« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-07 06:22:34
Temat: Paranoja w szpitalu krakowskimMój teść leży na oddziale chirurgii naczyń. Jest cukrzykiem, 2 tygodnie
temu amputowali mu stopę. Teść jest po zawale, ma słabe serce. Chirurdzy
stwierdzili, że nie mogą amputować dalej stopy (co jest konieczne, ze
względu na fatalne krążenie, a w praktyce jego brak w tej nodze), gdyż
nastapił duży obrzęk od pasa w dół i schodzi bardzo powoli, a w dodatku
serce słabnie. Postanowili go przenieść na kardiologię do innego szpitala.
I tu się zaczyna paranoja:
Lekarze stwierdzają, że trzeba przenieść pacjenta do innego szpitala, ale
musimy do zrobić własnym, prywatnym samochodem, bo oni nie zapewniają
transportu. Gorzej: teścia trzeba będzie wozić codziennie na zmianę
opatrunku do poprzedniego szpitala, oczywiście we własnym zakresie (bo
szpital nie zapewnia transportu). I teraz ja muszę się zwalniać z pracy,
albo żona brać taksówkę (nie ma prawa jazdy), bo szpital coś wymyślił i my
się musimy martwić jak to załatwić.
I jeszcze dodatkowo dowiaduje się, że za fakt przyjęcia teścia do szpitala
bez skierowania (bo mu lekarz pierwszego kontaktu nie chciał dać
skierowania nawet do specjalisty!!) trzeba ordynatorowi dać w łapę 1000 zł.
Chyba leczenie prywatne wyszłoby taniej.
Czy to normalne w tym kraju? Powiedzcie że da się coś zrobić, bo niedługo z
żoną osiwiejemy przed 30-tką...
PS. Oczywiście opieka w tym pierwszym szpitalu była taka, że gdyby moja
żona z teściową nie interweniowały, to by teść po prostu zszedł przed
operacją, bo w wyniku sepsy zaczynało mu serce słabnąć, a pielęgniarki
olewały całą sprawę i nawet nie chciały wezwać lekarza...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-10-07 06:43:43
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskimmarcolphus napisał(a):
> Czy to normalne w tym kraju?
Witaj w realnej Polsce...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-10-07 06:44:20
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskimmarcolphus napisał(a):
<ciach>
a tak z ciekawości, które to szpitale??
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-10-07 08:05:10
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskim
Użytkownik "marcolphus" <n...@z...mojego.maila> napisał w wiadomości
news:di547j$407$1@atlantis.news.tpi.pl...
Przykre to bardzo...
Aż nóż się w kieszeni otwiera, jak sobie pomyślę ile miesięcznie odciągają
mi z pensji na składkę zdrowotną, a za wszystko, jak przychodzi co do czego
to i tak trzeba zapłacić, oficjalnie lub nie...
A które te szpitale? też jestem z Krakowa, chętnie się dowiem, których
unikać.
życzę zdrowia i cierpliwości
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-10-07 09:08:17
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskim
"marcolphus" <n...@z...mojego.maila> wrote in message
news:di547j$407$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy to normalne w tym kraju? Powiedzcie że da się coś zrobić, bo niedługo
> z
> żoną osiwiejemy przed 30-tką...
"Na dobre i na złe" się na oglądałes? ;)
Oczywiście że to normalne - to jedna banda złodziei i morderców w białych
kitlach (no może z bardzo nielicznymi wyjątkami).
Konrad
(który 6 razy leżał w szpitalu a niedawno teścia pochował)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-10-07 12:23:39
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskimKażdy kelner kradnie karty kredytowe.
Każdy kucharz ma prątkującą gruźlicę.
Każdy adwokat współpracuje z mafią.
Wszyscy księża są pazerni i jeżdżą co namniej Mercedesam.
Listonosze kradną wszystkie listy i paczki.
Powiedz mi jaki zawód uprawiasz, a ja Ci powiem w czym jesteś podły.
A w ogóle to każdy Polak za kierownicą jest pijany.
Z drobnymi wyjątkami.
--
Krzysiek, EBP
Szczęśliwy kto za radą złych ludzi nie kroczy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-10-07 13:31:57
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskim
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:ocbpgf1cygq3$.f71xtf8ya031$.dlg@40tude.net...
> Powiedz mi jaki zawód uprawiasz, a ja Ci powiem w czym jesteś podły.
Uprawiam nauczaycielstwo, a więc ;)?
Pozdrawiam
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-10-07 15:25:56
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskim
Użytkownik "Dominika" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:di5tcb$3s9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl>
napisał
> w wiadomości news:ocbpgf1cygq3$.f71xtf8ya031$.dlg@40tude.net...
>
> > Powiedz mi jaki zawód uprawiasz, a ja Ci powiem w czym jesteś podły.
>
> Uprawiam nauczaycielstwo, a więc ;)?
> Pozdrawiam
> Dominika
...a więc jesteś niedouczoną frustratką z negatywnego doboru. Nic nie
robisz, masz masę ferii i wakacji...dziatwę biedną gnębisz/rozpuszczasz/nie
dajesz sobie rady (podkreslic w zaleznosci o d tego, co twierdzi gros
rodziców w Twojej klasie).
Za mało się udzielasz/za bardzo się wtrącasz.
O.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-10-07 19:14:57
Temat: Re: Paranoja w szpitalu krakowskim
> ...a więc jesteś niedouczoną frustratką z negatywnego doboru. Nic nie
> robisz, masz masę ferii i wakacji...dziatwę biedną
> gnębisz/rozpuszczasz/nie
> dajesz sobie rady (podkreslic w zaleznosci o d tego, co twierdzi gros
> rodziców w Twojej klasie).
> Za mało się udzielasz/za bardzo się wtrącasz.
i za dużo gadasz ;-)
pozdrawiam strasznie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |