« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-14 13:27:46
Temat: Parzenie HerbatyParze ja w specjalnym dzbanuszku z wkladem na herbate po zalaniu wrzaca woda
jeszcze troche przytrzymuje na ogniu. Taka esencja mapikny kolor jednak po
paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
Czasami sie zdarza ze esencja jest dlugo klarowna.
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-14 14:02:56
Temat: Re: Parzenie HerbatyUżytkownik "Remek" <c...@t...cos> napisał w wiadomości
>Taka esencja mapikny kolor jednak po
> paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
Nie wiem czemu mętnieje, ale czemu trzymasz ją kilka dni ?
Dlaczego nie wypijasz od razu?
Może to jest powód mętnienia
--
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 14:14:49
Temat: Re: Parzenie HerbatyOn Fri, 14 Feb 2003 15:02:56 +0100, "Przyklejka"
<p...@w...pl> wrote:
>Użytkownik "Remek" <c...@t...cos> napisał w wiadomości
>>Taka esencja mapikny kolor jednak po
>> paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
>
>
>Nie wiem czemu mętnieje, ale czemu trzymasz ją kilka dni ?
>Dlaczego nie wypijasz od razu?
>Może to jest powód mętnienia
kazdy by zmetnial...
Pierz
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 14:16:07
Temat: Re: Parzenie Herbaty"Remek" <c...@t...cos> wrote in message
news:b2ir2e$e8q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Parze ja w specjalnym dzbanuszku z wkladem na herbate po zalaniu wrzaca
woda
> jeszcze troche przytrzymuje na ogniu. Taka esencja mapikny kolor jednak po
> paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
> Czasami sie zdarza ze esencja jest dlugo klarowna.
moze od jakosci herbaty to zalezy? Ja mam to samo.
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 14:34:22
Temat: Re: Parzenie HerbatyPrzyklejka wystukał w wiadomości <b2isui$g70$1@nemesis.news.tpi.pl>:
> Użytkownik "Remek" <c...@t...cos> napisał w wiadomości
> >Taka esencja mapikny kolor jednak po
> > paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
>
>
> Nie wiem czemu mętnieje, ale czemu trzymasz ją kilka dni ?
> Dlaczego nie wypijasz od razu?
> Może to jest powód mętnienia
To raz, dwa to woda. Esencja zaparzona na krakowskiej kranówie
zamienia się w coś w rodzaju bawarki czasem już po kilku godzinach...
Jo'Asia
--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
Nie jesteśmy wrrrrrogami! Au! (Odyseja marsjańska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 14:39:34
Temat: Re: Parzenie Herbaty
Użytkownik "Remek" <c...@t...cos> napisał w wiadomości
> Taka esencja mapikny kolor jednak po
> paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
W moim domu tez parzy się herbatę w specjalnym imbryczku, ale nigdy nie
trzyma się jej pare dni, co najwyżej dwa. Może mętnieje, dlatego że się
psuje.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 15:02:35
Temat: Re: Parzenie HerbatyDnia Fri, 14 Feb 2003 14:27:46 +0100, "Remek" <c...@t...cos>
napisał(a):
>Parze ja w specjalnym dzbanuszku z wkladem na herbate po zalaniu wrzaca woda
>jeszcze troche przytrzymuje na ogniu. Taka esencja mapikny kolor jednak po
>paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
>Czasami sie zdarza ze esencja jest dlugo klarowna.
Skad ten system?
Wszelkie publikacje nt herbaty podaja ze nie nalezy jej parzyc dluzej
niz 5 minut. Potem to juz tylko zabarwiona woda.
Parz tyle herbaty ile chcesz wypic, a nie bedziesz mial problemu z jej
metnieniem.
Pozdrawiam
SEBek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 17:48:06
Temat: Re: Parzenie Herbaty
Uzytkownik "Unec" <s...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:231q4v8pvmunpni3uumb89setufn9g80jp@4ax.com...
> Wszelkie publikacje nt herbaty podaja ze nie nalezy jej parzyc dluzej
> niz 5 minut. Potem to juz tylko zabarwiona woda.
> Parz tyle herbaty ile chcesz wypic, a nie bedziesz mial problemu z jej
> metnieniem.
> Pozdrawiam
> SEBek
Parze ja wlasnie tak.Zalewam wrzatkiem i stawiam dzbanuszek na kilka minut
na malym ogniu.
W zasadzie nie stoi dluzej niz trzy dni ale potrawi sie szybciej zmetnic
niekoniecznie po trzech.
Po takim procesie herbata ma wiecej aromatu i jest 100 razy lepsza.
Mozliwe ze wine ponosi woda lecz jak wczesniej wspomnialem nie zawsze
zachodzi takie zjawisko metnienia. Zastanawiam sie czy to moze jedna
lyzeczka herbaty za duzo???
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-14 18:44:38
Temat: Re: Parzenie Herbaty
. Taka esencja mapikny kolor jednak po
> paru dniach metneje. Od czego to zalezy ???
>
a w jakimś sklepie pani od filtrów do wody Britta tłumaczyła i pokazywała
(miała takie dwa dzbanuszki z herbatą, jednen z mętna, drugi z klarowną), że
herbata na wodzie przefiltrowanej nie mętnieje.
Ja tam wolę kawę ;-)
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-15 09:35:32
Temat: Re: Parzenie HerbatyRemek <c...@t...cos> wrote:
> Parze ja w specjalnym dzbanuszku z wkladem na herbate po zalaniu wrzaca woda
Herbaty nie powinno sie zalewac wrzaca woda, ale o kilka stopni
chlodniejsza od wrzatku. Niektorzy twierdza, ze woda powinn byc zdjeta
z ognia tuz przed zagotowaniem.
> jeszcze troche przytrzymuje na ogniu.
Gotujesz?????
> Taka esencja mapikny kolor jednak po
> paru dniach metneje.
Esencje nalezy uzyc natychmiast, najwyzej, w sytuacji przymusowej, po
kilku godzinach. Potem to juz nadaje sie tylko do wylania.
> Od czego to zalezy ???
Rozwija sie w niej zapewnw jakas mikroflora.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |