« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-19 11:45:39
Temat: Parmezan mniam mniamMozecie mi zazdroscic ;-)
Moj Brat wlasnie wrocil z Wloch (Italii, nie tych w Warszawie) i przywiozl
mi spory kawalek znakomitego parmezanu. :-)))))))
A teraz prosze o pomoc:
Jak dlugo moze on przebywac w lodowce (zanim bedzie niejadalny)?
Oczywiscie odzywiamy sie teraz glownie parmezanem ;-) ale chcielibysmy, aby
starczyl nam na jak najdluzej (ale nie chcemy ryzykowac zmarnowania ani
kawaleczka!)
:-) Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-09-19 11:59:31
Temat: Re: Parmezan mniam mniamParmezan może leżeć w lodówce ile się da - to znaczy nawet jeśli pojawi się
na nim pleść to wystarczy ją odkroić nożem, bo reszta jest dobra. Ale żeby
tak sam Parmezan ... Nie mówię, że jest nie dobry, ale ja tego sera używam
wyłącznie do makaronów i kluseczek. Jest pyszny.
Pozdrawiam
Justy
----- Original Message -----
From: Monika Bacińska <m...@p...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, September 19, 2000 1:45 PM
Subject: Parmezan mniam mniam
> Mozecie mi zazdroscic ;-)
>
> Moj Brat wlasnie wrocil z Wloch (Italii, nie tych w Warszawie) i przywiozl
> mi spory kawalek znakomitego parmezanu. :-)))))))
>
> A teraz prosze o pomoc:
>
> Jak dlugo moze on przebywac w lodowce (zanim bedzie niejadalny)?
> Oczywiscie odzywiamy sie teraz glownie parmezanem ;-) ale chcielibysmy,
aby
> starczyl nam na jak najdluzej (ale nie chcemy ryzykowac zmarnowania ani
> kawaleczka!)
>
> :-) Monika
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 12:09:57
Temat: Re: Parmezan mniam mniamRozumiem, i mnie zdarza sie jako małe co nieco przegryzać kawałki parmezanu
zapijając najchętniej kirem, czyli białym winem wytrawnym zabarwionym
likierem cassis z czarnych porzeczek. Niby to jako aperitif, ale najczęściej
się na tym kończy. Lub też parmezan na zmianę z sosem pesto jedzonym
łyżeczką prosto ze słoiczka. Wiem, że to świętokradztwo i nie ma nic
wspólnego z kulinarnym savoir-vivre'm, ale coż, każdy ma jakieś przywary...
Agni
----- Original Message -----
From: Justyna Rudowska <j...@m...com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, September 19, 2000 1:59 PM
Subject: Re: Parmezan mniam mniam
> Parmezan może leżeć w lodówce ile się da - to znaczy nawet jeśli pojawi
się
> na nim pleść to wystarczy ją odkroić nożem, bo reszta jest dobra. Ale żeby
> tak sam Parmezan ... Nie mówię, że jest nie dobry, ale ja tego sera używam
> wyłącznie do makaronów i kluseczek. Jest pyszny.
> Pozdrawiam
> Justy
>
> ----- Original Message -----
> From: Monika Bacińska <m...@p...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Tuesday, September 19, 2000 1:45 PM
> Subject: Parmezan mniam mniam
>
>
> > Mozecie mi zazdroscic ;-)
> >
> > Moj Brat wlasnie wrocil z Wloch (Italii, nie tych w Warszawie) i
przywiozl
> > mi spory kawalek znakomitego parmezanu. :-)))))))
> >
> > A teraz prosze o pomoc:
> >
> > Jak dlugo moze on przebywac w lodowce (zanim bedzie niejadalny)?
> > Oczywiscie odzywiamy sie teraz glownie parmezanem ;-) ale chcielibysmy,
> aby
> > starczyl nam na jak najdluzej (ale nie chcemy ryzykowac zmarnowania ani
> > kawaleczka!)
> >
> > :-) Monika
> >
>
> --
> Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
> http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 12:38:24
Temat: Re: Parmezan mniam mniamA ja widzialam w TV program, w ktorym robili wloskie kanapki: na spora bule
( byla naprawde duza ) polozono kawaleczek salaty, jakis plasterek boczku
sniadaniowego lub innej wedlinki, na to pomidorek, a na sam wierzch
pokrojono cieniutkie plasterki parmezanu.
Pozdr.,
Danka
"Monika Bacińska" <m...@p...pl> schreef in bericht
news:8q7jsr$ino$1@news.tpi.pl...
> Mozecie mi zazdroscic ;-)
>
> Moj Brat wlasnie wrocil z Wloch (Italii, nie tych w Warszawie) i przywiozl
> mi spory kawalek znakomitego parmezanu. :-)))))))
>
> A teraz prosze o pomoc:
>
> Jak dlugo moze on przebywac w lodowce (zanim bedzie niejadalny)?
> Oczywiscie odzywiamy sie teraz glownie parmezanem ;-) ale chcielibysmy,
aby
> starczyl nam na jak najdluzej (ale nie chcemy ryzykowac zmarnowania ani
> kawaleczka!)
>
> :-) Monika
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 13:13:17
Temat: Re: Parmezan mniam mniam> Parmezan może leżeć w lodówce ile się da - to znaczy nawet jeśli pojawi
się
> na nim pleść to wystarczy ją odkroić nożem, bo reszta jest dobra.
W jakimś programie ( tylko nie pamiętam czy kulinarnym czy biologicznym ) a
może i w jakiejś pracie wyczytałem, że jak ser zaczyna zalatywać pleśnią to
się go w całości wyrzuca i nie stosuje metody na okrawanie - zapewne
chodziło tu o toksyczność niektórych gatunków grzybów
Lilly was here
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 13:28:51
Temat: Re: Parmezan mniam mniamParmezan jest nieodzowny w carpaccio, raczej ekskluzywnej przystawce. W
dużym uproszczeniu - cieniutkie płaty surowej polędwicy, krojonej w stanie
zmrożonym, na to surowe pieczarki również bardzo cieniutko krojone i takież
płatki parmezanu, oliwa z oliwek, pieprz, cytryna. Może być też wersja z
łososiem. Pycha w każdej postaci.
Agni
----- Original Message -----
From: Monika Bacińska <m...@p...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, September 19, 2000 1:45 PM
Subject: Parmezan mniam mniam
> Mozecie mi zazdroscic ;-)
>
> Moj Brat wlasnie wrocil z Wloch (Italii, nie tych w Warszawie) i przywiozl
> mi spory kawalek znakomitego parmezanu. :-)))))))
>
> A teraz prosze o pomoc:
>
> Jak dlugo moze on przebywac w lodowce (zanim bedzie niejadalny)?
> Oczywiscie odzywiamy sie teraz glownie parmezanem ;-) ale chcielibysmy,
aby
> starczyl nam na jak najdluzej (ale nie chcemy ryzykowac zmarnowania ani
> kawaleczka!)
>
> :-) Monika
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 13:55:26
Temat: netykieta, było: Re: Parmezan mniam mniam"Agnieszka Stańczyk" <a...@m...com.pl> wrote in message
news:001101c02232$87d89080$8e8d808b@astanczyk...
Błagam, odpowiadajcie POD cytatami, a to, do czego się
nie odnosicie, wycinajcie. Niektórzy używają modemów...
--
Konrad J. Brywczyński "Mijaj zdrów
b...@w...pdi.net Otwarte okna"
www.kjb.w.pl John Irving
UIN:27412398 Hotel New Hampshire
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 14:04:50
Temat: Re: Parmezan mniam mniamCo w takim razie zrobić z pleśniowymi od nowości serami?
Justy
----- Original Message -----
From: Lilly was here <:@com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, September 19, 2000 3:13 PM
Subject: Re: Parmezan mniam mniam
> > Parmezan może leżeć w lodówce ile się da - to znaczy nawet jeśli pojawi
> się
> > na nim pleść to wystarczy ją odkroić nożem, bo reszta jest dobra.
>
> W jakimś programie ( tylko nie pamiętam czy kulinarnym czy biologicznym )
a
> może i w jakiejś pracie wyczytałem, że jak ser zaczyna zalatywać pleśnią
to
> się go w całości wyrzuca i nie stosuje metody na okrawanie - zapewne
> chodziło tu o toksyczność niektórych gatunków grzybów
>
> Lilly was here
>
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-19 16:55:49
Temat: Re: Parmezan mniam mniam
Użytkownik Lilly was here <:)@com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8q7op8$m7q$...@f...man.torun.pl...
> > Parmezan może leżeć w lodówce ile się da - to znaczy nawet jeśli pojawi
> się
> > na nim pleść to wystarczy ją odkroić nożem, bo reszta jest dobra.
Absolutnie nie wolno tak robić! Nawet jeśli odkroimy część z widoczną
pleśnią to i tak nie pozbędziemy się grzyba! Są one (grzyby) na tyle
perfidne, że zarodnikują i toksyny zawarte w tychże mogą być bardzo
niebezpieczne dla naszego zdrowia. jeśli zaś chodzi o sery pleśniowe to
powstają one przy udziale specjalnych gatunków grzybów, które szkodliwe nie
są.
Pozdrawiam
G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-20 05:44:32
Temat: Re: Parmezan mniam mniamNo cóż, wciąż nie jestem przekonana co do modnej ostatnio toksyczności,
która wszędzie nas otacza ... W obecnych warunkach środowiskowych raczej nie
mamy żadnych szans na sterylne życie. Zaś teoretycznie rzecz biorąc, troszkę
penicyliny nie powinno zaszkodzić, a poza tym, jeżeli ktoś przywozi sobie
raz na rok kawałeczek parmezanu z Włoch to szkoda byłoby go wyrzucić z
powodu grzybka. A a propos zarodnikowania, to owszem, zachodzi taki proces,
ale z tego co pamiętam z biologii - to raczej na powierzchni sera, więc
jeżeli odkroi się kawałek z widoczną pleśnią plus trochę w głąb to nic
nikomu stać się nie powinno.
A tak swoją drogą chciałabym Cię prosić o dokładniejsze opisanie jakie
toksyny zawarte są w zarodnikach pleśniaka zielonego i czym konkretnie
objawia się ich szkodliwość dla naszego zdrowia.
Pozdrawiam
Justy
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |