Pasteryzacja zup poradzcie
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-28 18:45:56
Temat: Pasteryzacja zup poradzcieOd: KASIA <k...@r...net> szukaj wiadomości tego autora
Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
dla niejadka?
I jak to ew zrobic?
Pozdrawiam Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-07-28 19:40:06
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: "Ania B-J" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
KASIA wrote:
> I jak to ew zrobic?
Nalać wrzące do słoiczka zakręcić, trzymać ok 1-2 tyg. w lodówce. Sprawdzone
dziecko nigdy się nie "struło" po takiej zupie. Makaron oczywiście ugotować
tuż przed podaniem w wodzie - nie zupie.
pzdr.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-28 19:55:35
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ania B-J" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> Nalać wrzące do słoiczka zakręcić, trzymać ok 1-2 tyg. w lodówce.
> Sprawdzone dziecko nigdy się nie "struło" po takiej zupie. Makaron
> oczywiście ugotować tuż przed podaniem w wodzie - nie zupie.
Ale KASIA chce zupke zabrac w podroz. Zapewne bez lodowki...
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-28 20:00:30
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: KASIA <k...@r...net> szukaj wiadomości tego autora
Iwona_s napisał(a):
> Użytkownik "Ania B-J" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
>
>
>> Nalać wrzące do słoiczka zakręcić, trzymać ok 1-2 tyg. w lodówce.
>> Sprawdzone dziecko nigdy się nie "struło" po takiej zupie. Makaron
>> oczywiście ugotować tuż przed podaniem w wodzie - nie zupie.
>>
>
> Ale KASIA chce zupke zabrac w podroz. Zapewne bez lodowki...
>
>
no wlasnie w podroz ....a lodowke mamy taka samochodowa :)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-28 20:02:29
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: "IP" <i...@g...de> szukaj wiadomości tego autora
"KASIA" <k...@r...net> schrieb im Newsbeitrag
news:eadm0l$7tk$1@news.onet.pl...
> Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz dla
> niejadka?
> I jak to ew zrobic?
> Pozdrawiam Kasia
Mozna. tak jak konfituty.. goraca wlewasz do sloiczka i po zamknieciu
stawiasz go odwrotnie.
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-28 20:10:54
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "KASIA" <k...@r...net> napisał w wiadomości
> no wlasnie w podroz ....a lodowke mamy taka samochodowa :)
aha;)
Ale moze bezpieczniej jest zaopatrzyc sie w jakies Gerbery czy jak im tam...
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-29 07:14:57
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: Kyllyan <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
KASIA napisał(a):
> Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
> dla niejadka?
> I jak to ew zrobic?
> Pozdrawiam Kasia
można. Zupę (po ostygnięciu) wlać do słoika, zakręcić, wstawić do garnka
z zimną wodą, zagotować. Słoiki 0,5 ltr pasteryzować 15 minut. można
przechowywać nawet kilka miesięcy w temperaturze pokojowej.
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-29 08:17:40
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: "Ania B-J" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
KASIA wrote:
>> Ale KASIA chce zupke zabrac w podroz. Zapewne bez lodowki...
>>
>>
> no wlasnie w podroz ....a lodowke mamy taka samochodowa :)
Wytrzymają i w temp. do 20stC a w samochodowej lodówce tym bardziej. Nalej
wrzące, odwróć słoik, nakrętka powinna byc po ostygnięciu wklęsła.
miłego wypoczynku
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-30 09:14:54
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: "Tomek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
> dla niejadka?
> I jak to ew zrobic?
> Pozdrawiam Kasia
Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady pochodzą
Internetu jak się na przeglądarkę wrzuci wyraz "pasteryzacja". Jednokrotna
pasteryzacja nie zapewnia wbicia bakterii robiących jad kiełbasiany. Posteyzacja
to proces kilkudniowy polegający na ogrzewaniu i studzeniu żywności. Tylko tak
przeprowadzona zapewnia pelne bezpieczeństwo. I nie sugeruj się tym ze dla
malego dziecka. Dorośli też kitują od jadu kiełbasianego. A wredny jest. Kilka
osób może jeść to samo pasteryzowane żarcie a wykituje tylko jedna. Ja na Twoim
miejscu bym nie ryzykował. I wziąłbym albo jedzenie zrobione przez fabrykę albo
przeprowadził prawdziwą pasteryzacje. Nie będziesz potrzebowala wtedy zadnych
urzązdeń w stylu lodówki żeby bezpiecznie przechować jedzenie dla dziecka. A jak
pasteryzacja jest skuteczna. Jakieś dwa lata temu w Lodzi robiomo wykopy.
Natrafiono wtedy na zasypaną piwnicę. Znaleziono w niej pasteryzowaną żywność
pochodzacą z czasow II Wojny Światowej. Dali ją do zbadania do Sanepidu. W
Sanepidzie frajda bo nigdy nie mięli czegoś tak starego do sprawdzenia.
Przyłożyli sie i przećwiczyli klopsiki z datą produkcji w okolicach 1942 roku na
wszystko co mozliwe i niemożliwe. Wyszło im że tam jest tylko jedzenie o
wysokiej jakości. Potem wyprobowali na zywym organiżmie. ludek twierdził że było
bardzo smaczne i w życiu by nie powiedział ze mialo z 60 lat. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-30 09:48:22
Temat: Re: Pasteryzacja zup poradzcieOd: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <7...@n...onet.pl>,
"Tomek" <k...@v...pl> wrote:
> > Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
> > dla niejadka?
> > I jak to ew zrobic?
> > Pozdrawiam Kasia
> Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady
> pochodzą
> Internetu jak się na przeglądarkę wrzuci wyraz "pasteryzacja". Jednokrotna
> pasteryzacja nie zapewnia wbicia bakterii robiących jad kiełbasiany.
> Posteyzacja
> to proces kilkudniowy polegający na ogrzewaniu i studzeniu żywności. Tylko
> tak
> przeprowadzona zapewnia pelne bezpieczeństwo. I nie sugeruj się tym ze dla
> malego dziecka. Dorośli też kitują od jadu kiełbasianego. A wredny jest.
> Kilka
> osób może jeść to samo pasteryzowane żarcie a wykituje tylko jedna. Ja na
> Twoim
> miejscu bym nie ryzykował. I wziąłbym albo jedzenie zrobione przez fabrykę
> albo
> przeprowadził prawdziwą pasteryzacje.
Prawdziwa pasteryzacja tu nie jest odpowiednia. Naleźy sterylizować i to
kilkakrotnie.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |