyknąłem całośc w minute. Odtąd używałem głównie w
takich sytuacjach - potem "odkryłem" efekty zmniejszenia napięcia
emocjonalnego w sytuacjach egzaminacyjnych. Obecnie jednak są to rzadsze
sytuacje, niemal nie palę "dla uspokojenia", dla "towarzystwa". Palę
głównie po jedzeniu, seksie, kapieli (odruchowy wzrot głodu
nikotynowego) i dla poprawienia mozliwości poznawczych. Nawet w okresie
gdy nie byłem uzależniony, nikotyna dawała szanse na takie skupienie
uwagi, którego w "fizjologiczny" sposób nie mogłem osiągnąc. Obecnie na
trwałe potrzebuję jej do podtrzymania funkcjonowania poznawczego na
zadowalającym mnie poziomie.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2010-11-28 15:06:05
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyW dniu 2010-11-28 15:10, Chiron pisze:
> A możecie coś więcej napisać? Może sobie go wypożyczę? Warto obejrzeć-
> polecacie?
Tytuł znasz - "Pierwsze kłamstwo". Film w zasadzie miał być chyba
komedią romantyczną. Pomysł ciekawy, realizacja IMO dość nudna. Mój mąż
w trakcie zasnął, ja wytrwałam. Godny polecenia o tyle, że nietypowy.
Nie wiem, czy spodobają Ci się niektóre pomysły etiologiczne zjawisk
społecznych. ;)
Do wypożyczenia w wypożyczalniach.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2010-11-28 15:30:15
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyDnia 2010-11-28 14:53, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ictlu0$6ac$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron wrote:
>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:icthgd$lgd$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> Gdyby było tylko psychiczne, dla palacza nie byłoby róznicy między
>>>> używaniem "płynów" z nikotyną i bez. Niestety jest.
>>>
>>> Ale jakie porównaie! Psychicznie- człowiek uniezależnia się po 10- 15
>>> latach od papierosów. Fizycznie- 3 miesiące do roku.
>>
>> Powszechnie sądzi się, że "psychiczne" uzależnienie od nałogu to
>> rzeczy takie jak: zajęcie rąk, palenie w towarzystwie, tworzenie
>> "atmosfery" dosłownie[;-)] i w przenośni.
>>
>> Tymczasem istota jest tu kombinacja oddziaływania czynników
>> psychologicznych i fizjologicznych:
>>
>> Dzięki papierosom można:
>> 1)Wyzwolić w sposób DOWOLNY wzmożona koncentrację uwagi nawet w
>> sytuacjach w których czynniki czysto psychologiczne to utrudniają.
>> 2)Zmniejszyć pobudzenie emocjonalne jeśli utrudnia myślenie
>> 3)Pogłębic efekt relaksu po jedzeniu, seksie, wysiłku
>>
>> Rozróżnianie uzależnienia fizjologicznego i psychicznego jest trochę
>> sztuczne IMHO.
> Piszesz_o_skutkach_a_nie_przyczynach. Skutkiem dla palacza jest to, co
> opisujesz: coś sobie może przemysleć, łatwiej mu się odnaleźć wśród
> innych ludzi, etc. Jednak to są skutki tego, że pali. Powinien te skutki
> osiągnąć w sposób naturalny- a on to robi w sposób chory- sięgając po
> papierosa.
A podasz jakieś przykłady tego sposobu naturalnego?
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2010-11-28 15:34:12
Temat: Re: Papierosy kontra e-papierosyDnia 2010-11-28 16:06, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-28 15:10, Chiron pisze:
>
>> A możecie coś więcej napisać? Może sobie go wypożyczę? Warto obejrzeć-
>> polecacie?
>
> Tytuł znasz - "Pierwsze kłamstwo". Film w zasadzie miał być chyba
> komedią romantyczną. Pomysł ciekawy, realizacja IMO dość nudna. Mój mąż
> w trakcie zasnął, ja wytrwałam. Godny polecenia o tyle, że nietypowy.
> Nie wiem, czy spodobają Ci się niektóre pomysły etiologiczne zjawisk
> społecznych. ;)
Tak... pochodzenie pewnych hm... zjawisk zostało tu w bardzo
interesujący sposób wyjaśnione.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |