Re: Passe-partout..człowiek się uczy...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-20 13:55:24
Temat: Re: Passe-partout..człowiek się uczy...Od: "Jola" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> zazwyczaj passe-partou robia tez panowie zajmujacy sie zawodowo oprawa
> obrazow
Do introligatora tez warto zajrzeć.
Pozdrawiam - Jola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-04-20 14:33:08
Temat: Re: Passe-partout..człowiek się uczy...Od: "Agnieszka" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
W Białymstoku wycinają passe-partout w sklepie papierniczo-artystycznym na
Antoniukowskiej. Pozdrawiam Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-20 18:58:33
Temat: Re: Passe-partout..człowiek się uczy...Od: Julka <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Agnieszka wrote:
> W Białymstoku wycinają passe-partout w sklepie papierniczo-artystycznym na
> Antoniukowskiej. Pozdrawiam Aga
>
Można też sobie kupić to coś-z-czego-się-robi-passepartout i specjalny
nożyk i wyciąć samemu (ale inwestycja w nożyk jest opłacalna tylko
wtedy, gdy wiemy, że będziemy go dużo używać- no chyba że nożyk ma ktoś
znajomy ;) )
Pozdrawiam
Julita
--
www.szpilka.netnafta.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-22 06:26:21
Temat: Re: Passe-partout..człowiek się uczy...Od: sekutnica <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Julka napisał:
> Można też sobie kupić to coś-z-czego-się-robi-passepartout i specjalny
> nożyk i wyciąć samemu (ale inwestycja w nożyk jest opłacalna tylko
> wtedy, gdy wiemy, że będziemy go dużo używać- no chyba że nożyk ma ktoś
> znajomy ;) )
>
> Pozdrawiam
> Julita
>
No wlasnie, sie przypominam, ze mam.
snbid
"po toniku brak wyniku - po ginie rezerwa ginie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-22 20:25:59
Temat: Re: Passe-partout..człowiek się uczy...Od: Julka <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
sekutnica wrote:
> No wlasnie, sie przypominam, ze mam.
>
> snbid
pamietam, pamietam, tylko ze w niedzielę wyjeżdżam, a ostatnie tygodnie
z powodów wyjazdowo-zaliczeniowych mam zupełnie wyjete z życiorysu.
Przypomne się po powrocie :) i z roslinkami też :) (to może nawet
szybciej :) )
pozdrawiam
Julita
--
www.szpilka.netnafta.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |